10. kadencja, 10. posiedzenie, 1. dzień (24-04-2024)
7. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej oraz ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (druki nr 293 i 312).
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Aleksandra Gajewska:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa, nad którą pracujemy dzisiaj w Sejmie, to bardzo konkretna pomoc finansowa przede wszystkim dla rodzin zastępczych, zawodowych i wszystkich osób, które prowadzą rodzinne domy dziecka. Jak państwo już wiedzą, ona zakłada finansowanie podwyżki wynagrodzeń dla tych zawodowych rodzin zastępczych i osób, które prowadzą te rodzinne domy dziecka, w formie dodatku do wynagrodzenia w wysokości 1000 zł brutto miesięcznie. To uzupełnia dodatki wypłacane pracownikom z systemu wspierania rodzin i pieczy zastępczej. To było procedowane dzisiaj w godzinach porannych. Źródłem finansowania dodatków jest Fundusz Pracy. Te zmiany będą dotyczyły blisko 3 tys. osób, tj. 2100 osób, które są rodzicami zastępczymi i zawodowymi, i 800 osób, które są osobami prowadzącymi rodzinne domy zastępcze.
10 kwietnia tego roku Komisja Polityki Społecznej i Rodziny pozytywnie zaopiniowała projekt zakładający przyznanie dodatków do wynagrodzeń pracownikom pomocy społecznej, systemu opieki nad dziećmi do lat 3 i systemu pieczy zastępczej. Nie obejmowało to zawodowych rodzin zastępczych ani prowadzących rodzinne domy dziecka, ponieważ są oni zatrudnieni na innych zasadach. Dzisiaj ten system uzupełniamy projektem, który teraz z państwem omawiamy. Odpowiadając na głosy środowiska, znając potrzeby tego środowiska, przygotowaliśmy procedowany projekt.
Odpowiadając na państwa zgłoszenia, wypowiedzi, pytania... Nie ma z nami pani Filipek-Sobczak. Wypowiadała się również pani Rusecka, której na sali nie widzę.
Szanowni Państwo! Bogaty dorobek poprzedników. Ja bym go bardzo chętnie podsumowała. To kryzys, zapaść systemu pieczy zastępczej, zmniejszenie liczby rodzin zastępczych, przewlekłe procesy sądowe, w trakcie których dzieci tak bardzo potrzebujące pomocy, opieki, bezpieczeństwa, kiedy jest zagrożenie dla ich zdrowia, a bardzo często życia, czekają na to, żeby znaleźć się w bezpiecznym dla nich miejscu. Niezrealizowane postanowienia o umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej, brak jakiejkolwiek współpracy pomiędzy resortami, brak możliwości pomocy dzieciom, które potrzebują badań, pomocy psychologicznej, bardzo często psychiatrycznej, bo nie było współpracy pomiędzy resortami, resortem zdrowia i Ministerstwem Sprawiedliwości. Brak wytycznych dla sądów rodzinnych, gdzie te procesy były tak przewlekłe, jak mówiły tutaj panie posłanki znające te problemy, podkreślając, że dzieci mogą czekać kilka lat na postanowienie w ich sprawie. Lata mijają i dzieci tracą szansę na to, żeby ich życie mogło wyglądać zupełnie inaczej. Brak wsparcia od rzecznika praw dziecka, który pochwalał przemoc i z estymą wspominał klapsy od swojego taty.
Na razie państwo nie mają żadnego prawa, żeby po 8 latach rządów rozliczać z działania kogokolwiek poza sobą samym. Państwa zaniechania i brak działań doprowadziły do tego, że dzisiaj na konferencji organizowanej w Senacie ludzie ze łzami w oczach i ze ściśniętym gardłem mówili o sytuacji, którą próbujemy rozwiązać, wsłuchując się w ich głos, wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom. To my 29 lutego zorganizowaliśmy okrągły stół w budynku ministerstwa. Przez kilka godzin rozmawialiśmy o tym, co możemy zrobić, żeby pomóc najmłodszym, by ich zabezpieczyć, by mogli czuć się bezpiecznie, by każde dziecko w Polsce miało szansę wtedy, kiedy jego najbliżsi zawodzą.
To my powołaliśmy pięć zespołów roboczych. Tutaj padło pytanie pani Szymanowskiej. To zespoły do spraw rodzinnej pieczy zastępczej, w tym rodzicielstwa zawodowego, wsparcia systemowego pieczy zastępczej oraz usamodzielnienia pełnoletnich wychowanków, instytucjonalnej pieczy zastępczej, w tym zmian funkcji placówek opiekuńczo-wychowawczych, i wsparcia dzieci najmłodszych oraz ze specjalnymi potrzebami, a także zespół roboczy do spraw promocji rodzicielstwa zastępczego - bo wiemy, z jak dużymi wyzwaniami dotyczącymi pieczy zastępczej się mierzymy. Ostatnie posiedzenie, on-line, miało miejsce dzisiaj, następne, stacjonarne, będzie miało miejsce 16 maja, a 24 maja ponownie spotkamy się wszyscy razem, żeby omówić wyniki tych spotkań. To wszystko po to, żeby wspólnie znaleźć rozwiązania, by uwzględnić głos środowisk, które tworzą system i dzięki którym ten system dzisiaj jest w stanie funkcjonować, ludzi niezwykle zaangażowanych, poświęcających swoje życie, swój czas, rezygnujących z pracy zawodowej, poświęcających się dzieciom w potrzebie, którzy odkładają wszystko na bok, bo w środku nocy otrzymują telefon, że jest dziecko, które potrzebuje pomocy. Tym ludziom dzisiaj nisko się kłaniamy, dziękując za ich pracę, za ich poświęcenie, obiecując im, że państwo ich nie zawiedzie, że będziemy szukać środków, że dołożymy wszelkich starań, by im pomóc, że będziemy pracować z powiatami, by usprawnić mechanizmy działania, by ramy prawne, które wypracowujemy, nie były... Jak to dobrze powiedzieć?
(Poseł Magdalena Małgorzata Kołodziejczak: Hamulcem.)
...hamulcowe na poziomie wykonawczym w powiatach, bo wiemy, że w wielu powiatach dzisiaj niestety to się dzieje. Wiemy, że w powiatach są ograniczenia finansowe, ale będziemy aktywnie prowadzić dialog z nowo wybranymi samorządowcami, by szukać dobrych rozwiązań, bo każde dziecko, nawet jedno w powiecie, zasługuje na to, by dostać szansę na normalne życie.
Panie Pośle Braun! Powiem panu tak: większość dzieci jest odbieranych z heteroseksualnych rodzin. Państwo nie chcą popierać mechanizmów antyprzemocowych, a my wracamy do konwencji antyprzemocowej, chcemy świadomie planować rodziny i dlatego chcemy pozwalać na terminację ciąży, chcemy, by kobiety miały dostęp do pigułki.
(Poseł Włodzimierz Skalik: Mordowanie małych. Co za ˝terminacja˝? Trochę odwagi w mówieniu.)
Chcemy, żeby ludzie mieli dostęp do procedury in vitro, bo chcemy, żeby świadomie planowali swoje rodziny, żeby dzieci były chciane, żeby dzieci żyły w kochających rodzinach. Proszę nam wskazać, gdzie są ci ludzie, którzy tak bardzo chcą adoptować dzieci, bo rodzin, które ubiegają się o adopcję, jest ok. 2 tys. rocznie. Oczywiście ministerstwem wiodącym w tym zakresie jest Ministerstwo Sprawiedliwości, ale my z Ministerstwem Sprawiedliwości nawiązaliśmy współpracę i będziemy ją zacieśniać, bo uważamy, że to jest konieczne. Tak jak i współpracę z rzeczniczką do spraw równego traktowania, tak jak z Ministerstwem Zdrowia, tak jak i z rzeczniczką praw dziecka. Będziemy to robić, bo uważamy, że to jest konieczne dla dobra dzieci.
Odpowiadam na dalsze pytania. Pani posłanka Wcisło pytała o kodeks rodzinny. Tak, mamy zapowiedź tego, że będziemy pracować nad kodeksem rodzinnym. Będziemy wprowadzać tam bardzo potrzebne zmiany i będą to duże zmiany.
Pani posłanka Kozłowska pytała o działania poprzedniego rządu, jak one wpłynęły na liczbę rodzin zastępczych. Według danych, które na ten moment posiadam, te działania nie wpłynęły na wzrost liczby rodzin zastępczych zawodowych, a resztę informacji przedstawię pani posłance na piśmie.
Pan Romowicz pytał o środki, które jesteśmy w stanie przeznaczyć. Jest limit w ustawie, na ten rok to jest połowa tej kwoty, na przyszły to jest już 45 mln zł z Funduszu Pracy. My oczywiście będziemy, tak jak powiedziałam, w aktywnym dialogu z przedstawicielami samorządu terytorialnego, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom samorządów, byśmy razem znajdowali rozwiązania, które pomogą zabezpieczyć interes każdego dziecka.
Pani posłanka Marczułajtis-Walczak pytała o zwiększenie środków. To na ten moment jest podwyższenie o nie mniej niż 11,4% kwoty świadczeń oraz wynagrodzeń przysługujących rodzinom zastępczym i osobom prowadzącym rodzinne domy dziecka.
Właściwie pani posłance Ruseckiej mogłabym odpowiedzieć tym samym, czym rozpoczęłam. No nie mają państwo czym się pochwalić i mnie naprawdę zaskakuje taka pewność, z jaką państwo się tutaj wypowiadają. Gdybym ja miała tak mało zasług na swoim koncie, to raczej przystępowałabym do współpracy w tym zakresie. Bo w zakresie pieczy zastępczej powinniśmy działać ponad takimi ostrymi sporami politycznymi. Tu potrzebujemy wszystkich rąk do pracy, do działań, do poświęcenia się temu tematowi, bo dzieci potrzebują naszego wsparcia.
Chciałam państwu powiedzieć, że my, ja, to jest moja osobista deklaracja, dołożę wszelkich starań, by były możliwe kolejne kroki w tym obszarze, które dotyczą chociażby regulacji form zatrudnienia, bo my słyszymy głosy rodzin, które tworzą system pieczy rodzinnej. Te kwestie zatrudnienia wpływają potem na kwestie emerytalne i rentowe i my wiemy, że dzisiaj to jest główna bolączka osób, które ten system tworzą.
Jesteśmy w stałym kontakcie z rodzinami, organizacjami związanymi z pieczą zastępczą. W naszym resorcie pracują zespoły robocze, które wypracowują nowe rozwiązania, ale w dialogu, wsłuchując się w głos osób, które ten system tworzą. Wsłuchujemy się w głos ludzi, pracowników, wprowadzimy konkretne systemowe zmiany w kierunku urodzinnienia systemu pieczy. Będziemy to robić w duchu odpowiedzialności rodzicielskiej i odpowiedzialności państwa za każde dziecko, bo każde dziecko zasługuje w naszym rozumieniu na równe szanse. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia