10. kadencja, 16. posiedzenie, 1. dzień (23-07-2024)

5. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o poselskim projekcie ustawy o uchyleniu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 (druki nr 351 i 540).

Poseł Marcin Przydacz:

    Bardzo dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Polska od roku 1989 próbuje budować swoją suwerenność, buduje swoją niepodległość, ale to nie znaczy, że nie podlega wpływom z kierunku najpierw sowieckiego, a później rosyjskiego. Skoro obserwowaliśmy te wpływy, bardzo widoczne, na stolice zachodnie, takie jak Berlin czy Bruksela, to nie sposób wykluczyć, że przez ostatnie dziesięciolecia trwania III Rzeczypospolitej Federacja Rosyjska próbowała także wpływać na rzeczywistość polityczną, gospodarczą i społeczną w Polsce. W jaki sposób Rosja prowadzi te swoje działania? To, jakie ma cele, wszyscy doskonale wiemy - chce odbudować swoje imperium na gruzach państw Europy Wschodniej, na gruzach państw Europy Środkowo-Wschodniej. Przekonaliśmy się o tym brutalnie po lutym 2022 r., ale także wcześniej, poprzez działania rosyjskie chociażby na Kaukazie czy w Europie Wschodniej. Jak działa Rosja? Rosja próbuje uzależnić państwa, najpewniej te, które mają dla niej znaczenie, i w sensie gospodarczym, i w sensie energetycznym, próbuje podzielić społeczeństwa, próbuje osłabić funkcjonowanie państwa, próbuje także zinfiltrować.

    Wszystkie te działania - jak prześledzimy sobie historię III Rzeczypospolitej - były obecne w Polsce. Widzieliśmy próbę uzależnienia energetycznego i podpisanie przez rząd Donalda Tuska długoterminowej umowy na dostawy gazu z kierunku rosyjskiego, do tego stopnia niekorzystnej, że spowodowało to interwencję Komisji Europejskiej, która nakazała de facto ówczesnemu rządowi Donalda Tuska skrócenie tej niekorzystnej dla Polski umowy. Widzieliśmy działania sabotujące funkcjonowanie czy budowę gazociągu Baltic Pipe, który miał być w pewnym czy w dużym tego słowa znaczeniu alternatywą dla rosyjskich nośników energii. Słyszeliśmy wtedy Donalda Tuska, który mówił, że Polska ma rosyjski gaz, więc za dużo tego norweskiego nie potrzebuje. Słyszeliśmy słowa, które zachęcać miały do przyłączenia się do Nord Stream 2. Takie słowa padały z ust najważniejszych polityków Platformy Obywatelskiej. Słyszeliśmy krytykę koncepcji przekopu przez Mierzeję Wiślaną, który to przekop ma też bardzo duże znaczenie z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa. Słyszeliśmy słowa o tym, że nie ma żadnych ideologicznych przesłanek, aby nie pozbywać się sreber narodowych w postaci Lotosu czy Azotów i nie przekazywać ich kapitałowi rosyjskiemu. Widzieliśmy znów likwidację jednostek wojskowych na wschód od polskiej rzeki Wisły, widzieliśmy plany obronne, które zakładały oddanie tak naprawdę potencjalnemu agresorowi wschodu Rzeczypospolitej, oczekiwanie ewentualnej interwencji sojuszniczej.

    (Głos z sali: To się okaże.)

    Widzieliśmy uzależnienie od rosyjskiej ropy, widzieliśmy także prowokacyjne działania na wschodniej granicy Rzeczypospolitej i śpiew, który był pozytywnie odbierany - czy to w Mińsku, czy w Moskwie - z tej strony sceny politycznej atakujący ówczesny rząd za próbę obrony tej granicy. Szanowni państwo, jak inaczej na to patrzeć, jak nie na próbę osłabienia i uzależnienia Rzeczypospolitej od kierunku wschodniego i podzielenia społeczeństwa, tak aby je właśnie osłabić?

    Dzisiaj podczas tej dyskusji nie ma tu nikogo z rządu Rzeczypospolitej. Nie interesuje ich ten temat, a wydaje się, że bardzo powinien, bo działania Federacji Rosyjskiej to nie są tylko ludzie przypominający szpiegów z Krainy Deszczowców, ale też konkretni ludzie ubrani w bardzo dobre garnitury, wpływający na politykę rządu, także w latach pierwszego rządu Donalda Tuska.

    Szanowni państwo, to wszystko miało być przedmiotem badania komisji składającej się z ekspertów, a nie polityków powołanych przez ministrów rządu Donalda Tuska. Pierwszą waszą decyzją było sparaliżowanie funkcjonowania tej komisji, a teraz próbujecie nie tylko ją zlikwidować, ale też - jak przed chwilką usłyszeliśmy z ust wnioskodawcy - spowodować, że wszelkie jej działania, w tym jej raporty i ustalenia dotyczące waszych niecnych działań, mają zostać uznane za nieważne. Nie może być na to zgody, w związku z tym klub Prawa i Sprawiedliwości wnosi o odrzucenie w całości w drugim czytaniu projektu ustawy o uchyleniu (Dzwonek) ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia