10. kadencja, 14. posiedzenie, 2. dzień (27-06-2024)

10. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk nr 410).

Poseł Witold Tumanowicz:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Rozmawiamy o zagadnieniu dość skomplikowanym i prowokującym do myślenia. Od razu przypomniałem sobie aferę sprzed 10 lat, aferę taśmową, która była wielką aferą, a linia obrony rządzących brzmiała: nagrania były nielegalne, więc w sumie to tak, jakby ich nie było. Przecież to fikcja. Czy wszyscy mamy udawać, że czegoś nie usłyszeliśmy? Uważam, że dla wielu przestępców czy aferzystów takie podejście do tematu jest niezwykle wygodne.

    Zastanówmy się, czy tzw. owoce zatrutego drzewa przybliżają nas do szeroko rozumianej sprawiedliwości, czy też nie. Oczywiście służby nie mogą być pozbawione kontroli, a Polacy muszą czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o inwigilację, ale czy kiedy mleko się wylało, mamy przejść do porządku dziennego po tym, jak jakiś kelner nagrał, co Donald Tusk czy Radosław Sikorski myśli o sytuacji, jaka panuje w rządzie?

    Potrzeba głębokiego zastanowienia i długiej debaty nad tym, jak znaleźć złoty środek w takich sytuacjach. Nie ulega wątpliwości, że nielegalny podsłuch czy dowód zdobyty niezgodnie z prawem powinien być traktowany jak przestępstwo. Czy jednocześnie nie może być dowodem w procesie? Sytuacja, w której sąd decyduje o wszczęciu śledztwa, o winie i karze i nie może wziąć pod uwagę dowodu, o którym wie cała opinia publiczna, jest niepoważna, to zwyczajnie fikcja. Uważam, że jeśli celem jest sprawiedliwość orzekania, to sposób pozyskania dowodu trzeba ocenić oddzielnie od postępowania, co do którego dowód został pozyskany. W przeciwnym razie wystawia to na śmieszność wymiar sprawiedliwości i jest to na rękę przestępcom.

    Jeśli chodzi o inne zmiany proponowane w projekcie, to przesunięcie kompetencji prokuratora do sądu oceniam jako słuszne, szczególnie że prokuratura Bodnara kontynuuje kiepskie tradycje stosowane w tej instytucji przez ministra Ziobrę. Naszym celem jako Sejmu jest wyważenie wszystkich racji i przyjęcie przepisów, które sprawią, że Polacy wreszcie zyskają poczucie bezpieczeństwa, a wymiar sądownictwa zyska należny mu autorytet. O taką pracę z tego miejsca apeluję. Dziękuję.


Przebieg posiedzenia