10. kadencja, 10. posiedzenie, 3. dzień (26-04-2024)

17. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o ochronie własności w Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego (druk nr 24).

Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Robert Bąkiewicz:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szkoda, że nie ma już tutaj tego małego pana, który tutaj tak brzydko się wypowiadał. Jego nazwisko nie przechodzi nawet przez usta. Poziom prowadzonej tutaj debaty musi budzić kontrowersje u Polaków. Nie wiem, państwo nie chodzicie po ulicach, często może nie robicie zakupów i nie wiecie, w jaki sposób tak naprawdę ludzie na ulicy patrzą na was. Mówię w tej chwili do posłów Platformy Obywatelskiej: bynajmniej te 200 tys. ludzi nie zasługuje na tego typu traktowanie, jak traktował mnie przed chwilą pan Szczerba. To po pierwsze.

    Po drugie, we własnym gronie mają posłów, którzy nie wiedzą, co to jest władza wykonawcza, sądownicza. Mają takich?

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Takich macie posłów. To musi budzić oczywiście w Polakach ogromne oburzenie, że tego typu postaci dzisiaj kreują polską politykę. Sejm to nie jest teatr, to nie jest komedia. Tutaj nie powinni występować komedianci. Tutaj powinni występować poważni ludzie, którzy kochają własną ojczyznę.

    (Poseł Ewa Szymanowska: No to co pan robi?)

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Tak, tak, panie pośle. To pan nie wie. Nie odróżnia pan władzy wykonawczej od ustawodawczej, sądowniczej. (Oklaski) Jest pan kompletnym ignorantem. Powinno panu być wstyd, a nie powinien pan się w tej chwili lansować na kogoś, kto jest kimś poważnym.

    (Poseł Marcin Józefaciuk: Proszę do pytań. Odpowiedzi na pytania.)

    Zwracam się do pana posła Pawła Szrota z Prawa i Sprawiedliwości. Dobrze, że na tej sali są młodzi ludzie. Uważam, że Wysoka Izba i politycy znajdujący się w polskim parlamencie nie informują Polaków o zagrożeniu, które stoi przed polskim narodem i przed polskim państwem. Wprowadzenie zmian traktatowych jest realną likwidacją państwa polskiego. Z tego miejsca trzeba mówić o tym Polakom, a nie patrzeć na słupki sondażowe. Wspieranie się nimi jest zdradą i tak będzie ocenione w historii państwa polskiego. (Oklaski) To dotyczy i Prawa i Sprawiedliwości, i Konfederacji, która wchodziła tutaj jako element buntu przeciwko Unii Europejskiej. Tak, tworzyliście...

    (Poseł Włodzimierz Skalik: I jest elementem buntu.)

    Nie jest elementem buntu, panie pośle, dlatego że wy coś mówicie, oni mówią co innego, a ktoś inny mówi coś zupełnie innego. Wiemy, że posłowie Konfederacji mają zakaz mówienia o tym. Pan marszałek też jednego dnia mówi jedno, a drugiego dnia mówi drugie.

    (Głos z sali: Nieprawda.)

    (Poseł Grzegorz Braun: Panie prezesie, jest pan niedoinformowany.)

    Nie jestem, obserwuję was bardzo pilnie.

    Drodzy Młodzi Słuchacze! Chcę, żebyście wiedzieli o tym, że dzisiejsza polityka, nominalnie polityka polskiego rządu, prowadzi nas do utraty niepodległego państwa polskiego tak jak w XVIII w. Dzisiejsze państwo polskie prawdopodobnie w najbliższym czasie straci swoje kompetencje, które będą przeniesione na superpaństwo, którym będą zarządzali Niemcy. Taka jest rzeczywistość.

    Przechodzę do wypowiedzi pana Szczerby, kłamstw, które pan Szczerba przed chwilą tutaj referował. Nie jestem w tej chwili ułaskawiony przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za Polskę Walczącą, za namalowanie znaku Polski Walczącej. To wasza władza...

    (Poseł Przemysław Witek: A za bicie kobiet?)

    To wasza władza próbuje sobie uzurpować prawo do tego, tak jak pan poseł zresztą powiedział, że po 80 latach namalowanie w proteście przeciwko waszym skandalicznym działaniom, przeciwko temu, że usuwaliście symbole narodowe, krzyże z instytucji państwowych... Można w ten sposób protestować przeciwko waszej działalności. Tak robili Niemcy w trakcie okupacji w latach 1939-1945. Po prostu nie ma na to polskiej zgody. Przypomnijmy, że w ministerstwie środowiska zdjęto tablicę upamiętniającą żołnierzy wyklętych. Zdjęto również znak Polski Walczącej. Każdy człowiek z ulicy, ja jestem człowiekiem z ulicy, rozumiał dokładnie, że to symbolicznie pokazuje, że macie w pogardzie to, co dla Polaków i polskich patriotów jest ważne.

    Przepraszam, bo poruszano dużo wątków. Niech pan najpierw przeczyta konstytucję, może się pan douczy.

    Bardzo zabawne są komentarze i pytania posłów koalicji, która mówi o tym, że ten projekt łamie prawo czy zaprzecza logice prawnej, w sytuacji, w której ta władza w sposób łamiący konstytucję, łamiący polskie ustawy, łamiący polskie prawo przejmuje polską prokuraturę, wchodzi do mediów publicznych i w sposób nielegalny przejmuje kontrolę nad tymi mediami. Ta władza nie ma prawa w żaden sposób opowiadać o tym, że ten projekt jest sprzeczny z prawem, bo to jest po prostu, proszę państwa, śmieszne.

    Pytanie pana Brauna dotyczyło tego, jak odniosę się do pewnych mankamentów tej ustawy. Oczywiście jesteśmy otwarci na to, żeby solidni prawnicy, którzy wspierają polski parlament, wzięli udział w tym, żeby pewne ewentualne niedoskonałości tej ustawy zostały poprawione, natomiast zagrożenia, o których przed chwilą mówiłem, są dla tych 200 tys. ludzi jasne. Chcielibyśmy, żeby to rozumienie i sens były oddane w tym poprawionym projekcie ustawy. Chodzi m.in. o to, że naciski organizacji żydowskich na państwo polskie, polskich dyplomatów i polskich polityków są realne. Ustawa 447 oczywiście obligowała sekretarza stanu do przygotowania raportu dotyczącego tzw. mienia bezdziedzicznego, ale to były tylko pewne przygotowania. Istniało pewne zagrożenie, możliwość przygotowania pewnych podstaw prawnych do tego, żeby wysunąć tego typu roszczenia wobec Polski. Jestem otwarty, tak, jesteśmy otwarci na to, żeby, jeśli jest taka potrzeba, nanieść poprawki. Pan poseł również o tym mówił.

    Odpowiem panu Witoldowi Tumanowiczowi, który chyba zapomniał, że partia Konfederacja doszła do władzy m.in. dzięki mojej ciężkiej pracy i ciężkiej pracy moich kolegów. W 2019 r. partia Konfederacja doszła do...

    (Poseł Krzysztof Mulawa: My nie doszliśmy do władzy.)

    Ale można, panie pośle, można?

    W 2019 r. nie doszliście do władzy, ale weszliście do parlamentu dzięki pewnej aktywności, którą podjęliśmy, której pan, panie pośle Tumanowicz, sam chciał mi zakazać.

    (Poseł Witold Tumanowicz: W wyborach do Parlamentu Europejskiego nie przekroczyliśmy progu.)

    To wy próbowaliście to blokować, dopóki nie zobaczyliście, że przynosi to wam konkretne profity. Mam również do pana Witolda Tumanowicza pytanie o to, czy te pieniądze, które otrzymaliście od PiS-u, szukając pewnej symetrii, spowodowały ten wzmożony atak na moją osobą i moje środowisko? Czy te pieniądze były związane z tym, że opluwaliście mnie w TVN-ach, ˝Gazetach Wyborczych˝ i gdzieś indziej?

    (Poseł Witold Tumanowicz: Kto z Konfederacji dostał pieniądze?)

    Czy te pieniądze spowodowały... Chociażby tam, gdzie organizowaliście walne zgromadzenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Czy wasz atak również był spowodowany tym, że mogliście liczyć na lewicowych, liberalnych sędziów w sądach? To jest prawdziwe pytanie i odpowiedź na pytanie, które pan przed chwilą zadał.

    Odniosę się do słów pana posła Przemysława Witka. Panie pośle, powiem to bardzo kulturalnie i grzecznie, chciałbym, żeby pan zrozumiał, że ten projekt - być może niedoskonały, być może wymagający poprawy - jest wyrażeniem pewnej woli dużej części polskiego społeczeństwa. Po przeprowadzonych w 2019 i 2020 r. kampaniach świadomość Polaków na temat tych roszczeń, o których informacje pojawiały się w domenie publicznej, w domenie politycznej, wzrosła. To spowodowało, że duża część Polaków nie chce i nie może zgodzić się na tego próby wymuszenia od Polski jakichkolwiek odszkodowań za mienie bezdziedziczne. Dlatego proszę wziąć pod uwagę to, że jednak Polacy - bez względu na to, co pan, panie pośle, myśli - obawiają się niegodziwego postępowania różnych organizacji żydowskich, jak również - jak pan poseł Braun wspominał - pana premiera Netanjahu, bo przecież on głosował... Pamiętam, jak w muzeum Polin krzyczał, że Polacy to mordercy. Zresztą, wcześniej pani ambasador Azari robiła dokładnie to samo w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz. Polaków to głęboko dotyka. Możecie ignorować ten głos, możecie udawać, że go po prostu nie ma, ale jak będziecie go ignorowali, to myślę, że w kolejnych wyborach po prostu będziecie ponosili tego konsekwencje.

    Panie Marszałku Krzysztofie Bosaku! Oczywiście chce mnie pan w jakiś sposób zdezawuować, próbując wcisnąć mi, że w 2019 r. byłem członkiem ONR. Nie byłem. Próbuje pan pokazać, że są jakieś związki pomiędzy tą ustawą a Prawem i Sprawiedliwością. Nie ma. Uważam, że jakkolwiek Prawo i Sprawiedliwość popełniło bardzo wiele błędów i wrzuciło ten projekt do zamrażarki, z której nigdy nie został wyjęty, to przeprowadziło m.in. nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która w znaczny sposób ograniczyła możliwości dochodzenia czy wyłudzania majątków związanych właśnie z mieniem bezdziedzicznym i żydowskim mieniem bezdziedzicznym. To trzeba po prostu uczciwie przyznać. Tak, Prawo i Sprawiedliwość nie zrobiło wszystkiego, co mogło, i uznaję to za błąd, który powinien zostać naprawiony. Natomiast mówienie o tym, że Prawo i Sprawiedliwość nie zrobiło w tej sprawie nic, jest po prostu nieprawdziwe.

    Czy ja rozmawiałem z panem Jarosławem Kaczyńskim? Nie, nie rozmawiałem z panem Jarosławem Kaczyńskim, nie rozmawiałem z panem ministrem Ziobro. Natomiast rozmawiałem z niektórymi z waszych przedstawicieli i dowiadywałem się tego, że dzisiaj nie chcecie bronić polskiej niepodległości, nie chcecie bronić polskiej suwerenności, bo nie chcecie pokazać tego, jakie są prawdziwe zagrożenia wynikające z centralizacji Unii Europejskiej. Nie chcecie podjąć tego tematu, dlatego że jesteście dokładnie...

    (Poseł Witold Tumanowicz: Była informacja bieżąca na ten temat. Na YouTube jeszcze jest. Można odsłuchać.)

    ...takimi samymi mainstreamowymi partiami jak wszystkie inne.. I ty, Witku, też tego...

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Panie Grzegorzu, ma pan swoją opinię... Tak, pan jest w mniejszości, niestety musi pan to przyznać, mamy demokrację.

    (Poseł Grzegorz Braun: Serio?)

    Myślę, że dzisiaj swoją postawą i pytaniami pokazujecie tylko, że oszukujecie Polaków tak jak inne partie w tym zakresie. Za to wszyscy przed historią kiedyś odpowiecie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    Wicemarszałek Krzysztof Bosak:

    Dziękuję bardzo, panie pośle.

    Nie przerywałem panu przez szacunek dla wszystkich, którzy podpisali się pod projektem obywatelskim, natomiast trudno zgodzić się z pańskimi insynuacjami. Zwracam uwagę, że nie odpowiedział pan na moje pytanie dotyczące rozmów na temat wstrzymywania tego projektu z premierem Morawieckim. Odpowiedział pan wyłącznie na pytania związane z rozmowami z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i Zbigniewem Ziobrą, natomiast ominął pan pytanie o rozmowę na ten temat z premierem Morawieckim.

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Nie zużył pan całego czasu, więc jeżeli chce pan udzielić odpowiedzi, to proszę bardzo.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Robert Bąkiewicz:

    Nie rozmawiałem na ten temat z premierem Morawieckim.

    (Poseł Grzegorz Braun: Szkoda.)


Przebieg posiedzenia