Interpelacja nr 1318

do ministra infrastruktury

w sprawie obowiązku rejestracji pojazdów sprowadzanych z zagranicy w celach handlowych

Zgłaszający: Lucjan Marek Pietrzczyk

Data wpływu: 02-02-2024

Szanowny Panie Ministrze,

zwracam się interpelacją dotyczącą wprowadzonych zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym.

Do biura poselskiego zwrócili się przedsiębiorcy zajmujący się importem pojazdów zagranicznych z prośbą o podjęcie działań mających na celu analizę skutków wprowadzonych od 1 stycznia 2024 roku zmian w ww. ustawie, o co również proszę w swojej interpelacji Pana Ministra.

Obowiązujące od 1 stycznia 2024 roku przepisy, wprowadzające zmiany w Prawie o ruchu drogowym w postaci nowego obowiązku rejestracji w ciągu 90 dni od daty nabycia wszystkich pojazdów sprowadzanych z zagranicy w celach handlowych, godzą w interesy przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie obrotu pojazdami. Można domniemywać, że już w tym roku spowodują utrudnienie działalności wydziałów komunikacji oraz znaczne straty finansowe zarówno dla właścicieli firm, jak i dla gospodarki kraju. Według przedstawicieli przedsiębiorców część ich firm zbankrutuje, inne przeniosą działalność do państw UE, choćby sąsiednich (Czechy, Niemcy), gdzie tak duże obostrzenia nie obowiązują. To cios w małych i średnich polskich przedsiębiorców, którym dzięki determinacji, wysiłkom, nierzadko funkcjonowaniu na granicy bankructwa, udało się przeżyć pandemię, lockdown, kolejne podwyżki płac i pozapłacowych kosztów pracy, inflację, tzw. Nowy Ład, brak stabilnych podstaw prawnych i finansowych do utrzymania się na rynku.

Przedsiębiorcy sprowadzający pojazdy np. z USA przed wystawieniem ich do sprzedaży dokonują ich niezbędnych napraw i adaptacji technicznej, dostosowują do wymogów krajowych (np. zmiana kierunkowskazów, przerobienie liczników czy świateł). Przygotowanie do sprzedaży, ze względu na problemy z dostępnością części, trwa kilka miesięcy. Na nabywcę nierzadko trzeba czekać kolejne miesiące, a nawet i lata. W konsekwencji zakupione pojazdy stoją w magazynie przez długi okres. Nie są uczestnikami ruchu drogowego, nikt z nich nie może korzystać i nie korzysta do czasu pełnego wyposażenia i przekazania klientowi – nabywcy po wystawieniu faktury. Rejestracja przed sprzedażą, w ciągu 3 miesięcy od zakupu, jest wg przedsiębiorców tak bezcelowa, jak i z reguły niemożliwa. Bezcelowa, bo wprowadza do dokumentacji kolejnego, drugiego użytkownika, obniżając wartość towaru (potencjalny nabywca staje się automatycznie trzecim użytkownikiem). A niemożliwa, bo pozostaje w sprzeczności z faktem, że wiele ze sprowadzonych pojazdów jest niekompletnych do czasu pozyskania części zamiennych. Nie przejdzie zatem badania technicznego, bo wymaga np. wymiany lamp, skrzyni biegów czy wyskalowania tarczy zegarów, a terminy realizacji zamówień na części zamienne to kilka miesięcy.

W przypadku pełnego przygotowania pojazdu do sprzedaży i ewentualnej jego rejestracji istniejący przepis rodzi kolejny problem: obowiązek opłaty polisy OC, z zachowaniem stałego wymogu ciągłości. Wystawiony na sprzedaż sprawny pojazd oczekujący na nabywcę nadal nie porusza się po drogach, a ustawodawca nakłada na niego obligo rejestracji i wykupu polisy OC. Jeżeli pojazd nie znajdzie kupca przez kilka lat, to stałe opłaty (OC, przeglądy techniczne) przewyższą jego wartość rynkową. Biorąc pod uwagę niewielką marżę na sprzęcie używanym, koszty pozyskiwania towaru (podróże, licytacje, koszty transportu czy hangarów, parkingów w oczekiwaniu na transport zbiorczy) – cała działalność importerska nabiera w takiej sytuacji charakteru hobbystycznego, staje się nie tylko nieopłacalna, ale i wymagająca stałego dofinansowywania. Skutki wprowadzenia powyższych regulacji dla prowadzenia działalności gospodarczej są wielce negatywne.

W związku z powyższym proszę o informację:

Czy prowadzone są prace dotyczące analizy skutków wynikających z wprowadzonych przepisów oraz czy planowane są ewentualne zmiany niwelujące negatywne skutki dla przedsiębiorców w przywoływanych przepisach?