10. kadencja, 16. posiedzenie, 1. dzień (23-07-2024)

Oświadczenia.

Poseł Alicja Łuczak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam postulat też dotyczący języka, tylko tym razem chodzi o złagodzenie języka debaty parlamentarnej. O ile bowiem bogactwo polszczyzny i ludzka zdolność do tworzenia coraz barwniejszych metafor, porównań i innych środków stylistycznych są naturalne, to ich spersonalizowane i nacechowane pejoratywnie oblicze bardzo niepokoi, a często oburza nie tylko mnie osobiście, ale i przeciętnego odbiorcę. Przykładem są tu napisy z ostatniej niedzieli z parku kaliskiego, napisy typu: zabić Tuska, zabić Bodnara i je... pedałów. To przerażający dowód na głęboki podział społeczeństwa i radykalizację.

    Tymczasem oprócz fatalnego języka obserwuję też od niedawna, bo od niedawna jestem posłanką, naganne zachowanie zwłaszcza prawej strony tej sali. Pytam: Gdzie wasza kindersztuba? Gdzie maniery? Krzyczycie, przerywacie, obrażacie, okrzyki, buczenie, personalne wycieczki. To wszystko jest doprawdy żałosne i świadczy o waszej słabości. Jaki przykład dajecie, skoro zamiast merytorycznie dyskutować potraficie tylko atakować, kpić i kłamać? Ja bym was wszystkich rozstawiła po kątach - i to jest przykład sympatycznej metafory. Apeluję o rozsądek i używanie języka naprawdę parlamentarnego. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia