10. kadencja, 10. posiedzenie, 1. dzień (24-04-2024)
Oświadczenia.
Poseł Roman Fritz:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiaj byliśmy świadkami kolejnej odsłony debaty nad nieistniejącym językiem śląskim, czyli kolejnym tematem zastępczym, którym musi żyć ten Sejm, ponieważ nie można się zająć ważnymi problemami. Ponieważ jest język śląski, ponieważ jest tzw. autonomia, ponieważ występuje tu swoisty ślązakowski a nie śląski kult, to musi być i ofiara, aby stała się ona niejako aktem założycielskim ślązakowskiej ideologii.
Środowiska autonomistów dokonują tu zafałszowania historii i cynicznie wykorzystują straszliwe zbrodnie 1945 r., dopuszczając się co najmniej dwóch przekłamań. Zawężają mianowicie wyrażenie: tragedia górnośląska jedynie do wydarzeń z roku 1945 oraz, o zgrozo, wprowadzają haniebne sformułowanie: polskie obozy koncentracyjne. Piotr Semka, redaktor, powiedział kiedyś: Jeśli chcecie oddzielić psychologicznie mieszkańców Śląska od Polski, najbardziej skuteczna będzie taktyka lansowania tezy o zbrodniach Polaków na Ślązakach w miejsce powojennej wspólnoty losu Polaków pod jarzmem sowieckim i szerzej komunistycznym, jakie było udziałem także niewinnie represjonowanych mieszkańców Śląska. Tworzy się podłą antynomię: polskie zbrodnie i śląskie ofiary. Tak ideologia może wykopywać coraz szerszą przepaść pomiędzy pojęciami (Dzwonek) śląskości i polskości, a obozy za jakiś czas łatwo będzie zaprezentować jako symbol krwawej polskiej okupacji powojennego Śląska.
Jeszcze jeden akapit, panie marszałku.
Ja z tego miejsca proponuję nakreślić kwestie szeroko i prawdziwie. Otóż tragedia górnośląska rozegrała się w latach 1939-1945 i obejmowała m.in. eksterminację powstańców śląskich, bo Niemcy dysponowali listami proskrypcyjnymi. Wyjątkowo liczne i krwawe prześladowania żołnierzy Armii Krajowej, masowe wcielanie rekruta ze Śląska do Wehrmachtu celem wysyłki na front wschodni, z którego wielu nie powróciło. Nie muszę dodawać kwestii typowo frontowych, np. niemal całkowitego zniszczenia miasta Żory. Tragedia dotyczyła tysięcy śląskich rodzin. Nie można zatem tragedii górnośląskiej odnosić jedynie do okresu powojennego, kiedy to naród polski absolutnie nie sprawował władztwa na terenach tworzącej się PRL. Na naszym terytorium szalało sowieckie NKWD, a w sposób bestialski zarządzali obozami komunistyczni anty-Polacy, w tym osoby pochodzenia żydowskiego, z osławionym rzeźnikiem katem Salomonem Morelem na czele. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia