10. kadencja, 17. posiedzenie, 2. dzień (12-09-2024)
9. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Michał Gramatyka:
Czcigodny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Bardzo dziękuję za pytanie.
Generalnie kraje podejmują inicjatywy zmierzające do tego, żeby ograniczyć ekspozycję najmłodszych na pornografię, na treści patologiczne w Internecie. Te inicjatywy są rozsiane od Sasa do Lasa. Niektóre stany w Stanach Zjednoczonych np. wycinają w ogóle tego typu treści z dostępnego łącza internetowego. Podobny pomysł był realizowany w poprzedniej kadencji w naszym Sejmie przez ówczesnego ministra cyfryzacji. Przechodziła przez procedurę w Sejmie ustawa - ona utknęła na etapie pierwszego czytania - dzięki której rodzice mogliby zdecydować o tym, że tego typu treści byłyby po prostu wyłączane na poziomie dostawcy treści, a dzieci nie miałyby do nich dostępu po podjęciu takiej decyzji. Są kraje, które postawiły na weryfikację wieku i to wydaje się dobrym pomysłem i dobrym kierunkiem. Takie kraje, np. Wielka Brytania, zmuszają dostawców treści przeznaczonych dla dorosłych, aby brali odpowiedzialność za to, żeby ich treści docierały tylko do ludzi dorosłych.
Dzisiaj polskie prawo tak naprawdę chroni dostawców tego typu treści, dlatego że dostawcy treści pornograficznych umieszczają informację: ten materiał jest przeznaczony dla użytkowników, którzy mają więcej niż 18 lat. Jeżeli użytkownik zaznaczy stosowną kratkę, to to zdejmuje odpowiedzialność z dostawcy treści. Tak nie może być, to jest patologia. Internet nie powinien tak wyglądać. Zważywszy na to, co takie treści robią z umysłami najmłodszych, należy ten temat rozwiązać. Nad tym pracujemy. Są takie kraje, np. Hiszpania, które wymyśliły rozwiązanie w postaci specjalnej kwoty tzw. kredytów, które umożliwiają dorosłym ludziom dostęp do treści pornograficznych poprzez specjalną aplikację. Każdy ma do wykorzystania ileś tzw. kredytów w miesiącu, te kredyty przyznawane są tylko dorosłym ludziom.
Nasze prace są zorientowane na wykorzystanie rozwiązań brytyjskich, francuskich, czyli tych rozwiązań, które obowiązek ochrony małoletnich lokują po stronie dostawców treści. To dostawca treści, producent materiałów pornograficznych musi zadbać o to, żeby jego materiały docierały wyłącznie do ludzi dorosłych. To są treści dla dorosłych i dostawca treści musi o to zadbać. Podobnie jest np. ze sprzedażą alkoholu w Polsce. Kiedy idziemy do sklepu i chcemy kupić alkohol, to sprzedawca prosi nas o to, żebyśmy udowodnili, że jesteśmy dorośli, że możemy ten alkohol nabyć. Odbywa się to nie na zasadzie deklaracji, tylko na zasadzie pokazania dokumentu. Nie budzi to niczyjego sprzeciwu, wszyscy wiemy, jak szkodliwa jest sprzedaż alkoholu nieletnim. Podobnie jest z dostępem do treści pornograficznych. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia