11. kadencja, 11. posiedzenie, 3. dzień (15-05-2024)

18. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o rządowym projekcie ustawy o czasowym ograniczeniu cen za energię elektryczną, gaz ziemny i ciepło systemowe oraz o bonie energetycznym (druki nr 346 i 380).

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka:

    Bardzo dziękuję.

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie i Panowie Posłowie! Dziękuję za debatę na sali plenarnej. Dziękuję również za debatę na posiedzeniu komisji oraz zgłoszone na nim wnioski i poprawki. Udało się na posiedzeniu komisji przyjąć tę ustawę z poparciem wszystkich klubów parlamentarnych. To pokazuje, że to jest niezwykle ważny temat. Ochrona Polek i Polaków, ochrona odbiorców wrażliwych, małych i średnich przedsiębiorców, jednostek samorządu terytorialnego jest dla rządu koalicji 15 października absolutnym priorytetem.

    W debacie pojawiło się wiele pytań dotyczących działań systemowych oraz tego działania jednorazowego, które wprowadzamy, które jest potrzebne po to, żeby zasypywać dziurę, którą wykopał rząd Prawa i Sprawiedliwości. O tym systemowym rozwiązaniu również powiem.

    Jeżeli chodzi o ustawę, to jest to ustawa kompleksowa. Dotyczy trzech głównych przestrzeni. Chodzi o wprowadzenie ceny maksymalnej - 500 zł dla gospodarstw domowych oraz 693 zł dla małych i średnich przedsiębiorstw. Były pytania o wsparcie również dla jednostek samorządu terytorialnego, dla budynków użyteczności publicznej. To wsparcie będzie gwarantowane również dla nich. To jest wsparcie na takim samym poziomie, na jakim było przez ostatnie lata, więc nie rozumiem tej dozy krytyki ze strony opozycji. To wsparcie jest na takim samym poziomie jak dotychczas. Do tego dochodzą rekalkulacja taryf przez Urząd Regulacji Energetyki, o czym prezes URE jasno powiedział wczoraj na posiedzeniu komisji, oraz bony energetyczne.

    Bon energetyczny gwarantuje, że ci, którzy są lub mogą być narażeni na ubóstwo energetyczne - szacujemy, że to może być ok. 8% Polek i Polaków - zostaną objęci wsparciem. Szacujemy, że wsparciem w ramach bonu energetycznego zostanie objętych 3,5 mln Polek i Polaków, czyli ponad 20% gospodarstw domowych. To pokazuje, że odpowiadamy realnie na wyzwania, które stoją przed rządem. Co więcej, pytania o te progi dochodowe pojawiały się w związku z poprawką złożoną przez klub Prawa i Sprawiedliwości. Progi w naszej ustawie są wyższe niż w poprawce składanej przez was. Może to jest niedoprecyzowane, a może to po prostu ewidentny błąd. Może nie zwróciliście uwagi, że przez lata drożyzna, którą po części spowodowaliście, sprawiła, że te progi muszą być wyższe - 2,5 tys. zł dla gospodarstwa jednoosobowego i 1700 zł dla gospodarstwa wieloosobowego. W poprawce złożonej przez Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość jest to 2100 zł dla jednoosobowego gospodarstwa i 1500 zł dla gospodarstwa wieloosobowego. Wobec tego zachęcam do poparcia naszej ustawy. Jest to ustawa - wskazują na to wasze poprawki - lepsza i gwarantująca wsparcie szersze niż to, które państwo proponują.

    Wzrost cen energii elektrycznej przez ostatnie lata wyniósł ponad 350%. O tym mówił pan poseł Gadowski. Tu trzeba też, poza takimi impulsami dotyczącymi rozwiązań systemowych, o których też wczoraj rozmawialiśmy na posiedzeniu komisji, ale w ramach przyjętych wcześniej, rozwiązań, o których panie i panowie posłowie z PiS-u mówili...

    Przypominam, że w 2020 r. przyjęliście ustawę, która sprawiała, że ceny gazu w stosunku do poprzedniego roku były wyższe o 90%. Podwyżki cen ciepła o 40% - takie podwyżki względem cen z 2021 r. zaserwowaliście Polakom w 2022 r. Mówienie dzisiaj o podwyżkach jest po prostu hipokryzją z waszej strony.

    Potrzebna jest szeroka, kompleksowa transformacja energetyczna. Dziękuję za dialog z branżą energetyczną, dziękuję za dialog z samorządami, dziękuję za to, że możemy wysłuchiwać waszych wniosków. Wiem, że przez lata po prostu nie było tego dialogu. Jesteśmy bardzo wrażliwi na ten dialog.

    Pojawiało się wiele pytań o opóźnienia, o opóźnienia dotyczące kwestii elektrowni jądrowej, projektów onshorowych. Trzeba powiedzieć tutaj, z tej mównicy kilka słów prawdy do obecnej opozycji, która chyba zapomniała, że rządziła przez ostatnich 8 lat, o tym, w jakim stanie pozostawiła chociażby projekty jądrowe.

    W 2020 r. zaktualizowaliście państwo harmonogram programu polskiej energetyki jądrowej. Po 6 latach, od kiedy ten program został przyjęty, przypomnieliście sobie, że można coś z tym zrobić, atakując poprzednią koalicję, która przyjęła ten program w 2014 r. Przez 6 lat nie zrobiliście nic. Zaktualizowaliście ten harmonogram w 2020 r. - tyle zrobiliście. W tym harmonogramie na 2022 r. zapisaliście wydanie decyzji środowiskowej. W ciągu tych 2 lat zdołaliście opóźnić projekt jądrowy o rok, bo decyzja środowiskowa została wydana w 2023 r. Są na to stosowne dokumenty. Nawet w zakresie 2-3 lat nie byliście w stanie dotrzymać terminów, które sami sobie założyliście.

    Co więcej, nie zagwarantowaliście finansowania, nie podjęliście dialogu z lokalną społecznością w zakresie tak ważnej inwestycji, którą realizujemy, o którą pytał pan poseł Tumanowicz, pan poseł Mulawa. Tak, będziemy ją realizowali. Badania terenowe rozpoczęły się już w kwietniu tego roku. Jeśli chodzi o terminy, to szacujemy, że rozpoczęcie budowy nastąpi w 2028 r. Jak mówi inwestor, trzeba dodać 7 lat, a zatem w latach 2033-2035 będziemy mogli mówić o uruchomieniu. Do 2038 r. nastąpi rozpoczęcie pracy pierwszego bloku elektrowni jądrowej. Te hasła, te daty, którymi szafowali politycy PiS-u, pani minister Czarnecka wskazała jako koniec tej inwestycji. Chcę rozwiązać te niejasności.

    Pan poseł Buda mówił o podwyżkach, pan poseł Buda mówił o podatkach. To kolejna przestrzeń, w której zareagowaliśmy jako Ministerstwo Klimatu i Środowiska we współpracy z ministerstwem funduszy. Chodzi o podatek PiS-u, podatek Budy od aut spalinowych, którego nie będzie. Udało nam się renegocjować to z Komisją Europejską, aby tego podatku nie było. Tyle mówicie o wsparciu najbiedniejszych, tyle mówicie o obniżaniu podatków i o tym, żeby zmniejszać te obciążenia. To naprawdę skandal, że chcieliście przeforsować program podwyżek dla Polaków i wpisaliście go w Krajowy Plan Odbudowy, którego koniec końców i tak nie byliście w stanie zrealizować, bo zapomnieliście, że trzeba jeszcze złożyć wniosek o te środki, a te pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy są Polsce potrzebne.

    Kolejnym elementem tej szerokiej transformacji energetycznej, o której mówię, są inwestycje w sieci do 2034 r. Ten plan już przedstawiliśmy, przedstawiły go Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Chodzi o 64 mld zł, w tym środki z Krajowego Planu Odbudowy. To największy w historii program inwestycyjny w zakresie sieci elektroenergetycznych. Dzięki niemu będziemy mogli instalować, tak, będziemy mogli korzystać z mocy wytwórczych, z odnawialnych źródeł energii, o których mówili pan poseł Nowak i pan poseł Gadowski.

    Dzisiaj nie możemy tego zrobić, bo w 2016 r. zablokowano rozwój energetyki wiatrowej na lądzie. Słyszeliśmy z tej mównicy hasła o tym, że stało się tak dlatego, że śmigło może komuś spaść na głowę, że ma to jakieś negatywne skutki dla środowiska. Jak widzimy na przykładzie państw zachodnich i całego świata, śmigła nie spadają na głowy, a dzięki energetyce wiatrowej i fotowoltaicznej energia elektryczna jest tańsza, dlatego będziemy w nią inwestować. Jeżeli są pytania dotyczące terminów, dotyczące tych rozwiązań, to jako resort klimatu i środowiska już przygotowaliśmy i przekazaliśmy te projekty do wykazu prac. Zapewne niebawem rozpoczną się konsultacje międzyresortowe i szerokie konsultacje w ramach tych projektów, bo te konsultacje są po prostu potrzebne.

    Bardzo się cieszę z pytania pana posła Dajczaka, który mówił o konsultacjach z samorządami. Tak, zakres ustawowy został skonsultowany i uzgodniony z samorządami. Także komisja wspólna rządu i samorządu wyraziła się pozytywnie o tym projekcie. Co więcej, przez lata takiej dyskusji w ogóle nie było. Na obsługę tego mechanizmu zagwarantowaliśmy samorządom nie 2%, ale 3% wartości całości projektu. To są większe środki dla samorządów. Jak widać można to zrobić.

    Ze strony opozycji i ze strony pana posła Sachajki słyszymy głosy, że znowu wraca to, że pieniędzy nie ma i nie będzie. To, co było przez 8 ostatnich lat, faktycznie się skończyło. Ostatnie miesiące to rekordowe podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli i sfery budżetowej, to wakacje od ZUS-u dla firm będących w potrzebie, firm, które potrzebują tego wsparcia, dla których to wsparcie jest konieczne, to program ˝Aktywny rodzic˝, który również jest realizowany przez rząd. Teraz realizujemy bon energetyczny i ograniczamy podwyżki cen. To jest realne wielomiliardowe wsparcie, które realizujemy w ramach naszej koalicji. To jest odpowiedź na wnioski, które są do nas zgłaszane.

    W czasie kolejnych tygodni, kolejnych miesięcy będą trwały prace nad ustawami związanymi z inwestycjami w polską energetykę. Przed nami odblokowanie energetyki wiatrowej na lądzie, co jest gwarancją kilku gigawatów energii więcej w naszym systemie elektroenergetycznym. Będziemy rozwijać programy i tworzyć nowe. Chodzi też o wsparcie dla magazynów energii w ramach narodowego funduszu ochrony środowiska, ale też wsparcie od resortu klimatu i środowiska, abyśmy mogli kumulować energię.

    To też realizacja projektów offshore’owych dotyczących realizacji budowy wiatraków na morzu. To też gwarancja tego, że polski miks energetyczny będzie stabilny i oparty na odnawialnych źródłach energii oraz energetyce jądrowej. Tutaj nie ma alternatywy. Już wpisaliśmy to w zaktualizowane programy w dziedzinie energii i klimatu. Będziemy też wpisywali to w aktualizowane programy w zakresie polityki energetycznej państwa. To nie tylko obowiązek wobec Komisji Europejskiej, którego poprzedni rząd nie wypełnił, za co groziły nam kary, za co groziły nam procedury naruszeniowe, ale to też konkretny plan inwestycyjny. Bo polskiej energetyki nie buduje się na jedną kadencję. Buduje się ją na pokolenia. Przyjęcie tego planu i jego realizacja względem kolejnych ustaw dają też gwarancję stabilności legislacyjnej i stabilności funkcjonowania polskich przedsiębiorców.

    Dzisiaj słyszymy o upadłościach. Od przedstawicieli PiS-u tyle słyszymy o podwyżkach. Kilka danych. Przypomnę, że w ostatnim roku, 2023 r., 220 tys. firm, najwięcej w historii, zlikwidowało działalność gospodarczą, a 372,5 tys. firm, też najwięcej w historii, zawiesiło działalność. Jesteście rekordzistami. Jesteście rekordzistami w dokładaniu podatków i podwyżek dla polskich przedsiębiorców, co - jak widzimy - tym skutkowało. Ostatnie dni to podniesienie prognoz wzrostu gospodarczego dla Polski w 2024 r. do 2,8%, a jeśli chodzi o rok 2025 - do 3,4%. To jest ta fundamentalna różnica pomiędzy nami i wami. My przedstawiamy plany, przedstawiamy ustawy i mamy środki na inwestycje, a wy przedstawialiście wyłącznie plastry na rany, które sami powodowaliście.

    Słyszymy też o tych projektach obywatelskich. Cieszymy się z tego, że dostrzegliście potrzebę słuchania obywateli. Szkoda, że przez 8 lat rządów nie byliście w stanie się w te potrzeby wsłuchać. Dzisiaj pan premier Morawiecki pisze, że zajmuje się działaniem, i prezentuje ten obywatelski projekt ustawy. Gdzie pan był, panie pośle Morawiecki, przez lata, gdy zgłaszano projekty obywatelskie, pod którymi podpisywały się miliony Polek i Polaków? Dzisiaj jest to szczyt hipokryzji z waszej strony. Mieliście lata na to, żeby takie projekty przygotować, zresztą mieliście własny budżet, mieliście własny rząd, o którym opowiadaliście, też ten 2-tygodniowy, który miał mieć większość. Ona okazała się urojona, ale podobno była. Mogliście przygotować rozwiązanie zgodne z tym, co dzisiaj głosicie, na cały 2024 r., z gwarancją finansowania. Ale nie przygotowaliście tego rozwiązania i nie zagwarantowaliście środków we własnym budżecie. To też pokazuje, jaką hipokryzją się odznaczacie.

    Ostatnie lata - tutaj panowie posłowie z PiS-u mówili o polityce klimatycznej - to też festiwal hipokryzji, jeśli chodzi o to, co działo się w Brukseli, gdzie pan premier Morawiecki organizował konferencje prasowe i się na wszystko zgadzał, i w Warszawie, gdzie przyjeżdżał i mówił, że jednak ma inne zdanie niż to, które przed chwilą wygłaszał w Komisji Europejskiej. To festiwal hipokryzji, za który płacą Polacy, ale z którym sobie poradzimy. Ostatnie lata to spadek poziomu wydobycia węgla, spadek zatrudnienia w górnictwie, spadek efektywności wydobycia i wzrost cen energii z tych źródeł - to jest miara waszej nieskuteczności i nieudolności.

    Nasza ustawa daje gwarancję ochrony odbiorców, daje gwarancję ochrony polskich przedsiębiorców, mikrofirm, daje gwarancję ochrony jednostek samorządu terytorialnego i jest ustawą kompleksową. Bardzo proszę o jej przyjęcie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia