10. kadencja, 21. posiedzenie, 2. dzień (07-11-2024)

15. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Radzie Fiskalnej (druk nr 750).

Poseł Roman Fritz:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Czy Polacy są... (Gwar na sali)

    Można kontynuować? Dziękuję.

    Czy Polacy są skazani na bezkrytyczne wprowadzanie wszystkich regulacji unijnych? Czy Unia Europejska - a już 20 dobrych lat w niej tkwimy - spowodowała zwiększenie obszaru wolności, czy może na odwrót? Czy mamy więcej przedsiębiorców i swobód gospodarczych niż 20 lat temu, czy może na odwrót? Czy mamy więcej gospodarstw rolnych niż 20 lat temu, czy może na odwrót? Czy koszty implementacji - w zasadzie powinniśmy mówić: wdrażania, bo jest takie polskie słowo - wdrażania regulacji unijnych, przerzucane na polskie społeczeństwo, są przewidziane w naszym budżecie np. na przyszły rok? Sama nazwa: Rada Fiskalna przywodzi na myśl jak najgorsze konotacje. Mamy Radę Fiskalną, mamy radę śmaką (Dzwonek), owaką. Jaki to kraj, który ma tyle rad? Kraj rad. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia