10. kadencja, 2. posiedzenie, 2. dzień (17-01-2024)

8. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Maciej Lasek:

    Panie Marszałku! Szanowni Panie i Panowie Posłowie! Dyskusja o programie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego to dyskusja o przyszłości. To oznacza, że sytuacja może rozwijać się według różnych, i to skrajnie, scenariuszy. Wybór najlepszego scenariusza dla Polski zależy m.in. od sytuacji geopolitycznej, biznesowej na wschód od Polski czy też potencjalnego wejścia jednego lub kilku ultratanich przewoźników na trasy międzykontynentalne. Są też scenariusze, których prawdopodobieństwo jest bardzo duże, np. konsolidacja własnościowa i handlowa kluczowych rynków oraz stale rozwijające się siatki połączeń tanich linii stanowiące coraz większe zagrożenie konkurencyjne dla linii tradycyjnych. Takich choćby jak LOT. Jest oczywiste, że przy tak gigantycznej inwestycji jak CPK powinna być ona odporna na możliwy, niekorzystny, a często wręcz czarny scenariusz. Dlatego decyzje skutkujące zaangażowaniem olbrzymich publicznych środków powinny być podejmowane roztropnie w oparciu o mocne podstawy.

    Program CPK to wiele planowanych przedsięwzięć infrastrukturalnych, głównie kolejowych i lotniczych. Tzw. program wieloletni przyjęty uchwałami Rady Ministrów przewiduje limit zaangażowania środków Skarbu Państwa w poprzedniej perspektywie, czyli 2020-2023 na 9230 mln i 66 180 mln na lata 2024-2030. Tak szeroko zakrojone zaangażowanie środków publicznych wymaga uprzedniego sprawdzenia, czy planowane wydatki są w pełni uzasadnione, dlatego niezbędne jest przeprowadzenie kompleksowego audytu.

    Przygotowujemy się obecnie do uruchomienia audytu, który pozwoli prześledzić zarówno działalność spółki, jak i pełnomocnika. Rola audytu jest fundamentalna i bez wątpienia obejmie m.in. analizę portfela projektów innych zadań CPK pod kątem ich zasadności oraz sposobu realizacji, analizę decyzji i zobowiązań finansowych z nich wynikających, analizę struktury organizacyjnej spółki, analizę kar spółki w ujęciu ilościowym i jakościowym, analizę zamówień i kontraktów. Już pierwsze analizy wskazują, że trudno znaleźć uzasadnienie dla niektórych wydatków, np. tzw. planu społeczno-gospodarczego, gdzie limit wydatków w programie wieloletnim na lata 2020-2023 został wskazany na ćwierć miliarda złotych, 249 mln. Ostatnie dni pokazały, że swoisty sponsoring dotyczył różnych zadań, np. tych określanych przez media jako ołtarz+. Zapewniam, że wszystkie wydatki oraz ich podstawa będą zweryfikowane.

    Ważnym elementem audytu będą kontrakty, te zrealizowane i te wciąż realizowane, ich zawartość, celowość, warunki, na które zgodził się zarząd, ale też warunki ewentualnego rozwiązania umów, bez przesądzania oczywiście, jakie będą decyzje.

    Będę także zmuszony podejmować opóźnione decyzje dotyczące rozwoju istniejących lotnisk. Dlaczego opóźnione? Bo poprzednicy świadomie i celowo blokowali rozwój m.in. Lotniska Chopina czy lotniska w Modlinie, aby uzasadnić budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. A rozwój mazowieckich portów lotniczych jest niezbędny i musi poprzedzić potencjalną, podkreślam: potencjalną, jesteśmy przecież wciąż przed audytem, budowę nowego lotniska centralnego. Dlaczego to takie ważne? Bo nazywanie dotychczas obowiązującego harmonogramu realizacji projektów CPK realistycznym - przypomnę, pierwsze loty w 2028 r. - wymaga, łagodnie mówiąc, dużej odwagi cywilnej lub totalnego odklejenia się od realiów realizowania tak wielkich inwestycji w Polsce, a szerzej w Europie, w tych systemach prawnych. Rynek lotniczy ewoluuje. Pasażerowie coraz chętniej wybierają połączenia lotnicze point-to-point. Nie możemy zamykać oczu na trendy branżowe. Dogmatyczne podejście do sieci lotnisk krajowych bazujące na jednym wielkim porcie lotniczym, często kanibalizującym ruch wypracowany przez lotniska regionalne, będzie przez nas gruntownie analizowane. Będziemy oczywiście działali, bo nie mamy wyjścia, w ramach uwarunkowań wytworzonych przez poprzedników, ale nie będziemy niewolnikami decyzji przez nich podejmowanych. Poszukamy właściwej ścieżki rozwojowej dla wszystkich, nie tylko mazowieckich portów lotniczych, dlatego że łatwiej, taniej i szybciej poprawić można realne problemy ruchu lotniczego i pasażerów w ramach istniejącej już infrastruktury, bo wiele problemów jest tu i teraz i nie mamy czasu, żeby czekać 8-10 lat, a to są realne harmonogramy.

    Pragnę też poinformować, że w ostatnim czasie jako pełnomocnik wykonywałem prawa z udziału w spółce Centralny Port Komunikacyjny w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, jedynego udziałowca spółki. W ten sposób zachodzą zmiany w organach spółki, które umożliwią lepszą współpracę przy projekcie, a także przy jego weryfikacji. Dzisiaj został powołany nowy skład rady nadzorczej spółki, a kolejne zmiany nastąpią w najbliższych dniach. Równocześnie po analizie uznano, że zespół doradczy działający przy pełnomocniku pomimo płatnej formuły nie wypracował żadnych sensownych, użytecznych rekomendacji, dlatego jedną z pierwszych moich decyzji było rozwiązanie tego gremium.

    Wszystkie decyzje dotyczące CPK, które będę podejmował, będą bazowały na analizach, a nie na wybiórczo potraktowanych ich fragmentach, które akurat pasują do z góry postawionej tezy. Po audycie będę gotów do szczegółowego odpowiadania na pytania, co przemawia za budową lotniska centralnego, a co przemawia przeciw. Na tę chwilę nie mogę jasno zadeklarować, jakie będą rekomendacje pełnomocnika Rady Ministrów w sprawie kontynuowania i zakresu programu CPK. Zgodnie z zapowiedziami z exposé premiera Donalda Tuska przeprowadzimy audyt, a rekomendacje zostaną wypracowane przy współudziale ekspertów, autorytetów w dziedzinie transportu. (Dzwonek) Jednocześnie projekt już przechodzi rewolucyjną zmianę, otóż wszystkie działania będą realizowane w dialogu społecznym oraz branżowym, zupełnie odwrotnie, niż miało to miejsce przez ostatnie 6 lat.

    Panie marszałku, czy mogę jeszcze dwa słowa tutaj, w tym momencie?

    Szanowny pan poseł wspomniał o przepustowości Lotniska Chopina, 27 mln pasażerów. To są słowa, które wcześniej padły z ust prezesa portu lotniczego Chopina, że taka przepustowość dzisiaj jest możliwa, pod warunkiem że oczywiście te inwestycje, które były planowane już wiele lat temu, nie zostałyby wstrzymane. Szanowni państwo, dosyć zaskakujące jest to, że planując tak dużą inwestycję, jaką jest budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego z lotniskiem i liniami kolejowymi... Wymaga to bardzo roztropnego podejścia. Jeżeli są ryzyka związane z czasem realizacji takiej inwestycji, to trzeba sobie zagwarantować możliwości, również rozwojowe, dla naszego narodowego przewoźnika lub ruchu pasażerskiego w regionie. W 2019 r. została podjęta decyzja o wstrzymaniu wszystkich inwestycji na Lotnisku Chopina i nie zostało to później cofnięte. W związku z tym część inwestycji, które były zaplanowane na rzecz powiększenia przepustowości tego lotniska, była po prostu niedokończona. Gdyby wtedy te prace były jednak kontynuowane, to dzisiaj byśmy byli w innym miejscu i ze spokojem moglibyśmy myśleć zarówno o audycie, jak i o dalszych planach związanych z tym przedsięwzięciem, a nie powtarzać, że Lotnisko Chopina się dusi, a LOT nie jest w stanie się rozwijać w takich warunkach. Każda inwestycja musi być robiona, tak jak powiedziałem, z głową i z odpowiednio dużym wyprzedzeniem.

    Dziękuję, panie marszałku, i przepraszam. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia