10. kadencja, 19. posiedzenie, 2. dzień (10-10-2024)
7. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Poseł Joanna Borowiak:
Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zanim to pytanie postawię, muszę się odnieść. Przed chwilą mieliśmy do czynienia z haniebną sytuacją. Powodzianie nie mają gdzie mieszkać, są pozbawieni pomocy, a posłowie Platformy 10 października robią w Sejmie ohydną ustawkę, ohydną prowokację, uderzając i próbując zakłamać prace komisji badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej. Zamiast pomocy dla powodzian macie podłe ustawki, a my właśnie jako klub Prawa i Sprawiedliwości ujmujemy się za powodzianami.
W połowie września Polskę dotknęła ogromna fala powodziowa. Mieszkańcy zalanych terenów utracili swoje domy, utracili budynki gospodarcze, zniszczona została infrastruktura samorządowa, zniszczone zostały nieodwracalnie drogi, infrastruktura techniczna. I co się dzieje? 26 września prezes Rady Ministrów powołuje pełnomocnika rządu do spraw odbudowy po powodzi, pana Marcina Kierwińskiego, obecnego dzisiaj na sali. 5 października ów pełnomocnik twierdzi: Ja nie mam wątpliwości, że przed zimą pewnie trzeba będzie zrobić te najważniejsze rzeczy, tak jak chociażby w szkołach, żeby te szkoły uruchomić. Natomiast nie ma wątpliwości, że bardzo wiele rzeczy, będzie można do nich przystąpić na początku przyszłego roku, wtedy kiedy wejdziemy w ten cykl wiosenno-letni.
To cytat dosłowny, ja się nie przejęzyczyłam.
Dlaczego nie ma natychmiastowej pomocy rządu? Dlaczego mieszkańcy zalanych terenów skazani są na czekanie, nie otrzymują natychmiastowej pomocy? Przecież ich domy i budynki muszą być osuszone przed zimą, a zima za pasem, panie pełnomocniku, niech się pan tak nie uśmiecha. Państwo tego nie widzą, pan Kierwiński się podśmiewa w tej chwili. Na co ci ludzie mają czekać? Dlaczego tych ludzi skazujecie na to, że mają stracić wszystko to, czego się dorobili przez całe życie? Najpierw uśpiliście ich czujność (Dzwonek), mówiąc, że prognozy nie są zbyt alarmujące, a tama w Stroniu Śląskim wytrzyma. A to było kłamstwo.
Przebieg posiedzenia