10. kadencja, 19. posiedzenie, 2. dzień (10-10-2024)
7. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Wiesław Szczepański:
Panie Marszałku! Pani Poseł! Wysoka Izbo! Otóż 16 września komendant główny Państwowej Straży Pożarnej w piśmie do ministerstwa spraw wewnętrznych zwrócił się z prośbą o wyrażenie zgody na prowadzenie prac legislacyjnych nad projektem rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji zmieniającego rozporządzenie w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. W dniu 3 października 2024 r. podsekretarz stanu w ministerstwie spraw wewnętrznych pan Wiesław Leśniakiewicz wyraził zgodę na prowadzenie prac nad ww. projektem i już 4 października projekt został skierowany do uzgodnień wewnątrzresortowych z 7-dniowym terminem na zgłaszanie ewentualnych uwag, czyli te uwagi powinny wpłynąć do jutra.
Projekt ten został opracowany w związku z pożarem budynku mieszkalnego wielorodzinnego z częścią usługową w kondygnacji podziemnej, powstałym w nocy z 24 na 25 sierpnia, w którym, jak przypominam, zginęło dwóch strażaków. Jeszcze przed przybyciem zastępów Państwowej Straży Pożarnej autonomiczna czujka dymu zainstalowana w jednym z mieszkań kamienicy skutecznie ostrzegła mieszkańców budynku, co pozwoliło na rozpoczęcie ewakuacji ludzi przed przybyciem jednostek ochrony przeciwpożarowej i uniknięcie wielu poszkodowanych, w tym ofiar śmiertelnych.
Nowelizacja przedmiotowego rozporządzenia ma na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa pożarowego w obiektach mieszkalnych poprzez określenie obowiązku stosowania odpowiednich urządzeń wykrywających zagrożenia związane z pożarem lub uwolnieniem się tlenku węgla.
Nadrzędnym celem tej zmiany jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i osób rannych w pożarach oraz zatruć tlenkiem węgla, czadem, poprzez wprowadzenie obowiązku wyposażenia w autonomiczne czujniki dymu lokali mieszkalnych w budynkach mieszkalnych, domów jednorodzinnych oraz pomieszczeń i jednostek mieszkalnych przeznaczonych do świadczenia usług hotelarskich, jak również w autonomiczne czujniki tlenku węgla, czadu, pomieszczeń w budynkach mieszkalnych, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego.
Na obecnym etapie prac przewiduje się, że obowiązek będzie dotyczył w pierwszej kolejności budynków nowo wznoszonych. Zakładamy, że te czujniki powinny być już montowane w momencie oddania budynku do użytku. W przypadku budynków użytkowanych przewiduje się 5-letni okres dostosowania. Oczywiście ten okres może być krótszy, zwłaszcza że te czujniki nie są drogie, dlatego że kosztują od 50 do 70 zł, natomiast czujniki dwutlenku węgla to kwota ok. 100 zł. Trwają również prace nad wypracowaniem optymalnych rozwiązań w zakresie wejścia terminów w życie tego obowiązku.
Chciałem powiedzieć, że najlepszym terminem dla nas być może byłby 22 listopada 2024 r. Dlaczego? Dlatego że 22 listopada przypada Europejski Dzień Czujki Dymu. Myślę, że wtedy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przewiduje szereg działań mających na celu promowanie stosowania czy też umieszczania w budynkach czujników dymu czy czujników dwutlenku węgla.
Ministerstwo spraw wewnętrznych bardzo poważnie traktuje to zagrożenie - mówię o kwestii czadu czy ulatniania się dymu - i jest po naszej stronie determinacja, aby te rozwiązania wprowadzić, zwłaszcza że w obecnej ustawie mamy również delegację do tego, żeby w takich budynkach te urządzenia miały możliwość zamontowania.
Jeśli chodzi o drugie pytanie, pani poseł pytała, to odnośnie do pożarów podam liczby i statystyki. Według Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w 2019 r. mieliśmy 31 984 pożary, z czego w budynkach czy obiektach, w których są zamontowane czujniki dymu, tylko 2746. W 2021 r. ponad 33 tys. pożarów, w 2800 budynkach z czujnikami. Natomiast w okresie teraźniejszym, w 2024 r., to 20 409 pożarów, z czego w budynkach z czujnikami dymu 1761.
Odnośnie do liczby ofiar, o którą pani pyta, to chciałem powiedzieć, że komenda główna w przypadku zdarzeń z tlenkiem węgla podaje nam dane za sezon grzewczy, czyli od 1 października do 31 marca. Jeśli chodzi o śmiertelne przypadki w sezonie grzewczym w tej chwili w 2023/2024, to mieliśmy 53 przypadki.
Jeśli chodzi przykładowo o sezon 2010/2011, takich osób było 111, w okresie 2017/2018 - 71. Najmniej mieliśmy w okresie 2019/2020, bo tylko 32 osoby, powiem: aż 32 osoby. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia