10. kadencja, 10. posiedzenie, 1. dzień (24-04-2024)

Oświadczenia.

Poseł Anna Baluch:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W piątek 12 kwietnia uchwalono zasadniczy element zielonego ładu - dyrektywę budynkową. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła dyrektywę budynkową przy braku sprzeciwu strony polskiej. Wiceminister finansów, który był obecny w piątek na tym posiedzeniu Rady, nie był przeciwny wprowadzeniu tego elementu zielonego ładu.

    Z czym się wiąże dyrektywa budynkowa? Ano mianowicie z likwidacją ogrzewania gazowego. Co więcej, wszystkie budynki będą musiały mieć fotowoltaikę i pompę ciepła. Co to oznacza? Każdy blok, każdy nowy budynek będzie musiał mieć instalacje. Dodatkową rzeczą jest to, że ceny budowy domów czy ceny mieszkań radykalnie wzrosną, a ok. 2030 r. będzie to zupełny dramat. Dyrektywa budynkowa to będzie dodatkowy podatek, który uderzy w małe budżety domowe. Jak wysoki będzie to podatek? Dlaczego Polska nie protestowała? Takie kraje jak Włochy, Węgry wyraziły głośny sprzeciw, ale polski rząd nie zabrał w tej sprawie głosu.

    To jest naganne reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej i można tylko przypuszczać, z czego to wynika. Może to jest efektem negocjacji i zgody za odblokowanie środków z KPO. To jest naprawdę niekorzystna decyzja, która przełoży się na gospodarstwa domowe. (Dzwonek) Mamy podwyżkę VAT-u na żywność, od lipca wzrosną ceny energii. To wszystko razem spowoduje, że budżety Polaków będą coraz mniejsze. To, co wydarzyło się 12 kwietnia, to wprowadzanie zielonego ładu już bez sprzeciwu Polski. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia