10. kadencja, 14. posiedzenie, 2. dzień (27-06-2024)
11. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk nr 409).
Poseł Paweł Śliz:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Pośle Warchoł! Różnica między nami polega na tym, że ja jestem praktykiem prawa, a pan tylko teoretykiem prawa. Różnica między nami polega na tym, że ja o problemach wymiaru sprawiedliwości wiem z pierwszej linii, bo jestem na froncie. Moja wiedza i wiadomości, które mam, pochodzą także od moich klientów. Moje doświadczenie w sposób jednoznaczny wskazuje, że żaden z klientów, którzy do nas przychodzili, nigdy nie powiedział, że rozumie, o co chodzi w uzasadnieniu. Ta lakoniczność, to skomplikowanie formularzy sprawia, że klienci nie rozumieją tych uzasadnień, na tym to polega. Tak, panie pośle, ja z nimi rozmawiam. Pan patrzy na to tylko i wyłącznie teoretycznie, ale skoro jest pan teoretykiem, to porozmawiajmy także o faktach.
Mianowicie między 2015 r. a 2021 r., czyli za waszych czasów, za czasów, kiedy także pan pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości, średni czas postępowania sądowego wydłużył się o 2,9 miesiąca, czyli o 69%. Podam przykłady, jeśli chodzi o sam proces karny. W sprawach karnych i wykroczeniowych czas wydłużył się z 3,6 miesiąca w 2019 r., a może inaczej, z 3,4 miesiąca w 2018 r. do 4 miesięcy. Jeżeli rzucamy tutaj jakieś informacje, to porozmawiajmy o faktach. Fakty, które wynikają z informacji ministerstwa, przeczą temu, co przed chwileczką próbował przedstawić pan poseł. To były dane z sądu rejonowego, karnego. Również jeżeli chodzi o postępowania przed sądem okręgowym, czas wydłużył się z 7,6 miesiąca w 2019 r. do 8,7 miesiąca. Znowu mam pytanie: Czas skrócił się, czy się wydłużył? Według mnie podstawy matematyki pokazują, że 8,7 miesiąca to jednak troszkę dłużej niż 7,6 miesiąca.
A więc bardzo bym prosił, żebyśmy nie okłamywali obywateli, że uprościliście dla nich, bo nie uprościliście, tylko utrudniliście, że skróciliście dla nich - bo nie, przedłużyliście. Fakty wskazują na coś zupełnie innego.
Przykre jest to, że staje pan poseł tutaj i posługuje się tylko demagogią: bo w Amber Gold jest 40 tomów akt. Oczywiście, że tak. Tylko że na formularzach w Amber Gold sprawa miałaby 80 tomów akt uzasadnienia. A dlaczego? Dlatego, że właśnie ta rozproszona informacja co do faktów byłaby w dziesięciu miejscach, a nie w jednym. Na tym to polega.
Odnosząc się do samego formularza, pragnę zwrócić uwagę, że w załączniku, który był o doktrynie, o przepisach, również znalazł się fragment w tym uzasadnieniu na formularzu. A więc proszę nie mącić obrazu, że wyglądało to inaczej. W formularzu w punkcie 6 również sądy umieszczają pewne informacje pod tytułem: inne zagadnienia. I proszę zwrócić uwagę, jaki bałagan wprowadzały te formularze. I o to tu właśnie chodzi.
I na końcu powiem jedną rzecz. Obywatele pamiętają, jak w cywilnym postępowaniu uproszczonym wprowadzono pozwy na formularzach. Dlaczego od nich odeszliście? Skoro formularz ma być łatwiejszy do zrozumienia, do zapisania, do przeczytania etc., tak jak pan poseł mówił, to czemu od nich odeszliście? Bo były bardziej skomplikowane i właśnie zamydlały cały obraz.
Te przypisy, które próbujemy wprowadzić, są właśnie dla obywatela i po to, żeby przyspieszyć postępowanie w sądzie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska)
Przebieg posiedzenia