10. kadencja, 12. posiedzenie, 1. dzień (22-05-2024)
5. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 (druki nr 382 i 400).
Poseł Krzysztof Ciecióra:
Dziękuję.
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Przedstawię dzisiaj stanowisko klubu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Żeby od razu obniżyć napięcie, informuję Wysoką Izbę, że klub Prawa i Sprawiedliwości będzie popierać tę ustawę. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Jest to dosyć oczywiste ze względu na to, że 50% tej ustawy jest de facto przepisaniem kropka w kropkę tego, co my zaproponowaliśmy rok temu, ale do tego zaraz dojdę.
(Poseł Grzegorz Braun: To nie jest rekomendacja.)
Dzisiaj jest wyjątkowy dzień, ponieważ jest to pierwsza tak naprawdę ustawa czy inicjatywa legislacyjna związana z rolnikami, ze środowiskiem rolników od powołania państwa rządu. 6 miesięcy dokładnie z paroma dniami jesteście już u władzy i pomimo bezprecedensowych protestów, jakie miały miejsce w ostatnim czasie, jest to pierwsza ustawa skierowana do środowiska rolniczego. Gdzie te wszystkie ustawy, projekty, z którymi szliście do wyborów? Gdzie nasze projekty ustaw, które my złożyliśmy jako propozycje klubu Prawa i Sprawiedliwości? Nad żadnym z tych projektów my się dotychczas nie pochylaliśmy. Nie ma.
(Poseł Jarosław Sachajko: I Kukiz’15.)
I Kukiz’15.
Nad żadnym z tych projektów się nie pochylaliśmy. Dobrze, że ten projekt wpłynął, ponieważ rozumiem, że są terminy, których wymaga od nas również Komisja Europejska. Natomiast dzisiaj też jest wyjątkowy dzień, ponieważ skończył się protest głodowy rolników, do których premier Donald Tusk nie wyszedł. Wyszedł do nich prezydent Andrzej Duda po dzisiejszej dyskusji na temat obronności państwa. Jest to bardzo, bardzo zły sygnał, który wysyłają państwo jako rząd Donalda Tuska w kierunku środowiska rolniczego.
Przechodzę już stricte do tej ustawy. W uzasadnieniu czytamy, że właśnie jest to nowa forma wsparcia w ramach płatności bezpośrednich - mam tu na myśli ryczałt. Nie jest to prawda, ponieważ my zaproponowaliśmy to w zeszłym roku i cieszę się, że przedłużenie obowiązywania tych rozwiązań, które zaproponowaliśmy rok temu, jest przez was akceptowane i przekazywane również w tym projekcie. Jest to rozwiązanie dotyczące wyjęcia spod szeregu obowiązków i formalności gospodarstw rolnych do 5 ha. Oznacza to ułatwienie dla zdecydowanej większości gospodarstw rolnych, które funkcjonują w Polsce, i zdjęcie z nich obowiązku uczestniczenia w systemie ekoschematów. To słuszna kontynuacja tych rozwiązań, które były wprowadzone już w zeszłym roku.
Natomiast chciałbym przypomnieć znaczącą różnicę w dyskusji na ten temat. Rok temu, kiedy ja z kolei stałem na tej mównicy i występowałem w roli pana wiceministra, nasłuchałem się krytyki, tego, że to jest tylko pod publiczkę, że to jest polityczne, wyborcze itd., itd. Z naszej strony żadnych takich argumentów nie było. Po prostu mówimy, że to rozwiązanie, dobre rozwiązanie popieramy, ponieważ faktycznie te najmniejsze gospodarstwa rolne powinny być wyjęte ze znaczącej części obowiązków, które co rusz dokłada nam Komisja Europejska.
Tak jak pan poseł sprawozdawca stwierdził, 51% rolników może ubiegać się o tę płatność ryczałtową, natomiast na koniec kampanii w 2023 r. z tego rozwiązania skorzystało ok. 196 tys. rolników uprawiających łączną powierzchnię 525 tys. ha, co oznacza, że nie wykorzystano tego, nie wszyscy ci, którzy mogli, zgłosili się po tę płatność.
Druga propozycja jest rzeczywiście czymś nowym, bo wprowadza kolejny ekoschemat. Jest to ekoschemat związany z nieuprawianiem ziemi, tak mówiąc w skrócie, wprost dla osób, które nie są związane z rolnictwem. W uzasadnieniu czytamy, że nowy ekoschemat wynika z opublikowanego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego. Ale to też nie jest do końca prawda, ponieważ to rozporządzenie zostało niejako wymuszone przez bezprecedensową skalę protestów rolników, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. I to rozporządzenie jest ucieczką do przodu Komisji Europejskiej, która uparła się i próbowała przeforsować ugorowanie na poziomie 4% upraw w gospodarstwie. Na szczęście z tego Komisja Europejska się wycofała. Niestety nie w całości, ponieważ mamy to w ramach ekoschematu. I teraz pieniądze, które powinniśmy przeznaczać na rozwój rolnictwa w Polsce, na nowy sprzęt, na inwestycje czy nawet na rekompensaty wynikające z różnego rodzaju nieprzewidzianych sytuacji, które się zdarzają nieustannie, my będziemy przeznaczać na ekoschemat, który de facto sankcjonuje ugorowanie ziemi. To jest nonsens absolutny i jestem zaniepokojony tym, że niestety ten wytrych został we wspólnej polityce rolnej w ramach (Dzwonek) zielonego ładu, co oznacza, że zapewne w przyszłości będzie próba powrotu do tego pomysłu, aby ugorować.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo, panie pośle.
Poseł Krzysztof Ciecióra:
Niemniej jednak, tak jak powiedziałem na samym początku, klub Prawa i Sprawiedliwości będzie tę ustawę popierać. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia