10. kadencja, 10. posiedzenie, 3. dzień (26-04-2024)

15. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Poseł Władysław Dajczak:

    Dziękuję bardzo.

    Szanowna Pani Marszałek! Panie Ministrze! 24 stycznia na proteście rolników w Gościeszowicach na Opolszczyźnie powiedział pan, że nigdy nie zgodzi się pan na to, aby z Ukrainy do Polski przyjeżdżały jakiekolwiek produkty rolne psujące nasz rynek. I to, co usłyszałem od rolników z powiatów strzelecko-drezdeneckiego i gorzowskiego, którzy poprosili mnie o spotkanie, absolutnie zaprzecza temu. I te wszystkie działania, które pan podejmuje, są absolutnie nieskuteczne. 29 marca do Drezdenka w województwie lubuskim przyjechał duży transport zboża niewiadomego pochodzenia. Rolnicy natychmiast się zebrali, zareagowali, byli przy tym pociągu i oczywiście powiadomiono natychmiast wszystkie służby: inspekcję sanitarną, weterynarię, Straż Graniczą, administrację celno-skarbową i, jak mi powiedzieli, udało im się skontaktować bezpośrednio z panem telefonicznie. Powiedział pan, że podejmie natychmiastowe działania, aby tę (Dzwonek) sprawę wyjaśnić. Po godzinie służby zaczęły działać, ale, jak powiedzieli rolnicy, byli porażeni tym chaosem, który tam panował. Pan już telefonu wtedy nie odbierał. Np. trzeba było prosić czterokrotnie weterynarię przez pana starostę, aby pobrała próbki tego zboża.

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Dziękuję.

    Poseł Władysław Dajczak:

    Chaos totalny, chaos i brak jakichkolwiek procedur.

    Chciałbym pana spytać: Dlaczego do dzisiaj ci rolnicy, a byli u mnie w zeszłym tygodniu, nie otrzymali żadnej odpowiedzi, skąd to zboże, jakie to zboże, dlaczego przyjechało? Firma zboże niewiadomego pochodzenia przejęła natychmiast i na drugi dzień zostało rozwiezione po województwie. Bardzo proszę o informację, czy są procedury, czy służby, które w takich sytuacjach powinny podejmować działania, są poinformowane, jak te działania powinny prowadzić. Dziękuję, pani marszałek.


Przebieg posiedzenia