Interpelacja nr 2675

do ministra rolnictwa i rozwoju wsi

w sprawie wprowadzenia embarga na rosyjskie nawozy

Zgłaszający: Dariusz Matecki, Sebastian Łukaszewicz

Data wpływu: 25-04-2024

Z sankcji Unii Europejskiej jednoznacznie wykluczone są dostawy żywności i nawozy: eksport żywności z Rosji na światowe rynki nie podlega restrykcjom. 26 stycznia 2024 roku media informowały, że: "Najwięcej nawozów azotowych Polska sprowadza z Rosji. Pomimo trwającej w Ukrainie wojny import mocznika wzrósł o kolejne 130 tysięcy ton w porównaniu z 2022 rokiem [...] Od początku 2023 r. do końca października Polska ściągnęła z Rosji 276 tys. ton mocznika. To ponad 30 proc. całego importu – wynika z danych serwisu sad24.pl. To oznacza, że import z Rosji wzrósł o ponad 130 tys. ton w porównaniu do 2022 r. Tylko w lipcu 2023 r. Polska zwiększyła zakupy nawozów z Rosji ponad trzykrotnie – informowała rosyjska rządowa agencja Ria Novosti. [...] Moskwa odczułaby finansowo te sankcje. Rosjanie są potęgą w nawozach fosforowych wieloskładnikowych, zwłaszcza odkąd Chińczycy ograniczyli wydobycie fosforytów – mówi money.pl prof. Wiesław Szulc ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW)“.

Proszę o informację, czy polski rząd zamierza podjąć kroki ku wprowadzeniu embarga na rosyjskie nawozy zarówno w kwestii rynku polskiego, jak i rynków UE?

Czy polski rząd dysponuje badaniami rynku, jak wprowadzenie embarga na rosyjskie nawozy może wpłynąć na polskie spółki (szczególnie Grupę Azoty SA) produkujące nawozy oraz na ceny nawozów w Polsce?