10. kadencja, 18. posiedzenie, 1. dzień (25-09-2024)

Oświadczenia.

Poseł Maria Koc (tekst niewygłoszony):

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W obliczu ogromnej tragedii, jaka wydarzyła się w Polsce w ostatnich dniach, w obliczu ogromnej powodzi, jaka dotknęła południowo-zachodnią część naszego kraju, rodzi się zasadnicze pytanie, czy tej tragedii można było choć częściowo zapobiec. Wydaje się, że tak. Jednak błędy popełnione przez rządzących w dużym stopniu uniemożliwiły skuteczną walkę z powodzią. Błędy te i zaniechania budzą wiele wątpliwości i pytań.

    Po pierwsze, dlaczego premier Donald Tusk, mając dostęp do pełnych prognoz, które stwierdzały wystąpienie powodzi w najbliższych dniach w południowo-zachodniej Polsce, w dniu 13 września 2024 r. uspokajał mieszkańców tamtych terenów, stwierdzając, że prognozy nie są przesadnie alarmujące i nie ma powodów do paniki? Dlaczego pan premier zignorował ostrzeżenia przekazane do Polski 10 września br. z unijnego systemu Copernicus? Dlaczego zignorował pan prognozy IMGW oraz ostrzeżenia płynące z Czech?

    Czy premier Donald Tusk zdaje sobie sprawę z tego, że jego uspokajające, bagatelizujące zagrożenie komunikaty spowodowały, że wielu ludzi zaniechało ewakuacji swojego mienia i siebie samych? Czy zdaje pan sobie sprawę z tego, że powiedzenie prawdy o zbliżającej się powodzi w dniu 13 września mogło zapobiec wielu zniszczeniom i ludzkim tragediom?

    Pytania te zadaję, ponieważ powodzie w Polsce nie są czymś incydentalnym i mogą się powtórzyć. Postawa premiera kraju ma kluczowe znaczenie dla właściwego reagowania społeczeństwa i służb w obliczu zbliżających się katastrof. Czy premier Donald Tusk potrafi z tej sytuacji wyciągnąć wnioski? Podejrzewam, że to pytanie pozostanie bez odpowiedzi.


Przebieg posiedzenia