10. kadencja, 1. posiedzenie, 12. dzień (20-12-2023)

50. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym (druki nr 118 i 118-B).

Poseł Michał Pyrzyk:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga przedstawić nasze stanowisko dotyczące projektu uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym.

    W dniu 15 października tego roku Polki i Polacy zadecydowali o wielkich, fundamentalnych zmianach w swoim kraju. To ich wspólną decyzją zmienił się polski parlament, zmienił się prezes Rady Ministrów i kierowany przez niego rząd. Te zmiany zgodnie z wolą naszych rodaków już się dokonały. One są już za nami, ale oczekiwania są znacznie większe.

    Polacy jako priorytet traktują i w pierwszym rzędzie wskazują na szybkie przywrócenie praworządności w Polsce i naprawę szeroko pojętego wymiaru sprawiedliwości. Dlaczego? Myślę, że ta odpowiedź jest oczywista, bo w okresie ostatnich 8 lat doszło do wielu negatywnych zmian w sądownictwie, co źle wpłynęło nie tylko na jakość i szybkość postępowań sądowych, ale, co najważniejsze, podważony został atrybut niezależności władzy sądowniczej. Traktowanie prawa jak nieociosanego kołka do okładania przeciwników politycznych, ale przede wszystkim silna i bezwstydna w swym wymiarze ingerencja władzy ustawodawczej i wykonawczej w obszary wymiaru sprawiedliwości sprawiła, że autorytet niezależnego sądownictwa w Polsce został znacznie podkopany, a w zasadzie zniszczony.

    Wina w tym zakresie leży oczywiście po stronie formacji rządzącej przez ostatnie lata, ale także po stronie późniejszych działań członków samej powołanej w sposób wadliwy KRS, podatnej na wszelkie naciski decydentów politycznych. Podatnej, bo właśnie politycznie ukształtowanej i wybranej przez Zjednoczoną Prawicę, której przedstawiciele nadal uparcie twierdzą - powtarzają to jak mantrę, również dziś z tej mównicy - że art. 187 konstytucji określa tylko ustrój Krajowej Rady Sądownictwa, a wybór 15 członków spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych można ukształtować dowolnie. Ukształtować dowolnie, czyli co? Znaleźć pozorną lukę czy możliwość prawną i tylko we właściwy sobie sposób ją doprecyzować czy uściślić? To precyzowanie dziś ma taki skutek, że trzy uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wyboru członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

    Dlatego niezwłocznie należy przywrócić społeczne i środowiskowe zaufanie do Krajowej Rady Sądownictwa oraz należny jej autorytet, naczelną pozycję w systemie organów państwa, tak by ponownie uchodziła za najważniejsze instytucjonalne zabezpieczenie sędziów przed ewentualnymi próbami wpływania na nich - i przez strony sporu, i przez organy państwa, i poprzez media czy inne ośrodki nacisku - a jednocześnie tak, by ponownie dbała o interesy władzy sądowniczej, czyli obiektywnie i skutecznie wyrażała swoją opinię i stanowiska w procesach decyzyjnych zarówno legislatywy, jak i egzekutywy, oczywiście w sprawach dotyczących sądownictwa. Należy zapewnić Krajowej Radzie Sądownictwa maksymalną niezależność, tak by w pełni samodzielnie mogła skutecznie stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej, a w konsekwencji - co jest, myślę, najważniejsze dla Polek i Polaków - na straży bezstronności sądów.

    To niezmiernie ważne, bo nastały czasy, kiedy żaden obywatel nie może mieć pewności, że w jego konkretnej sprawie zapadło lub zapadnie sprawiedliwe, ale i prawidłowe z punktu formalnego orzeczenie. Każdy wyrok niesie przecież duży ładunek emocjonalny dla osób, których dotyczy, wpływa na ich życie, a często także życie ich bliskich i rodzin. Nie zawsze jest także łatwy i oczywisty do zaakceptowania dla danej strony procesów. W takich warunkach sąd, który go wydaje, powinien być absolutnie bez żadnej skazy, czego nie da się niestety powiedzieć o sądach po zmianach i po nominacjach sędziowskich, jakie miały miejsce w ostatnich latach. Dlatego w procedurze wyłaniania członków Krajowej Rady Sądownictwa należy ustalić jasne i precyzyjne reguły, które zapobiegną nadużyciom oraz maksymalnie ograniczą wpływanie na ten proces przez organy władzy wykonawczej, jak i ustawodawczej. Reprezentację w KRS sądów niższych instancji należy oczywiście uznać za zasadną, bo obsadzenie jej wyłącznie sędziami wyższych instancji może zaburzyć właściwą optykę tego organu i też oderwać go w jakiś sposób od rzeczywistości.

    Należy, szanowni państwo, zwrócić uwagę jeszcze na jedną kwestię, a mianowicie taką, że Krajowa Rada Sądownictwa zajmuje się etyką sędziowską, podczas gdy sami członkowie powołanej w sposób niewłaściwy KRS naruszali te zasady etyczne, o czym była mowa również dziś tutaj z mównicy, a o czym donosiły szeroko media - byli zamieszani w jakieś afery hejterskie, skokowe nominacje czy wręcz represjonowanie i dyskredytowanie sędziów. To niestety sami członkowie Krajowej Rady Sądownictwa sprowadzili ten organ, można powiedzieć, do poziomu telewizji publicznej z ostatnich lat, do kolejnej w ogóle niepotrzebnej areny walki politycznej i ustawili go w rzędzie następnej dojnej krowy dla tzw. dobrej zmiany i dla samych swoich.

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Jeszcze raz powtórzę: Należy natychmiast odbudować zaufanie do Krajowej Rady Sądownictwa w społeczeństwie, w środowisku prawniczym, sędziowskim w naszym kraju, ale również poza jego granicami. Swoim działaniem poprzednia władza doprowadziła do tego, że powołana w sposób niewłaściwy KRS została wykluczona z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa. Zatrzaśnięto przed nią z hukiem drzwi w strukturach międzynarodowych, a jako główny powód podano, że sposób wyboru członków po prostu nie gwarantuje niezależności od władzy, i to niekoniecznie musi być zbieżne z tym modelem hiszpańskim, o którym też tu była dzisiaj mowa. Polska KRS powinna wrócić do tych struktur międzynarodowych w celu realizowania wymiany doświadczeń z innymi radami, prowadzenia dialogu ze swoimi odpowiednikami w obszarze niezwykle trudnym, ponieważ prowadzi się go w odniesieniu do kwestii najpilniej strzeżonych, bo związanych z koniecznością ochrony interesów wewnętrznych poszczególnych państw członkowskich. A pochodną tego wykluczenia z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa było zrujnowanie stosunków z Unią Europejską w kolejnym obszarze i blokada funduszy unijnych, na które - nie muszę tutaj wielce tego uzasadniać - czekają Polki i Polacy, polscy przedsiębiorcy i polskie samorządy.

    Mówię o tym, ponieważ 15 października Polacy także jednoznacznie opowiedzieli się za pełną obecnością i aktywnością Polski w Unii Europejskiej. A zwrot i powrotna droga do tego biegnie przez uzdrowienie sądownictwa, które musi być podniesione ze zgliszczy. Dlatego również w tym kontekście tak ważne jest przywrócenie Krajowej Radzie Sądownictwa zdolności do prawidłowej realizacji jej konstytucyjnych funkcji i zadań, którą poprzez swoje ścisłe podporządkowanie polityczne utraciła.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga będzie głosować za przyjęciem tej ważnej uchwały, bo jest ona konieczna w procesie przywracania standardów demokratycznego państwa prawa w Polsce. Serdecznie dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia