10. kadencja, 19. posiedzenie, 2. dzień (10-10-2024)

9. i 10. punkt porządku dziennego:


   9. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2025 (druk nr 687).
   10. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025 (druk nr 693).

Poseł Krystyna Sibińska:

    Pani Marszałek! Pani Minister! Szanowni Państwo! Co determinuje ten budżet? Bez wątpienia konieczność uporządkowania i posprzątania po polityce, po uprawianej przez PiS kreatywnej księgowości budżetu państwa, przywrócenie kontroli parlamentarnej i społecznej nad wydatkami publicznymi, nad tym, na co pieniądze publiczne są wydawane i dokąd idą. Bez wątpienia wprowadzenie nowego systemu finansowania jednostek samorządu terytorialnego to kolejna rzecz, która ten budżet determinuje i inaczej układa. Bez wątpienia powódź, która nawiedziła nasz kraj, to też jest czynnik, który wpłynął na to, że ten budżet musiał być dostosowany do potrzeb, olbrzymich potrzeb, które mają mieszkańcy Dolnego Śląska, Śląska Opolskiego, ale też województwa lubuskiego. Ale też większa rezerwa celowa, którą należy przeznaczyć na Krajowy Program Odbudowy.

    Przypomnę tylko, że ten program wszedł z ponaddwuletnim opóźnieniem, dlatego że poprzednicy nie byli w stanie wyegzekwować tego i doprowadzić do tego, żeby pieniądze zostały wypłacone. Pierwsze pieniądze wpłynęły w grudniu ub.r. One muszą być wydane do połowy 2026 r. W związku z tym na 2025 r. przeznaczono z rezerwy celowej 1900 mln zł więcej po to, żeby przyspieszyć te konieczne inwestycje.

    Powiem trochę o tym, co się dzieje, co się będzie działo w infrastrukturze, bo przecież musimy wiedzieć, że PiS uprawiał taką kreatywną księgowość, również jeśli chodzi o infrastrukturę.

    Działacze PiS-u jeździli po Polsce z kartonikami, często bez pokrycia...

    (Poseł Henryk Kowalczyk: Jak bez pokrycia?)

    ...decydowali centralnie, gdzie i jakie inwestycje mają być realizowane. Prawie jak w filmach Barei odbywało się planowanie inwestycji. Polski Ład, chociaż niektórzy samorządowcy mówią ˝polski nieład˝, wprowadził mnóstwo zamieszania, rozbudził apetyt, jednak w budżecie często nie było na to pokrycia. Nierzadko obdarzano swoich samorządowców, a pieniądze trafiały nie tam, gdzie były potrzebne, ale tam, gdzie byli swoi ludzie.

    Teraz wraca normalność. To wcale nie będzie łatwy czas, również dla inwestycji, dlatego że budżet musiał zostać przygotowany na ten trudny okres sprzątania po PiS-ie. Wiem, że trwają przeglądy wszystkich programów, projektów inwestycyjnych, a także są przygotowywane nowe. Jestem przekonana, że nie będzie to ciągłe wrzucanie nowych, nieudanych pomysłów, tak jak było w przypadku polityki mieszkaniowej poprzedników, dzięki której nie wybudowano zbyt wielu mieszkań, za to powstały różne przepisy i twory. Chodzi tu o 4,7 mld zł zapisane na politykę mieszkaniową, która odpowie na potrzeby wszystkich tych, którzy chcą kupić mieszkania, tych, którzy chcą je wynajmować, ale też samorządów, które chcą i mogą je wybudować. Co dalej? Drogi i koleje w programach wieloletnich - blisko 17 mld zł. Chodzi też o transport, łączność, tak jak powiedziałam: mieszkalnictwo, utrzymanie kolei, programy drogowe, programy kolejowe. Zarówno rządowy program wsparcia zadań zarządców infrastruktury, jak i program wzmocnienia krajowej sieci drogowej czy ˝Krajowy program kolejowy˝ są i będą kontynuowane, ale zostaną również sprawdzone, bo inwestycje często były nieprzygotowane bądź nietrafione. Podobnie jest z mniejszymi, ale równie ważnymi programami, takimi jak ˝Mosty dla regionów˝ czy program dotyczący 100 obwodnic. Sami wiemy, że ani obwodnice, ani mosty też nie zawsze powstawały tam, gdzie były potrzebne. Te programy są weryfikowane, przygotowywana jest dokumentacja i bez wątpienia każdy z nich będzie weryfikowany. Na spokojnie znajdziemy na to czas i zastanowimy się, jak to zrobić, by mosty czy obwodnice były tam, gdzie rzeczywiście są one potrzebne.

    Szanowni państwo, niełatwo jest prowadzić inwestycje, gdy tak namieszano w przepisach. Wspomnę tylko, że Prawo budowlane było zmieniane ponad 40 razy, planowanie przestrzenne - trzydzieści kilka razy, jak również zmieniano wszystkie inne przepisy związane z prowadzeniem inwestycji. W związku z tym czeka nas dużo pracy, ale jestem przekonana, że to będzie dobra praca, która przyniesie też dobre, pozytywne rozwiązania zarówno dla budownictwa, jak i inwestycji w Polsce. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia