10. kadencja, 15. posiedzenie, 1. dzień (11-07-2024)
9. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie uczczenia 48. rocznicy protestów robotników przeciwko władzy komunistycznej w czerwcu 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku (druki nr 478 i 514).
Poseł Barbara Okuła:
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Kiedy myślę o wydarzeniach z 1976 r., przypomina mi się ten oto cytat z Mickiewicza: ˝O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!˝. Wydarzeń tych nie pamiętam, bo miałam zaledwie kilka lat, ale jako obywatelka wolnej Rzeczypospolitej doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak wielkie miały one znaczenie dla naszego kraju.
Rok 1976 to nie tylko protesty robotnicze w Radomiu i Ursusie. To rok narodzin systemowej, zorganizowanej opozycji, co w komunistycznym reżimie było wręcz nie do pomyślenia. To też zalążek wspólnoty obywatelskiej na rzecz demokratycznej i obywatelskiej Polski. I chociaż to nie był pierwszy wstrząs w dziejach Polski Ludowej, bo wcześniej był 1956 r. i bunt robotników w Poznaniu oraz 1968 r. i protesty studentów w Warszawie, a także krwawe wypadki na Wybrzeżu w grudniu 1970 r., to list otwarty podpisany na początku 1976 r. przez kilkudziesięciu intelektualistów, którzy wyrazili sprzeciw wobec wpisania do Konstytucji PRL-u kierowniczej roli PZPR i wieczystego sojuszu ze Związkiem Sowieckim, uświadomił polskiej inteligencji, że zakończył się czas układania z reżimem i nastał czas, aby walczyć o prawa Polek i Polaków.
Rok 1976 to też koniec gierkowskiego mirażu dobrobytu i początek poważnej zapaści gospodarczej Polski. Skończyła się kroplówka zachodnich pożyczek, co odsłoniło brutalną prawdę o tym, że komuniści nie potrafią zarządzać państwem i gospodarką.
Pod koniec czerwca 1976 r. zapowiedziano drastyczne podwyżki cen, a tego ludzie już nie wytrzymali. Na ulice polskich miast wyszło ponad 80 tys. robotników, przede wszystkim z Radomia, Ursusa i Płocka. Protesty te zostały brutalnie spacyfikowane przez komunistyczne władze, a protestujący byli dotkliwie bici pałkami milicyjnymi. Protest 1976 r. został brutalnie stłumiony i byłaby to kolejna polska smutna rocznica klęski, gdyby to zło nie zrodziło czegoś niezwykłego. Połączyły się dwa doświadczenia: protesty polskich intelektualistów w obronie praw człowieka i protest na tle ekonomicznym. Z tych dwóch strumieni zrodził się ruch mający na celu wielką, zbiorową edukację obywatelską i demokratyczną na rzecz wolnej, niepodległej Polski. Dorobkiem 1976 r. było przekonanie, że zwycięski protest społeczny i obywatelski ku wolności i demokracji musi opierać się równocześnie na sile robotniczego protestu i myśli inteligencji. Tylko społeczna jedność może być kluczem do zwycięstwa. I to doświadczenie okazało się zwycięskie, zaowocowało ˝Solidarnością˝ i w konsekwencji wolną Polską.
Na zakończenie przypomnę kolejny Mickiewiczowski cytat: ˝Ogarnęło (...) serca z wiosny słońcem/ Jakieś dziwne przeczucie, jak przed świata końcem,/ Jakieś oczekiwanie tęskne i radosne˝. (Dzwonek) Taki był ten rok 1976. Oddajemy dziś hołd demonstrantom roku 1976. Byli kolejnymi kamieniami na szańcu walki o wolną Polskę.
Klub Polska 2050 popiera uchwałę. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia