11. kadencja, 11. posiedzenie, 1. dzień (08-05-2024)
9. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy (druk nr 296).
Poseł Jarosław Sachajko:
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Rozmawiamy o ustawie, która ma wprowadzić powszechną możliwość głosowania korespondencyjnego. I rzeczywiście pierwsze pytanie, jakie się nasuwa, to dlaczego. Tu na samym początku poseł wnioskodawca powiedział, dlaczego - aby wygrać wybory prezydenckie. O to tylko chodzi. Tutaj próbuje się mówić o tym, żeby wspierać demokrację, więcej osób mogło głosować. To jest tylko przykrywka do tego, aby można było coś zachachmęcić.
Szanowni Państwo! Konstytucja mówi, że wybory mają być powszechne, równe, bezpośrednie, proporcjonalne oraz mają się odbywać w głosowaniu tajnym. I teraz możemy sobie wyobrazić, że w przypadku tych wyborów korespondencyjnych ta tajność jest właściwie tylko na papierze - napisane, że to ja zagłosowałem i tajnie zagłosowałem. Cóż za absurd. Ale jeżeli popatrzymy na kraje europejskie, daleko nie trzeba szukać, to w większości państw europejskich głosowania korespondencyjne są dopuszczone, lecz tylko dla ograniczonej grupy osób - tych, które rzeczywiście mają utrudnienia w dotarciu do lokali wyborczych, a nie dla wszystkich. Nawet można powiedzieć więcej: mamy państwa takie jak Dania, Norwegia czy Portugalia - proszę zobaczyć, jakie ugruntowane demokracje - które w ogóle nie przewidują możliwości głosowania korespondencyjnego, bo uważają, że ta tajność jest wyjątkowo ważna. A tajność można zapewnić dwoma drogami. Jedna droga to właśnie żeby być w lokalu wyborczym i oddać głos. I ważne, żeby kamery, które są czy powinny być w komisjach wyborczych, były cały czas, żeby można było obserwować, czy czasem nie pojawiają się tam dodatkowe karty do głosowania. Druga rzecz, która już jest możliwa do zastosowania, to głosowanie elektroniczne. Fundacja Potrafisz Polsko! w programie - i zapraszam wszystkich na stronę lubbezposrednio.pl... Jest aplikacja, która pozwala na pewne głosowanie elektroniczne, oparte na technologii blockchain. Czyli tam mamy tę pewność. Mamy XXI w., a państwo chcą się cofać do króla Ćwieczka, do głosowania korespondencyjnego. Ale czy gdzieś w Europie jest pełna elektroniczna możliwość głosowania? Ależ jest, od lat, w Estonii, również we Francji, również w Belgii.
Państwu chodzi tylko o wygranie wyborów prezydenckich, państwo nie chcą tego zrobić dobrze. A jak rozmawiamy o ordynacji, to powinniśmy tę ordynację głęboko przebudować. Głosowanie, wybory powinny być również równe, czyli wszyscy powinni równo mieć dostęp także do obywateli, w drugą stronę.
(Głos z sali: ˝Równo˝ to znaczy, że każdy oddaje głos. Pan nie rozumie, panie pośle.)
A państwo co robią? Państwo wydają miliardy złotych na kampanie wyborcze. (Dzwonek) Powinni państwo zastosować metodę z Francji: wszystkie komitety wyborcze wysyłają wszystkie ulotki do ichniej państwowej komisji wyborczej, a państwowa komisja wyborcza w jednej paczce wysyła je do każdego obywatela. Państwo działają podprogowo, banerując całe miasta i rozdając miliony ulotek poza finansowaniem. Idźmy w tym kierunku. Dziękuję, pani marszałek.
Przebieg posiedzenia