Interpelacja nr 3251

do ministra zdrowia

w sprawie objęcia refundacją leków nowej generacji na depresję

Zgłaszający: Grzegorz Adam Płaczek

Data wpływu: 03-06-2024

Zwracam się do Ministra Zdrowia z niniejszą interpelacją ze względu na pytania kierowane do mojego biura, dotyczące listy leków przeciwdepresyjnych refundowanych.

Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie i jedną z głównych przyczyn samobójstw. Eksperci przewidują, że do 2030 roku stanie się także pierwszą najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową na świecie. Szacuje się, że w Polsce na depresję choruje ok. 3 mln ludzi.

Mimo wielu lat badań eksperymentalnych i klinicznych oraz opracowywania coraz nowszych standardów i strategii terapeutycznych, skuteczność leczenia przeciwdepresyjnego jest w dalszym ciągu niezadowalająca. Z randomizowanych badań (RCT, randomised controlled trials) wynika, że około 30-40% pacjentów otrzymujących aktywne leczenie nie spełnia kryteriów odpowiedzi terapeutycznej. Powyższe dane uzasadniają potrzebę poszukiwania kolejnych leków, o nowych mechanizmach działania, stwarzających szanse na leczenie depresji. Przykładem mogą być tak zwane leki multimodalne, czyli takie, które posiadają równocześnie co najmniej dwa różne mechanizmy działania (np. blokada wychwytu zwrotnego i działanie na receptory) i co najmniej dwa różne punkty uchwytu na komórce nerwowej. Przykładem nowego leku przeciwdepresyjnego, spełniającego kryteria tzw. multimodalności, jest wortioksetyna.

Lekiem, który zawiera ww. substancję, jest Brintellix. Problemem jest jednak cena tego leku, który bez refundacji kosztuje 119,23 zł (opakowanie po 28 szt., 10 mg). Lek ten z refundacją kosztuje 35,77 zł (30% refundacji). Refundacja jednak dotyczy tylko i wyłącznie pacjentów, którzy mają tzw. duże epizody depresyjne u dorosłych, u których w leczeniu bieżącego epizodu nie uzyskano poprawy mimo zastosowania leku z grupy selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny lub z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny. Refundacja więc nie obejmuje np. nawracających stanów depresyjnych lub stanów depresyjnych o mniejszym nasileniu.

Wielu pacjentów chorych na depresję z uwagi na cenę leku bez refundacji nie może sobie pozwolić na leczenie tym lekiem, mimo że ma on duże działanie terapeutyczne.

Drugim lekiem nowej generacji stosowanym w leczeniu depresji na całym świecie jest Wellbutrin (zawiera substancję bupropion – organiczny związek chemiczny z grupy katynonów). Lek ten nie jest w ogóle objęty refundacją w Polsce. Jego cena waha się między 149 a 300 zł za kurację miesięczną. Cena leku jest dla wielu pacjentów zaporowa.

Istotą leczenia chorób przewlekłych jest skuteczność zastosowanych leków. Depresja bywa chorobą przewlekłą charakteryzującą się tendencją nawrotową oraz częstym skutkiem w postaci myśli i prób samobójczych. Możliwość zakupu i dostępność określonego leku w powszechnym obrocie, który działa terapeutycznie, jest sprawą priorytetową.

W związku z zaistniałą sytuacją kieruję do Ministra Zdrowia prośbę o ujęcie na liście leków refundowanych ww. leków (Brintellix, Wellbutrin) w zakresie leczenia depresji i zaburzeń depresyjnych każdego rodzaju i proszę o odpowiedź na pytania:

Czy MZ planuje dodanie powyższych leków do listy leków refundowanych?

Jeśli tak, to kiedy, a jeśli nie, to dlaczego?