Interpelacja nr 1171

do prezesa Rady Ministrów

w sprawie udzielenia odpowiedzi na pytania w nawiązaniu do wygłoszonego exposé

Zgłaszający: Agnieszka Wojciechowska van Heukelom

Data wpływu: 26-01-2024

Panie Premierze Tusk,

w swoim exposé wygłoszonym w dniu dzisiejszym mówił Pan o swoim rzekomym szacunku do prostych ludzi. A przecież to związani z Pana formacją celebryci kpili z Polaków, którzy wreszcie dzięki wprowadzonemu przez rząd PiS programowi 500+ mogli wreszcie wyjechać z dziećmi na wakacje. Nazwaliście ich pogardliwie Janusze i Grażyny i wyśmiewaliście na każdym kroku.

W kontrze do deklarowanego przez Pana szacunku dla zwykłych Polaków przytoczę Pana słowa z 11 maja 2023 r. wygłoszone w Sulechowie: „wszystko w Polsce od lat jest postawione na głowie. Królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie shańbili od wielu lat. Wymarzona polityczna klientela dla władzy, która sama ma pewien sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli“.

Tymi słowami obraził Pan ponad 7 mln Polaków, którzy popierają PiS oraz wprowadzone programy socjalne. Miliony Polaków korzystających z tych pieniędzy to zwykli ludzie, pracujący, dbający o swoje rodziny, wychowujący dobrze dzieci. Robienie z nich patologii, jakiegoś marginesu społecznego, jest bardzo krzywdzące. A Pan to uczynił.

Kilka miesięcy temu w sposób skandaliczny wygrażał Pan Prezydentowi RP, nie potrafiąc nawet powtórzyć spójnie dwóch wersów wiersza. Pan pozwoli, że mu zadedykuję początek tego pięknego utworu:

„Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,

Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić – narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy” (...)

Jestem pewna, że i Pana historia osądzi!

W exposé deklaruje Pan jakoby bez pamięci kochał Polskę.

A jednocześnie nazwał Pan stan wojenny konfliktem polsko-polskim. Przecież to jest nieprawda. To była realizacja polityki Moskwy, jako historyk powinien Pan to wiedzieć. Pan faktycznie kocha Polskę bez pamięci, to znaczy nie pamięta jak było. A ponieważ Pan nie pamięta, to pisze historię na nowo. My jednak historię znamy, pamiętamy i pamiętamy, że jest Pan seryjnym zdrajcą. Po wielokroć zdradził Pan już różne środowiska.

Przypomnę tylko:

1. Środowisko NZS, którego inicjację bezprawnie i kłamliwie przypisał Pan sobie i które Pan dzielił, gdy doszedł do władzy.

2. Rząd Jana Olszewskiego, gdy kolaborował Pan z tymi samymi komunistami, którzy realizując politykę Moskwy, wprowadzili stan wojenny.

3. Naród Polski, gdy kpił Pan z Katastrofy Smoleńskiej i obściskiwał się z Putinem, deklarując wolę zacieśniania więzów z Rosją taką, jaka ona jest!

4. Polską Rację Stanu, wyrażając zgodę na inwigilację polskich służb specjalnych przez FSB czy dopuszczając, aby w odprawach polskich ambasadorów w Warszawie uczestniczył rosyjski minister spraw zagranicznych.

5. Własnych wyborców oraz Radę Ministrów, gdy zdezerterował Pan do Brukseli ze stanowiska polskiego premiera, mimo iż Pan publicznie obiecywał, że tego nie zrobi!

Nie wspomnę już o własnych kolegach, z którymi Pan zakładał projekty polityczne.

Zatem pytam Pana, kiedy Pan znów przejdzie do Brukseli? Proszę o wskazanie terminu. Polacy mają prawo wiedzieć, kiedy zdradzi Pan ponownie.