do ministra obrony narodowej
w sprawie przeprowadzenia w Wojskach Obrony Terytorialnej programu pilotażowego związanego z wydawaniem żołnierzom broni służbowej do miejsc zamieszkania
Zgłaszający: Andrzej Tomasz Zapałowski
Data wpływu: 24-01-2024
Panie Ministrze,
wieloletnią tradycją w wielu krajach Europy jest to, że żołnierze terytorialnej służby wojskowej posiadają służbową broń osobistą w swoich miejscach zamieszkania. Poza Szwajcarią i krajami skandynawskimi dwie dekady temu taką innowację wprowadziła Estonia. Także po wznowieniu wojny na Ukrainie właśnie to państwo powszechnie rozdawało broń, nawet nieprzeszkolonym obywatelom, co spowodowało stan, w którym obecnie szacuje się, iż w rękach prywatnych znajduje się ok. 15 mln sztuk broni (https://infosecurity24.pl/za-granica/15-milionow-sztuk-niezarejestrowanej-broni-ukraina-zabiera-sie-za-kontrole). Władze w Kijowie deklarują, iż nie zamierzają nikomu odbierać broni, a tylko ją zarejestrować. Także w tym kraju obowiązuje prawo mówiące, iż do walki z agresorem można używać broni „cywilnej”.
W Polsce od lat obowiązuje nieracjonalna, by rzec wprost – głupia niemoc w tej sprawie. Kolejni ministrowie obrony narodowej uciekali od tego tematu. Obecna sytuacja za naszą wschodnią granicą wprost narzuca nam konieczność takiego rozwiązania i oswajania z nim społeczeństwa. Obecnie w Polsce liczba zarejestrowanej broni palnej na pozwolenia oscyluje wokół miliona sztuk. Drugie tyle to broń czarnoprochowa. W wielu kompaniach WOT prywatne pozwolenia na broń ma kilka procent żołnierzy, a wielu z nich nawet uprawnienia do prowadzenia strzelań. Żołnierze mają także, zgodnie z prawem, odpowiednie szafy do jej przetrzymywania. Standardem jest posiadanie co najmniej kilku sztuk broni. Wstawienie do szafy dodatkowego karabinka i pistoletu nie jest problemem. Należy także zastanowić się nad wydaniem zgody na używanie w trakcie ćwiczeń taktycznych i na strzelnicach pistoletów prywatnych żołnierzy na amunicję kompatybilną z wojskową. Przeciętnie każdy żołnierz ma wystrzelone z prywatnej broni kilkadziesiąt razy więcej amunicji niż zaoferuje mu przez całą służbę wojsko. Dodatkowo pozwoli to szybciej przezbroić niektóre jednostki operacyjne z pistoletów na amunicję Makarowa do amunicji w standardzie NATO.
Rozumiejąc obawy mentalne niektórych polityków i części kadry wojskowej wychowanej w innym standardzie podejścia do broni, proponuję przeprowadzenie programu pilotażowego w postaci wydania broni osobistej do domu żołnierzom w brygadach, które mają wejść do Komponentu Ochrony Pogranicza. Broń w pierwszej kolejności otrzymaliby żołnierze mający cywilne pozwolenia na broń. Ten eksperyment pozwoliłby wypracować rozwiązania do docelowego przejścia na to rozwiązanie w WOT w skali powszechnej.
W związku z powyższym proszę o odpowiedź na pytania:
Panie Ministrze, sytuacja międzynarodowa w zakresie zagrożeń bezpieczeństwa dla Polski wymusza podjęcie pilnych działań w zakresie poruszonym w interpelacji.