10. kadencja, 10. posiedzenie, 1. dzień (24-04-2024)
2. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw (druki nr 233 i 289).
Poseł Adam Gomoła:
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Szanowna Izbo! Zgodnie z krążącą na Śląsku anegdotą źródło języka śląskiego bierze się jeszcze z wydarzeń pod wieżą Babel, kiedy, jak doskonale wiemy z Księgi Rodzaju, Bóg rozdawał języki, dzielił narody. Ślązacy, jako naród pracowity, też skromny i wycofany, stanęli sobie na końcu kolejki. I kiedy przyszli Ślązacy do Boga, okazało się, że już wszystkie języki są rozdane. No więc Bóg zmartwił się, myślał i powiedział: Wim, wy bedziecie godoć tak jak ja.
Oczywiście opowiadam z przymrużeniem oka historię o tym boskim języku, ale to, myślę, doskonale oddaje, jaki jest stosunek Ślązaków do ich mowy, do ich godki. Lata trwało dostrzeżenie przez państwo polskie tego, że istnieją, i faktycznie - po tym, co dzisiaj robimy podczas trzeciego czytania oraz głosowania na tym posiedzeniu Sejmu, oraz po tym, co się wydarzy w Senacie, gdzie też zapewne będzie przegłosowana ta ustawa, a także po tym, jak pan prezydent podpisze tę ustawę, bo nie mam najmniejszych wątpliwości, że tak się powinno wydarzyć - wreszcie po raz pierwszy tak naprawdę od czasów II Rzeczypospolitej Ślązacy zostaną w Rzeczypospolitej Polskiej dostrzeżeni jako grupa stanowiąca część Polski. I to jest pierwszy krok oczywiście, bo często na Śląsku na zadawane pytanie, po jakiemu mówicie, odpowiadamy: my godomy po ślunsku, ale na pytanie o to, kim jesteście, odpowiada się: my są Ślązakami.
Oczywiste jest, że nie ma żadnego zagrożenia dla integralności terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, panie pośle Fritz, w tym, żeby pozwolić obywatelom Rzeczypospolitej określać się jako taka narodowość, jaką są i jaką się czują. To już można znaleźć nawet w podręcznikach do WOS-u dla klas szkół podstawowych, że o narodowości świadczy tylko to, co się wewnątrz siebie czuje, a nie to, co opowiadają jedni czy drudzy posłowie z mównicy na sali plenarnej.
Na koniec podziękowania dla tych wszystkich osób, które przez ten czas, kiedy tutaj podejmowano kilkadziesiąt różnych prób, czy to obywatelskich, czy poselskich, żeby uznać język śląski, robiły to same, pielęgnowały to w domu. Dla setek tysięcy osób, w których domach mówi się po śląsku, dla setek, jeżeli nie tysięcy osób, które angażowały się w kodyfikowanie, pielęgnowanie, promowanie godki śląskiej - ogromne, ogromne dziękuję. Wykonywaliście tę pracę, której przez dekady nie byliśmy w stanie wykonać tutaj, a która wreszcie przyjmuje właściwy tor. Bardzo, bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia