10. kadencja, 14. posiedzenie, 2. dzień (27-06-2024)

10. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk nr 410).

Poseł Barbara Dolniak:

    Szanowna pani marszałek, panie ministrze, Wysoka Izbo, jak wynika z debaty, wszystkie kluby opowiadają się za przekazaniem przedmiotowego projektu do komisji. Jako przewodnicząca mam nadzieję, że dyskusja na temat tego projektu, jeśli chodzi o wszystkie kluby, odbywać się będzie na posiedzeniach komisji, a nie tak, jak było przy poprzednim projekcie, że niektóre kluby w ogóle nie dyskutowały, a potem na sali plenarnej przedstawiały swoje stanowisko w zasadzie niepokrywające się z projektem. Chociaż mam nadzieję, że argumenty ostatecznie przekonały państwa i jutro głosować będziecie również za projektem dotyczącym nowej definicji gwałtu.

    Wracając do przedmiotowego projektu - wbrew twierdzeniom pana posła z Prawa i Sprawiedliwości nikt nie pozbawia prokuratury możliwości pozyskiwania dowodów, a co za tym idzie, nie pozbawia oskarżonego czy wcześniej podejrzanego możliwości pozyskiwania dowodów. Tylko to pozyskiwanie dowodów musi się odbywać zgodnie z prawem. Określenie ˝owoce zatrutego drzewa˝ jest jednoznaczne, oznacza pozyskanie nielegalne. A słowo ˝nielegalne˝ nie może towarzyszyć pracom prokuratury.

    (Głos z sali: Dokładnie.)

    Musi się to odbywać na podstawie wydanego postanowienia.

    Pan poseł Lorek, który przedstawiał stanowisko (Dzwonek) w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości, powiedział o negatywnej opinii Sądu Najwyższego. Ale ja polecam zajrzeć do tej opinii, w której Sąd Najwyższy przedstawia sytuację związaną ze stosowaniem tego dotychczas obowiązującego przepisu, bo on istniał w systemie prawnym, wskazując na to, że można go wykorzystać w sytuacji, kiedy dowody pozyskane w wyniku czynu zabronionego, jaki łączy się z tym działaniem operacyjnym, wskazują na niewinność lub zmierzają do poprawienia sytuacji oskarżonego. Ale to wiązało się z faktem, że ten przepis obowiązywał i jakoś ten przepis trzeba było uwzględniać. Natomiast nie może obowiązywać w prawie polskim, zresztą w żadnym, rozwiązanie, które nazwane jest owocem zatrutego drzewa, czyli uzyskanie informacji o oskarżonym czy o osobie podejrzewanej w sposób nielegalny. Bo państwo, w imieniu którego działa prokurator, musi działać zgodnie z prawem. Inaczej stawia się w sytuacji, gdy oskarżony może powiedzieć: Ja naruszyłem prawo, ale co robi prokurator? Musimy mieć prawo, które jest rzetelne wobec obywatela, chroni pokrzywdzonego i wymierza w sposób należyty i we właściwym postępowaniu karę oskarżonemu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia