10. kadencja, 13. posiedzenie, 3. dzień (14-06-2024)

18. punkt porządku dziennego:

Przedstawiony przez Ministra Infrastruktury dokument: Informacja z wykonania w 2023 roku programu wieloletniego pn.: ˝Program ochrony brzegów morskich˝ oraz harmonogram prac na rok 2024 wraz ze stanowiskiem Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (druki nr 298 i 338).

Poseł Grzegorz Puda:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Dwie kwestie, które warto przy okazji tego ważnego tematu poruszyć.

    Pierwsza kwestia. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że realizacja planu, który został zaproponowany w tym dokumencie, wymaga wielu lat, wymaga czasu i inicjatywy, wspólnej inicjatywy całego parlamentu. Wiemy doskonale, że umacnianie brzegów Bałtyku jest czymś bardzo istotnym. W ramach tego umacniania oczywiście również minister infrastruktury myśli o tym, w jaki sposób zwiększyć bezpieczeństwo poprzez rozbudowę infrastruktury portowej, bo doskonale zdajemy sobie sprawę, że jest to również kwestia bezpieczeństwa narodowego. Ale niestety tak się składa - nie jestem pierwszym, który dzisiaj o to pyta - że jednak jeżeli chodzi o terminal zbożowy, panie ministrze, ta rozpędzona lokomotywa, która podążała w kierunku zakończenia tego procesu, który pozwalałby polskim rolnikom sprzedawać polskie zboże za granicę, abyśmy się stali krajem konkurencyjnym rolniczo, abyśmy mogli sprzedawać naszą polską zdrową żywność... Okazało się, że w pewnym momencie któryś maszynista zaciągnął hamulec. Moje pytanie, panie ministrze, brzmi: Kto to spowodował? Kto zaciągnął hamulec? Kto doprowadził do tego, że do tych transakcji w porcie w Gdyni, w Gdańsku czy w Szczecinie nie doszło, mimo że wszystko było przygotowane? Czy był to sam pan premier Donald Tusk, podejmując taką decyzję? Czy był to minister infrastruktury, który z jakichś powodów nie chciał zrealizować tej inwestycji? Czy był to minister rolnictwa, czy może przedstawiciel Ministerstwa Aktywów Państwowych, któremu podlega duża część agroholdingu?

    Druga kwestia. Szanowni państwo, pani minister Józefa Szczurek-Żelazko mówiła o temacie bardzo istotnym. Popieram ten wniosek. Otóż kiedy mamy deszcze nawalne, kiedy powinniśmy się wszyscy skupiać na pomocy Polakom (Dzwonek), Donald Tusk maszeruje na politycznym wiecu w Warszawie. Moje pytanie - i chciałbym otrzymać informację - brzmi: Czy Donald Tusk w ogóle wiedział o tym, że południowa część Polski jest zalewana, a ludzie tracą swój majątek? Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia