10. kadencja, 14. posiedzenie, 2. dzień (27-06-2024)
12. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Umowy o partnerstwie między Unią Europejską i jej państwami członkowskimi, z jednej strony, a członkami Organizacji Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku, z drugiej strony, sporządzonej w Apii dnia 15 listopada 2023 r. (druki nr 348 i 428).
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski:
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Oprócz pana posła Tumanowicza, jak widzę, nikt nie ma tutaj wątpliwości, że jest celowe, żebyśmy zawarli taką umowę o partnerstwie między Unią Europejską i jej członkami a członkami Organizacji Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku, bo ta umowa w końcu została podpisana przez poprzedni rząd, który tego nie kwestionował, wręcz przeciwnie, to wprowadził. I miał rację. My to podtrzymujemy oczywiście, dlatego że jest to rzecz dość istotna.
Zaraz odpowiem na zadane pytania, ale może zwrócę się najpierw, bo pierwszy zadawał również pytania, do pana posła Tumanowicza, który dość sceptycznie podchodzi do polityki klimatycznej. Otóż chodzi o trzecie największe gospodarczo mocarstwo światowe, czyli Chińską Republikę Ludową, z której wczoraj wróciłem. Usłyszałem bezpośrednio z ust pana prezydenta, przewodniczącego Xi, że Chiny w tej chwili mają 50% energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych i inwestują masowo w te źródła, dlatego że polityka klimatyczna jest dla nich istotna. I mimo że do tej pory...
(Poseł Witold Tumanowicz: Ale wzrost energetyki z paliw kopalnych też jest większy.)
Muszą używać paliw kopalnych, natomiast inwestują drastycznie w źródła odnawialne i wkrótce będą potentatem w tych źródłach odnawialnych, co będzie bardzo niekorzystne dla Europy, która tego nie osiągnie. Ale to tak ? propos. A robią to również z tego powodu, że to się im finansowo opłaca.
Jeśli chodzi - do pana posła Tumanowicza - o koszty finansowania tej umowy o partnerstwie, to nie mam zielonego pojęcia, jakie będą koszty tego finansowania, z bardzo prostego powodu. Dopóki ta umowa nie zostanie ratyfikowana przez wszystkie państwa, a zajmie to mniej więcej - patrząc historycznie, jak to się dzieje - ok. lat 10, dopóki nie będzie tej ratyfikacji, to nikt nie będzie miał zielonego pojęcia, ile to będzie kosztować.
Po drugie, koszty mają być finansowane przez Instrument Sąsiedztwa oraz Współpracy Międzynarodowej i Rozwojowej Unii Europejskiej, ale zanim do tego dojdzie, to już Unia przejdzie pewną transformację, w związku z tym nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć.
Co do inicjatyw klimatycznych, wszyscy w tej chwili uważają - tak jak zacytowałem pana przewodniczącego Xi - że inwestycje w OZE są absolutnie niezbędne, z tego punktu widzenia, żeby obniżać ceny energii, i to ma miejsce. My to w Polsce robimy i będziemy to robić. Będziemy inwestować w reaktory jądrowe do produkcji energii elektrycznej, inwestujemy znaczące środki w wiatraki na morzu, dzięki temu, że udało się odsunąć poprzedni rząd. Będziemy mieli tu również inwestycje w wiatraki na lądzie. Fotowoltaika będzie kontynuowana, dlatego że produkuje tani prąd. 2 miliony polskich obywateli czekają na podłączenie do polskich paneli słonecznych, czyli do fotowoltaiki. Nie mogliśmy tego robić za poprzedniego rządu, dlatego że nie było żadnych inwestycji w sieć niskich napięć. Teraz mamy te inwestycje w sieć niskich napięć, jest to planowane i to umożliwi nam produkowanie tańszej energii, co pomaga akurat inicjatywom klimatycznym.
Co do rozwiązania problemu nielegalnej migracji - otóż tak się składa, że poprzednia umowa z Kotonu była mniej szczegółowa, a ta umowa z Samoa daje możliwość repatriacji. To nie jest tak, że państwa afrykańskie będą repatriowały imigrantów od siebie, tylko my mamy ramy prawne, regulujące procesy readmisji i powrotów migrantów do państw pochodzenia i my ich będziemy repatriować, a nie oni. I to jest bardzo istotna i korzystna zmiana.
Co do pana posła Ociepy. Zgadzam się z tym, co pan poseł mówi na temat znaczenia głębokiego południa w zwalczaniu penetracji Federacji Rosyjskiej na tym kontynencie. To najprościej nam, jako niemocarstwu, jest robić poprzez zaangażowanie się państw Unii Europejskiej, jako Unii Europejskiej również w budowę infrastruktury w tych państwach, w poprawianie poziomu życia w tych państwach, po to, żeby nie wszyscy chcieli stamtąd wyjeżdżać. To jest absolutnie niezbędne i słuszne. Jednym z przejawów tej polityki, to już było za poprzedniej kadencji, były np. podróże pana prezydenta Andrzeja Dudy na ten kontynent, gdy odwiedził, jak dobrze kojarzę w tej chwili, sześć czy siedem państw. To jest również polityka obecnego rządu, żeby tam się angażować, dlatego że jak pan poseł słusznie zauważył, my nie mamy przeszłości kolonialnej, jesteśmy inaczej postrzegani i daje nam to pewne atuty, jeśli chodzi o angażowanie się. Łatwiej jest to robić w ramach działań Unii Europejskiej. O tym samym mówił pan poseł Przydacz. Projekty infrastrukturalne Unii Europejskiej na tych terytoriach objętych umową o partnerstwie są nadzieją na poprawę sytuacji w tamtych państwach, jak również pośrednio sytuacji migracyjnej. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia