10. kadencja, 18. posiedzenie, 2. dzień (26-09-2024)

19. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia Dnia Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi na terenach okupowanej Polski podczas II wojny światowej (druki nr 614 i 641).

Poseł Marek Biernacki:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego PSL - Trzecia Droga mam honor przedstawić stanowisko w sprawie sprawozdania komisji o poselskim projekcie uchwały w sprawie ustanowienia Dnia Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi na terenach okupowanej Polski podczas II wojny światowej.

    Oczywiście jest to naturalne i cieszymy się, że ta uchwała jest. Podziękowanie dla wszystkich inicjatorów tej uchwały. Popieramy ją w pełni.

    Bardzo ciekawy jest moment uchwalenia tej ustawy. Chcę skoncentrować się na fakcie troszeczkę mniej znanym, ale bardzo istotnym: 2 września tego roku odbył się w Chojnicach wielki pogrzeb 700 Polaków, których ciała, szczątki zostały wydobyte, odkryte w Dolinie Śmierci na Polach Igielskich. Wśród tych 700 Polaków 218 osób to były osoby chore umysłowo, osoby, które były z krajowego zakładu opieki społecznej będącego filią szpitala psychiatrycznego w Kocborowie. To jest też ważne, że musimy pamiętać, że te pierwsze egzekucje, które odbywały się u nas, odbywały się w trakcie tzw. zbrodni pomorskiej. Np. ta egzekucja w Dolinie Śmierci odbywała się blisko miasta Chojnic. A dlaczego blisko miasta Chojnic? Bo przedtem rozstrzelano inteligencję i wszystkich Polaków. Też o tym pamiętajmy. To były pewne kompleksowe działania.

    Zbrodnicza etyka hitlerowska w imię zasady, iż to, co słabe, należy zniszczyć, nie tylko dopuszczała, ale nawet wprost nakazywała wymordować nieszczęśliwych ludzi. Pomimo że byli oni zupełnie niewinni, nieszkodliwi, całkowicie bezbronni i największą ich zbrodnią w oczach hitlerowców było to, że nie byli w stanie pracować i przynosić korzyści Niemcom. Z tego powodu stracili oni prawo do życia, musieli przejść drogę wiodącą do Doliny Śmierci, męczeńską drogę, aby nie zabierać miejsca w zakładach dla innych ofiar, które miały po nich przyjść i nastąpić. Warto pamiętać, że jeszcze do tego czasu zakładano, że w Dolinie Śmierci zginęło 400 osób. Odkrycia, które nastąpiły m.in. w maju... W maju odkryto w rowie strzeleckim z 1939 r. zakopane ciała pomordowanych ze szpitala psychiatrycznego w Kocborowie.

    W tym miejscu warto i należy podziękować pracownikom IPN-u, prokuratorom IPN-u. Należy podziękować też wolontariuszom, dr. Dawidowi Kobiałce, którzy tak ciężko pracowali i odkryli po latach te zwłoki. Co więcej, chcę też podziękować miastu Chojnice i proboszczowi bazyliki Jackowi Dawidowskiemu za uroczysty pogrzeb, który się odbył. Zostali pochowani. 188 trumien, w tym 218 osób z oddziału, z filii, z zakładu w Kocborowie. (Dzwonek)

    Musimy o tym pamiętać. Mówię o tym przykładzie dlatego, że było to piękne zdarzenie: wszyscy mieszkańcy Chojnic wyszli i oddali hołd pomordowanym. Co więcej, musimy też pamiętać o tym, że to nadal trwa i muszą się znaleźć środki na identyfikację ofiar, ponieważ mamy DNA tych ofiar. Mamy też księgi, które świadczą o tym, kto został wśród tych 218 niepełnosprawnych zamordowany.

    Musimy też to zidentyfikować. Dzięki pracy śledczej powinniśmy to zidentyfikować.

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Dziękuję bardzo.

    Poseł Marek Biernacki:

    Przepraszam, pani marszałek.

    To święto musi służyć też szerszej refleksji: że możemy przebaczyć, ale nie możemy zapomnieć, a musimy naszą pamięć kultywować. Bo to jest gwarancja, że to się więcej nie powtórzy. Dziękuję, pani marszałek. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia