10. kadencja, 12. posiedzenie, 1. dzień (22-05-2024)

5. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 (druki nr 382 i 400).

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Adam Nowak:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W odpowiedzi na pytania, na dyskusję, której przed chwilą byliśmy świadkami, chciałbym najpierw podziękować przedstawicielom klubów parlamentarnych za wyrażenie zdania i zrozumienie powodu złożenia projektu. Otóż powód jest jeden: dalsze uproszczenia i wsparcie rolników w ramach wnioskowania o płatności bezpośrednie. Cieszy mnie, że w tym zakresie była ponadpartyjna zgoda, zgoda wśród zarówno przedstawicieli partii opozycyjnych, jak i przedstawicieli partii koalicji rządzącej. W imieniu kierownictwa resortu za to dziękuję.

    Chciałbym najpierw krótko powiedzieć o powodach, ale też o konkretnych zapisach, które w tym projekcie ustawy zostały wskazane. Przede wszystkim jest to wprowadzenie dobrowolności - to najgłośniejszy postulat rolników związany ze sprzeciwem wobec Europejskiego Zielonego Ładu - ugorowania na poziomie gospodarstwa rolnego. W tej chwili to rozwiązanie jest dobrowolne, dodatkowo płatne, według tego projektu - na poziomie 563 zł do 1 ha, do powierzchni nie więcej niż 4% gruntów ornych w gospodarstwie. Jako kraj spełniamy nałożony przez Komisję obowiązek poprzez wprowadzenie tego ekoschematu. Nie zgadzam się więc z tymi kwestiami, które część państwa posłów podejmowała, z tym, że jest to dalsze nakładanie obowiązków na rolników i ich obciążanie. Jest to rozwiązanie dobrowolne.

    Płatności dla małych gospodarstw to forma wsparcia tych najmniejszych gospodarstw. Tu chciałem odpowiedzieć na pytanie jednego z panów posłów. Może one nie mają kluczowego znaczenia dla bezpieczeństwa żywnościowego w układzie ilościowym, nie produkują tak dużych ilości na rynek - są to także gospodarstwa o modelu wielofunkcyjnym, których właściciele, rolnicy pracują również w innych sektorach gospodarki - ale pełnią ważne funkcje środowiskowe, społeczne, też w tym wymiarze tradycyjnym. To wsparcie również się tym gospodarstwom należy.

    Poziom wsparcia i maksymalna powierzchnia uprawniająca do wnioskowania o to wsparcie wynikają z przepisów unijnych. Maksymalne wsparcie jest na poziomie 1250 euro dla gospodarstwa. Tu mamy nawet niewielki luz dla tych gospodarstw - 225 euro z całej koperty jest przeznaczone na płatności bezpośrednie, na wsparcie w ramach wspólnej polityki rolnej dla naszego kraju. To jest powód tego uproszczenia. Dlatego jednocześnie chciałbym poinformować, że wraz z tym uproszczeniem w przedstawionym projekcie wydłużamy termin wnioskowania do końca sierpnia, bo wiadomo, że rolnicy potrzebują czasu na złożenie wniosków o stosowne płatności do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Analogicznie w ramach tego dodatkowego, nowego ekoschematu ten termin również jest wydłużony. Wynika to z konieczności podjęcia konkretnych decyzji, przygotowania dokumentów na poziomie gospodarstwa.

    Przejdę do konkretnych, poszczególnych pytań zadawanych przez państwa posłów.

    Na pytanie pana posła Tumanowicza odpowiedziałem. To rozwiązanie nie jest obowiązkowe, jest dodatkowo płatne. Faktycznie środki na ten cel pochodzą, tak jak wspomniałem, z wcześniej zaplanowanej koperty, np. z tych ekoschematów dobrostanowych, w przypadku których w minionym roku nie było pełnego wykorzystania środków przez rolników, był pewien margines.

    Pytanie pani poseł, pani minister Gembickiej, która - jak myślę - tę materię też doskonale znała. Jest teraz nieobecna, ale mówiąc o jedynej ustawie, która rzekomo została wprowadzona, ustawie o kredycie konsumenckim, chciałbym poinformować, że ta ustawa, którą naprawiliśmy, powodowała brak możliwości rozwoju gospodarstw rolnych i licytowania tych gospodarstw, bo blokowała możliwość pozyskania środków z kredytu. Jeśli więc oczekujemy, że rolnicy mają nie mieć możliwości posiłkowania się środkami zewnętrznymi, kredytami bankowymi, to funkcjonujemy w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Stąd ta zmiana, którą wprowadziliśmy, była niezbędna.

    Odpowiadając na pytanie pana posła, pana ministra Krzysztofa Ciecióry, powiem, że dajemy te środki tylko do 4% gruntów ornych w gospodarstwie. Jednocześnie chciałbym powiedzieć, że promocja, popularyzacja tego działania będzie odbywała się sposób w analogiczny do promocji innych ekoschematów i wnioskowania o środki ze wspólnej polityki rolnej, z Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej przez rolników w Polsce. Otóż to, co robimy, żeby jak najmniej rolników było zainteresowanych ugorowaniem, to przede wszystkim stabilizacja sytuacji w polskim rolnictwie będącej efektem 8 lat zaniedbań naszych poprzedników w wielu obszarach. Bo to nie my doprowadziliśmy do destabilizacji na rynkach zbóż, do niekontrolowanego napływu zboża, a tym samym do protestów, których wszyscy jesteśmy świadkami. Chciałbym powiedzieć, idąc trochę w ślad za głosem pani poseł Schädler, że w przypadku części gospodarstw, przy słabszych glebach, które nie dają żadnych szans na opłacalność produkcji, to rozwiązanie może być źródłem dodatkowych dochodów przy spełnieniu pewnych norm i rygorów i dodatkowych działaniach na rzecz środowiska naturalnego. Stąd taka propozycja, aby to było tylko do 4%.

    Ekoschematy upraszczamy i będziemy upraszczali, bo gąszcz przepisów, który zastali polscy rolnicy, z którym borykają się nie tylko rolnicy, ale i pracownicy agencji - stąd te opóźnienia - spowodował, że rolnicy zbyt dużo czasu poświęcają na działalność administracyjną, biurową, nie mając czasu dla rodziny, nie mając czasu na wypoczynek czy na zrealizowanie wszystkich zadań w swoich gospodarstwach rolnych. Robimy to poprzez stosowanie oświadczeń i innych tego typu uproszczeń w ramach obowiązującego systemu wnioskowania.

    Odpowiadam również tutaj na pytanie pana posła Skonieczki. Ta akcja informacyjna, o której wspomniałem, będzie realizowana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Już są te spotkania po pierwszym etapie, będą kontynuowane w każdej z gmin. Również będzie wsparcie ze strony ośrodków doradztwa rolniczego i wszystkich instytucji podległych Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi, chociażby KRUS-u, KOWR-u, inspekcji i służb w ramach kampanii z materiałami informacyjnymi, plakatami i stosownymi ulotkami. Te działania, zresztą podobnie jak w latach ubiegłych, będą realizowane. O terminach, o które pytał pan poseł, wspomniałem już wcześniej.

    Odpowiadam na pytanie pana posła Kapinosa. To tutaj, jeśli mówimy o planie strategicznym, o tych rozwiązaniach dotyczących zielonego ładu, prowadzimy te działania na arenie europejskiej, aby kolejne uproszczenia były spowodowane, wprowadzone na szczeblu Komisji. Niestety z ubolewaniem chcę poinformować, że sytuacja, którą zastaliśmy, wynika z nieuwzględnienia zdecydowanej większości spośród 3,5 tys. uwag, propozycji, rekomendacji złożonych przez rolników indywidualnych, organizacje rolnicze, związki zawodowe w procesie konsultacji, wdrażania tego dokumentu. Autorem dokumentu, który zastaliśmy, który dziś w interesie polskich rolników musimy reformować, byli nasi poprzednicy, również tutaj z dużym udziałem i wsparciem pana komisarza, o którym wspominał pan poseł Kuźmiuk.

    Niestety muszę zasmucić i negatywnie odpowiedzieć na pytanie pana posła Lorka. Otóż w Unii Europejskiej, przez Unię Europejską, przez instytucje ceny nie są regulowane, więc sytuacja rynkowa wynika bardziej z zaburzeń zewnętrznych niż z ewentualnego regulowania rynku, i to warunkują odpowiednie przepisy europejskie. Być może w niektórych obszarach regulowane ceny byłyby korzystne, ale w niektórych krajach unijnych to się nie sprawdziło i w świetle obowiązujących obecnie przepisów nie jest to możliwe.

    Dziękuję za te słowa wsparcia i życzliwości pani posłance Tracz, bo to też ważne, żeby mówić o pozytywnych aspektach. Zachęcanie do ekoschematów pokazuje bardzo ważną rolę środowiskową, społeczną realizowaną przez gospodarstwa rolne.

    Na pytanie pana posła Łąckiego odpowiedziałem, że to jest też element tradycji. Musimy pamiętać, że zdecydowana większość małych gospodarstw to jest też ta forma charakterystycznej dla polski mozaiki. Mamy z jednej strony dużą liczbę gospodarstw małych, ponad połowę, o których mówiliśmy, z 1240 tys. wnioskujących, ale mamy też dużo gospodarstw towarowych, które zagwarantowały Polsce blisko 20 mld euro nadwyżki w eksporcie w sektorze rolno-spożywczym, bo ta nadwyżka wynika głównie z gospodarstw dużych, towarowych. Ale również jest przestrzeń dla gospodarstw małych, które bardzo zachęcamy, aby produkowały ekologicznie, np. w ramach zintegrowanych systemów uprawy, co jest dodatkowym atutem przy zwiększaniu dochodowości i opłacalności produkcji w tych gospodarstwach.

    Dziękuję za pytanie pana posła Sosnowskiego dotyczące tej kwoty, ograniczenia na poziomie 5 ha. Wynika to z przepisów unijnych. Ale warto powiedzieć również, że propozycje, o których powiedział pan poseł Sachajko, to kolejna część pytania, nie spowodowałyby zwiększenia koperty w ramach wspólnej polityki rolnej dla naszego kraju. Myślę, że tu warto z panem posłem Sachajką porozmawiać, zresztą zapewne wie, jak wygląda proces kontraktowania środków z perspektyw funduszy europejskich, czy to wspólnej polityki rolnej, czy polityki spójności. Natomiast jeśli mówimy o wsparciu w ramach działań na rzecz środowiska z polityki spójności, to te działania, te rozmowy prowadzimy, bo akurat tutaj podzielam zdanie pana posła Sachajki, że polityka wodna, wsparcie retencji nie tylko tej dużej, która również w KPO będzie realizowana, choć tu były pewne zaległości, które zastaliśmy, jest ważnym elementem i uważam, że tutaj nawet ze strony posłów opozycyjnych, czy to Prawa i Sprawiedliwości, czy Konfederacji, czy posłów partii koalicyjnych, to jest element polskiej racji stanu, żeby dziś zatroszczyć się o politykę wodną, bo zaniedbania są wieloletnie w tym zakresie. Do tego też państwa posłów będę zachęcał, będziemy zachęcali w ramach działań rządowych.

    Jeśli patrzymy na kolejne pytania, to tutaj mamy pana posła Tomaszewskiego. Dziękuję panu posłowi za to pytanie w zakresie wsparcia. Co prawda nie jest ono przedmiotem dzisiejszego posiedzenia, natomiast w tym zakresie, o którym pan poseł wspomniał, nie jest to przedmiotem procedowanej ustawy. Natomiast jeśli chodzi o formę tego wsparcia de minimis do pomocy udzielanej dla rolników, to jest to jeden z punktów, o którym z organizacjami rolniczymi, z rolnikami rozmawiamy, zwłaszcza jest to temat istotny w tak gospodarnym terenie, w którym pan poseł funkcjonuje, na ziemi gnieźnieńskiej, ziemi wielkopolskiej.

    Dziękuję panu posłowi Kuźmiukowi za to pytanie, za tę odpowiedź nawet, powiedziałbym wyjaśnienie, bo są pewne obszary, w których możemy się nie zgadzać, natomiast plan strategiczny dla wspólnej polityki rolnej jest zatwierdzony i są to dodatkowe środki dla polskich rolników. To jest kwota, szanowni państwo, tak żeby wskazać to dokładnie, w ramach systemu wsparcia bezpośredniego i wsparcia krajowego 17 mld zł w ramach koperty, w ramach ekoschematów to jest blisko 4,5 mld zł. I tu trzeba powiedzieć, że nie są to środki obowiązkowe dla gospodarstw, ale w tak trudnej sytuacji w rolnictwie, z jaką mamy dziś do czynienia, trudno byłoby bez nich zapewnić odpowiednią kondycję finansową, więc to jest poza tym wsparciem finansowym również istotne z punktu widzenia zapewnienia standardu produkcji prowadzonej przez rolników. Bo pamiętajmy, i tu też odpowiedź na te sugestie, rekomendacje części posłów, że już dziś cała produkcja w Polsce i w Unii Europejskiej jest zdrowa, jest bezpieczna dla konsumentów, bo standardy, nie mówiąc o rolnictwie ekologicznym, o produkcji zintegrowanej w Unii Europejskiej, należą do najbardziej wyśrubowanych na świecie, natomiast lista substancji czynnych, zakazanych, również norm w zakresie stosowania tych substancji i nawozów jest najbardziej rygorystyczna na świecie. I o tym musimy mówić w dyskusjach na temat rozszerzenia Unii Europejskiej o Ukrainę i relacji z krajami Mercosur. Teraz nawet powiem coś, co - jak myślę - ucieszy pana posła Brauna i posłów z opozycyjnej Konfederacji. Prosimy o obiektywną ocenę wpływu na polskie i europejskie rolnictwo rozszerzenia Unii, zanim rozmowy na ten temat będą rozpoczęte.

    (Poseł Grzegorz Braun: Niesłychane.)

    Ja wiem, że zdanie pana posła na temat rozszerzenia jest totalnie inne, natomiast, panie pośle, myślę, że jako Polacy, jako reprezentanci interesów Polski... Bo nie zgadzam się z tym, co pan powiedział na nasz temat. My też wiemy, czyj interes reprezentujemy: Polaków, polskich rolników, polskiej gospodarki narodowej.

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Panie pośle, proszę mi pozwolić uzupełnić. Potem będzie pan mógł kontynuować.

    Gdy patrzymy na propozycję i pytanie pana posła Skalika, to jest to też dobry kierunek, bo on właśnie jest skierowany do tych małych gospodarstw, które w tym zakresie mają większe możliwości produkcji i sprzedaży bezpośredniej, mają mniejsze obłożenie pracą regularną. Kwestie rynków rolnych i sprzedaży bezpośredniej nie są w obszarze moich kompetencji w resorcie, w nadzorze. Natomiast w ramach dyskusji postulat pana posła, może akurat nie dziesięciokrotnego zwiększenia, ale rozważenia zwiększenia, chociażby ze względu na inflację... (Dzwonek)

    (Poseł Włodzimierz Skalik: Czy dwudziestokrotnego?)

    Pani marszałek, poproszę jeszcze minutkę.

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Bardzo proszę.

    Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Adam Nowak:

    Chociażby ze względu na inflację, która też zmniejsza możliwości, żeby wprowadzić... Przedstawię to na dalszym etapie. I kończąc... (Oklaski)

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Te postulaty są efektem współpracy parlamentarzystów z różnych opcji, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pana ministra Siekierskiego, pana premiera Tuska - od szczebla lokalnego po szczebel Komisji Europejskiej. One są ułatwieniem, udogodnieniem i uproszczeniem regulacji, które zastaliśmy. Dlatego odpowiadając na pytania, również zwracam się z prośbą do parlamentarzystów, aby w dalszym toku procedowania przyjąć te uwagi bez poprawek, ponieważ znacznie usprawni to proces wnioskowania o dopłaty bezpośrednie, pozyskanie środków przez rolników. Jednocześnie informuję, że będziemy dalej wprowadzali uproszczenia w kolejnych okresach, ale nie w tym roku, nie w tym okresie wnioskowania, żeby nie opóźniać procesu otrzymania dopłat przez rolników. Natomiast proces usprawnienia, również w zakresie wniosków z drugiego filaru, będzie prowadzony, bo to jest znaczne ułatwienie dla gospodarstw rolnych. Chodzi o to, że tym samym umożliwi to pełne wykorzystanie środków w ramach planu strategicznego WPR przez polską gospodarkę, przez polskich rolników i sektor rolno-spożywczy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia