10. kadencja, 17. posiedzenie, 2. dzień (12-09-2024)
11. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z udzielaniem pomocy de minimis (druk nr 600).
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny:
Bardzo dziękuję.
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Muszę się przyznać, proszę państwa, że dałem się zaskoczyć, bo miałem przyjemność przed Wysoką Izbą występować z projektami ustaw, które rzeczywiście zawierały elementy kontrowersyjne, natomiast to nie jest tego typu ustawa. Z częścią wypowiedzi trudno się w ogóle zgodzić i można rzeczywiście się zastanawiać, na ile one odnoszą się do projektu, o którym dzisiaj mówimy.
Dlaczego właściwie jesteśmy tu z tym projektem ustawy? Dlatego że w zakresie pomocy publicznej należy zachować bardzo dużą dokładność. Pomoc, która jest udzielana przedsiębiorcom w sposób niezgodny z obowiązującym stanem prawnym, niezgodnie z przepisami bądź nie jest zachowana ścieżka formalna, niestety, ale może podlegać zwrotowi przez przedsiębiorcę, i to z należnymi odsetkami. A zatem z punktu widzenia przedsiębiorców, z punktu widzenia rynku niezbędne są aktualna podstawa prawna i mechanizmy, które rzeczywiście umożliwiają udzielenie pomocy w ramach mechanizmu de minimis i monitorowanie tego właśnie po to, aby, jeżeli chodzi o pomoc, nie uległo to przekroczeniu. Gdy chodzi o dane, nie można uznać, że ten mechanizm jest mechanizmem nieistotnym albo nieskutecznym. Spójrzmy na ostatnie lata, na pomoc, która była kierowana w uproszczonym mechanizmie, bo tego właśnie dotyczy mechanizm de minimis: to było w 2022 r. 10 mld zł, w 2023 r. - ok. 10,3 mld zł i od początku roku do chwili obecnej mniej więcej jest to ok. 6,9 mld zł. To są środki, które... Tak jak powiedziałem, w mechanizmie uproszczonym gros tych środków jest kierowanych bezpośrednio do mikroprzedsiębiorców i do sektora MŚP. Dlatego niezbędne jest, abyśmy rzeczywiście te zmiany o charakterze, tak jak od początku wskazałem, technicznym, porządkowym... Właśnie po to, aby zapewnić stabilność i przewidywalność prawa i też mechanizmów udzielania pomocy publicznej, abyśmy tę pewność przedsiębiorcom i rynkowi dostarczyli, zapewnili.
Jeżeli chodzi o informacje dotyczące konkretnych przedsiębiorców, tak jak tutaj pan poseł wspomniał te dane, m.in. innymi z bazy UOKiK-u, z bazy SUDOP-u, są w pełni dostępne dla każdego z państwa, dla każdego z obywateli. Również dziennikarze wykorzystują te dane po to, aby analizować, czy na poziomie rynku, czy na poziomie poszczególnych przedsiębiorców, ile do danej jednostki tej pomocy popłynęło. Przypomnę, mówimy tutaj o bardzo wielu rozdrobnionych mechanizmach pomocy publicznej, często o charakterze udzielanej na poziomie jednostek samorządu terytorialnego, choćby jeżeli chodzi o zwolnienia z różnych podatków o charakterze lokalnym, jeżeli chodzi również o fundusze czy instytucje publiczne.
Zatem jest to bardzo materialny, konkrety efekt funkcjonowania tego mechanizmu i to, co otrzymaliśmy, proszę państwa, w ramach noweli i samego rozporządzenia Komisji Europejskiej, tych dwóch rozporządzeń, to jest podniesienie limitu, w tym m.in. uwolnienie możliwości udzielania pomocy publicznej podmiotom czy sektorom, które dotychczas były wyjęte z tychże możliwości wspierania ich na poziomie państw członkowskich Unii Europejskiej.
A zatem mamy przepisy korzystne dla przedsiębiorców i teraz od poszczególnych rządów czy ustawodawcy na poziomie państw członkowskich będzie zależało, na ile z tych mechanizmów będziemy mogli skorzystać.
Wracając m.in. do pytań, które tutaj się pojawiły, m.in. pana posła Berkowicza - pamiętajmy o tym, że przepisy de minimis to prosty mechanizm wspierania przedsiębiorców na poziomie państw członkowskich Unii Europejskiej. On m.in. ma na celu zapewnienie równych zasad konkurencji pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Chodzi de facto o to, aby na konkurencyjność tychże przedsiębiorców nie miało wpływu to, jak głęboką kieszeń ma budżet danego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. A zatem jest to mechanizm, który swobodnie może być wykorzystywany do tego, żeby udzielać wsparcia, ale do wysokości, która nie zakłóca konkurencji pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej. A co ponad tę kwotę? Ponad tę kwotę jest kwestia notyfikacji pomocy publicznej, a zatem takie uzgodnienie projektów dofinansowania przedsiębiorców, sektorów, także w tych szczególnych warunkach, które mieliśmy choćby w zakresie COVID czy po wybuchu wojny w Ukrainie, aby to wsparcie kierowane np. do poszczególnych przedsiębiorców nie zaburzało konkurencji pomiędzy państwami członkowskimi czy przedsiębiorcami działającymi na terenie Unii Europejskiej. Nie wiem jak państwo, ale ja naprawdę nie chciałbym, żeby głębokość kieszeni decydowała o tym, który przedsiębiorca dostaje więcej pieniędzy, a który dostaje mniej, bo jestem sobie w stanie bardzo łatwo wyobrazić to, iż zwłaszcza w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych kraje takie jak Niemcy czy Francja byłyby w stanie dużo więcej pieniędzy dostarczyć na rynek swoim przedsiębiorcom aniżeli w przypadku przedsiębiorców z krajów takich jak Hiszpania, Polska, Rumunia czy jeszcze wiele innych krajów. Stąd m.in. ten mechanizm, który jest mechanizmem korzystnym. Nie jest to - tak jak padło z tej mównicy - element dyktatury Brukseli, tylko jest to mechanizm sprzyjający warunkom konkurencji pomiędzy przedsiębiorstwami w Unii Europejskiej.
Jeżeli chodzi o kwestie limitów de minimis w rolnictwie, proszę państwa, rolnictwo jako jedyny obszar gospodarki ma indywidualne przepisy i mechanizm limitów, notyfikacji jest bezpośrednio w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, i to jest właściwy adresat tego pytania. Oni bezpośrednio negocjują z Komisją Europejską, także jeżeli chodzi o wysokości pomocy de minimis, ewentualne możliwości zwiększenia w relacjach z Komisją Europejską, dlatego to jest właściwy adresat państwa pytań w tym zakresie.
Jeżeli chodzi o pytanie pani poseł Pępek, na które jeszcze nie odpowiedziałem - jeżeli chodzi o oświadczenia, pamiętajmy, że rozporządzenia weszły w życie 13 grudnia, obowiązują od 1 stycznia i niezbędna była nowelizacja rozporządzenia Rady Ministrów, aby te wzory, zmienione wzory oświadczeń mogły wejść w życie. One weszły w życie z dniem 3 lipca, dlatego ten problem już nie powinien występować, jeżeli chodzi o same oświadczenia. A dlaczego są niezbędne? Dlatego że mając tak wielu dysponentów środków publicznych, my nie jesteśmy w stanie zdyscyplinować tych dysponentów do tego, żeby na bieżąco raportowali do bazy SUDOP. Jeżeliby każdy z dysponentów - a są ich na poziomie państwa naprawdę setki, jeżeli nie tysiące - rzeczywiście z dnia na dzień regularnie raportował, oświadczenia nie byłyby potrzebne. Natomiast mają one element bezpiecznika właśnie po to, aby później przedsiębiorca nie był pociągany do obowiązku zwrotu środków na rzecz dysponenta środków publicznych. A zatem na koniec dnia również ma to zabezpieczać samego przedsiębiorcę.
Dziękuję państwu za uwagę. Raz jeszcze: ze względu na charakter przepisów porządkowy, techniczny, wydawałoby się, ten projekt ustawy nie powinien wywoływać emocji. Mam nadzieję, że po tych wyjaśnieniach będziecie państwo skłonni go przyjąć i kontynuować prace nad nim. Bardzo dziękuję za uwagę. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela)
Przebieg posiedzenia