10. kadencja, 10. posiedzenie, 3. dzień (26-04-2024)
17. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o ochronie własności w Rzeczypospolitej Polskiej przed roszczeniami dotyczącymi mienia bezdziedzicznego (druk nr 24).
Poseł Jan Warzecha (tekst niewygłoszony):
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Sprawa mienia obywateli - ofiar II wojny światowej, którzy nie pozostawili spadkobierców, powinna być, choćby ze względów odczuwania komfortu bezpieczeństwa naszych obywateli, uregulowana na gruncie polskiego prawa.
Chodzi o mienie obywateli państwa polskiego, którzy padli ofiarą II wojny światowej, a którzy nie pozostawili spadkobierców ani zapisobierców, nie złożyli wniosków o zwrot mienia w terminach przewidzianych w przepisach odrębnych. W takiej sytuacji mienie osoby zmarłej, zgodnie z zasadami wynikającymi jeszcze z prawa rzymskiego, przechodzi na skarb państwa, którego obywatelem był zmarły.
Choć powyższa zasada jest powszechna i respektowana we wszystkich systemach prawnych, mimo tego prowadzone są naciski grup interesów.
Zainteresowani wiedzą, że Polska nie ratyfikowała deklaracji terezińskiej w 2009 r., a ta stała się podstawą do niesłusznego wysuwania pod adresem Polski żądań dotyczących bezpośrednio zwrotu mienia bezdziedzicznego.
Zadaniem parlamentu i szerzej rozumianej klasy politycznej jest pokazanie woli, że poprzez zapisy ustawy nie będą wysuwane roszczenia bezspadkowe przez podmioty prawa międzynarodowego wobec Polski, polskich samorządów i innych osób prawnych lub będą całkowicie bezskuteczne.
Za mienie bezdziedziczne należy zatem uznawać ˝znajdujące się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej mienie opuszczone, porzucone lub przejęte przez Skarb Państwa na podstawie przepisów odrębnych, którego poprzedni właściciele zmarli i nie pozostawili spadkobierców ani zapisobierców, a także mienie, co do którego poprzedni właściciele lub ich spadkobiercy (...)˝.
W związku z tym zadaję pytanie przedstawicielowi ministerstwa: Czy rząd ma wolę uregulowania tej kwestii i czy nie ulegnie naciskom różnych międzynarodowych grup interesów, ambasad, które chciałyby ingerować lub wręcz dyktować rozwiązania prawne w Polsce?
Z taką ingerencją mieliśmy do czynienia w 2018 r., kiedy to została znowelizowana ustawa o IPN.
Przebieg posiedzenia