10. kadencja, 13. posiedzenie, 2. dzień (13-06-2024)
5. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Malepszak:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Poseł! Sytuacja, jeśli chodzi o przewozy pasażerskie, napawa optymizmem. Jeśli popatrzymy na liczby z ostatnich lat, także te liczby po-COVID-owe, to możemy powiedzieć, że szybko wróciliśmy do sytuacji sprzed COVID-u i dalej rośniemy. Oczywiście Ministerstwo Infrastruktury nie odpowiada za całość przewozów pasażerskich. Odpowiadamy za Intercity. Nie odpowiadamy za przewozy regionalne realizowane przez Polregio, Ministerstwo Aktywów Państwowych ma ten podmiot u siebie. Oczywiście mamy też marszałków, którzy mają podmioty samorządowe. Nie ukrywam, że to jest ten element reformy kolejowej sprzed wielu lat, który nam się najbardziej udał, czyli marszałkowie, którzy zainwestowali w swoje spółki samorządowe, dzisiaj mają największe wzrosty przewozów.
Jeśli chodzi o to, co jest w gestii samego Ministerstwa Infrastruktury, czyli głównie przewozy dalekobieżne, w pierwszej kolejności to porządkowanie spraw związanych z wożeniem pasażerów pociągami dalekobieżnymi i takie mechanizmy, które pozwalają zwiększyć liczbę pasażerów na długich trasach, Warszawa - Wrocław, Katowice - Poznań, m.in. poprzez nieblokowanie miejsc dla pasażerów pociągów dalekobieżnych przez pasażerów, którzy podróżują na krótki dystans i na podstawie np. biletów miesięcznych. Chodzi o to, że pasażer, który jechał 20 minut, blokował miejsce dla pasażera, który jechał 4 godziny. Blokował w taki sposób, że pasażer chcący odbyć długą podróż pasażerskim pociągiem dalekobieżnym nie mógł takiej podróży odbyć. Szczególnie w sytuacji tych regularnych wzrostów - a w tym roku spodziewamy się przynajmniej 10-procentowego wzrostu przewozów dalekobieżnych, czyli przekroczymy poziom 75 mln i prognozy są bardzo pozytywne. Czyli są porządkujące działania różnego rodzaju, które mają na celu zwiększać liczbę miejsc w pociągach dalekobieżnych, ale też zwiększać sam tabor i rotację tego taboru, bo w ostatnim czasie obserwujemy spory problem z brakami taborowymi. Ten nowy tabor, który przyjdzie, to jest jeszcze perspektywa m.in. obsługi linii niezelektryfikowanych. Ten tabor zostanie dostarczony za ok. 2 lata. Do tego czasu musimy wykorzystać ten tabor, który mamy, i posiłkować się taborem wynajmowanym na rynku.
Co w kwestii zmian wakacyjnych? Siatka połączeń rośnie nam o 31 połączeń w wakacje, z 423 do 454 połączeń wakacyjnych. Mamy już wyniki miesięczne. Wyniki z maja były na poziomie 7 mln pasażerów, jeśli chodzi o Intercity, samo Intercity. Prognozujemy wyniki zbliżone do poziomu 8 mln pasażerów, jeśli chodzi o lipiec i sierpień, czyli będą to kolejne rekordowe wyniki, jeśli chodzi o podróże dalekobieżne.
Jeśli chodzi o rozwój oferty od września i dalszy rozwój oferty od grudnia tego roku, gdy będzie się zmieniał rozkład jazdy, to przewidujemy, że w grudniu liczba pociągów wzrośnie do 470 każdej doby. Każdej doby Intercity będzie uruchamiało 470 pociągów. Łącznie, biorąc pod uwagę tzw. pracę eksploatacyjną, czyli liczbę kilometrów pokonywaną przez pociągi, będzie to wzrost o 11%.
Szacujemy, że te prognozy, które Intercity robiło jeszcze 2-3 lata temu, związane z poziomem 88 mln pasażerów rocznie w przewozach dalekobieżnych, prognozy na 2030 r., będą możliwe do osiągnięcia już w perspektywie 3 lat. Ale tu jest nasza główna zagwozdka - pozyskiwanie taboru, a także wypożyczanie używanego taboru. Tak jak powiedziałem, kupujemy nowy tabor, ale dostawa tego taboru nastąpi realnie w okresie 2-3 lat. Jeśli chodzi o duże zakupy taborowe, to kolejne przetargi będą ogłaszane przez Intercity w okolicach października. Będą dotyczyły dużej puli pociągów przeznaczonych do szybkich przewozów dalekobieżnych.
Podkreślam raz jeszcze, że mamy stabilny rozwój oferty. Prognozy na 2030 r., jeśli chodzi o liczbę pasażerów, mają dużą szansę na realizację we wcześniejszych latach. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia