10. kadencja, 16. posiedzenie, 1. dzień (23-07-2024)
5. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o poselskim projekcie ustawy o uchyleniu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 (druki nr 351 i 540).
Poseł Marek Biernacki:
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Generale! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego PSL - Trzecia Droga przedstawiam stanowisko wobec sprawozdania komisji o poselskim projekcie ustawy o uchyleniu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, druki nr 351 i 540.
Oczywiście w pełni popieramy ten projekt i stanowisko zgłoszone przez grupę posłów. Dla nas jest istotne, że prace tej komisji zostały uchylone, ponieważ jest to pod względem prawnym komisja wyjątkowa. Członkowie tej komisji de facto, upraszczając i jeszcze raz powtarzając to, co mówili moi przedmówcy, ale w sposób bardziej obrazowy, pełnili rolę policjantów śledczych, ci sami członkowie pełnili rolę prokuratorów, którzy pisali akty oskarżenia, a później też pełnili rolę sędziów, którzy sądzili podsądnych. Ci sami ludzie. Komisja ta, nawet w tym krótkim okresie, w jakim podjęła swoją pracę, nie podjęła ważnych pytań, ponieważ obywatele chcą wiedzieć, jakie są wpływy rosyjskie, jaki jest ich wpływ na nasze życie publiczne. Ale nie podjęła. Przypomniała albo odkurzyła konflikty, które toczą się od dawna, sprawy, które się toczą od dawna, o bardzo silnym zabarwieniu politycznym, naszym wewnętrznym. A należało przecież nawet zająć się tylko tym, dlaczego w ABW w 2016 r. po dojściu do władzy zlikwidowano departament do spraw cyberbezpieczeństwa, departament nowy, który powstał. Przewidywano, że będzie atak rosyjski, obawiano się tego ataku i stworzono departament. Znalazły się pieniądze. I ten departament został zlikwidowany, nawet zostało zlikwidowane biuro, które później, po 2 latach reaktywowano. Zwróćcie uwagę, w jakim to się dzieje czasie: przed agresją Rosji na Ukrainę. Wytłumaczcie mi państwo - ta komisja tego nie wytłumaczyła ani nie podjęła się tego - dlaczego w przededniu agresji na Ukrainę zlikwidowano delegatury, zwłaszcza delegatury na wschodzie, dlaczego zlikwidowano delegaturę w Rzeszowie i delegaturę w Olsztynie. Wytłumaczcie mi, dlaczego zlikwidowano biuro zamiejscowe agencji bezpieczeństwa w Elblągu, które stoi u wrót Królewca. Dlaczego je zlikwidowano? Co więcej, pospieszono się i sprzedano nieruchomość, żeby nie można było tego reaktywować. Dlaczego, jak już wybuchła wojna, nie reaktywowano delegatur? Już nie mówię nawet o olsztyńskiej, ale mówię o delegaturze podkarpackiej. Przecież tam był wielki hub, wielki hub zbrojeniowy. Jest to naturalne, że należało to reaktywować. Nie stało się tak.
I odpowiedzcie na pytanie, dlaczego ta komisja nie zajęła się też tym, że w okresie, w którym trwała wojna, w okresie kadencji Prawa i Sprawiedliwości z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odeszło 2 tys. funkcjonariuszy, połowa kadry, połowa stanu. Jest to informacja szokująca i wydaje się nieprawdopodobna. Ale tak jest.
I jeszcze proszę powiedzieć, bo ten fakt z tym bardzo koreluje, dlaczego w tym samym czasie i do dzisiaj - to będzie zmienione - ABW ma najniższy wskaźnik płacowy ze wszystkich służb w Polsce, służb specjalnych i służb policyjnych.
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Tak, ABW ma zaskakująco niski mnożnik kwoty bazowej, według której kształtuje się wynagrodzenie dla służby. Wynosi on 3,86. Jest on niższy niż w przypadku wszystkich służb specjalnych, służb policyjnych, straży pożarnej, Straży Marszałkowskiej, a brakuje ludzi, trzeba kadrę uzupełniać. Przygotowanie funkcjonariusza trwa rok, a wskaźnik, według którego kształtuje się płacę, jest najniższy ze wszystkich polskich służb, a to Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - nie ukrywajmy - jest główną ostoją i stoi na linii frontu. To ona toczy ten bezpardonowy bój ze szpiegami, dywersantami, bo już doszło do dywersji, rosyjskimi. To ona ma nas zabezpieczać. Oczekiwania w stosunku do niej są duże, a wynagrodzenie wchodzącego do służby funkcjonariusza de facto, praktycznie jest najniższe. Tym się nie zajęto. Dlaczego? Odpowiedzcie sobie państwo sami. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia