10. kadencja, 21. posiedzenie, 2. dzień (07-11-2024)
15. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Radzie Fiskalnej (druk nr 750).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jurand Drop:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pierwsza sprawa, która pojawiała się w różnych uwagach, to jest kwestia realnego wpływu na decyzje i na to, co się dzieje w Polsce. To się pojawiło w uwagach pana posła Kosztowniaka i w późniejszych pytaniach. Jaki będzie ten wpływ? Oczywiście najważniejszy wpływ to wpływ na dyskusję i na jawność tego, co się dzieje w polityce fiskalnej. Rada Fiskalna będzie miała dostęp do modeli makroekonomicznych, będzie miała dostęp do bardzo wielu informacji, które określa art. 6, do całego szeregu informacji, które są w tym momencie niewykorzystywane. Rada Fiskalna będzie miała prawo żądania informacji niezbędnych do wykonywania jej działań od jednostek sektora finansów publicznych, to jest art. 6, czyli będzie miała do nich dostęp i będzie mogła go wykorzystać.
(Poseł Włodzimierz Skalik: I co z tego?)
To jest znaczące zwiększenie przejrzystości tego, co się dzieje w Polsce.
(Poseł Włodzimierz Skalik: Pan żartuje.)
Natomiast oczywiście dodatkową rzeczą... Dostęp do informacji to jest jedna sprawa. Druga sprawa to jest zdolność do zrozumienia, co te informacje znaczą, do przeanalizowania tych informacji. Dlatego Rada Fiskalna będzie miała swoje biuro, będzie funkcjonowała cały czas i dzięki temu będzie w stanie przedstawiać opinii publicznej rzeczywiste informacje na dany temat.
(Poseł Roman Fritz: A teraz nie można?)
Natomiast wpływ na decyzje będzie wtedy, gdy wystąpią wyjątkowe sytuacje i trzeba będzie odejść od zasady wyznaczonej przez stabilizującą regułę wydatkową lub ją przekroczyć. Wtedy będzie to możliwe tylko za zgodą Rady Fiskalnej, wobec czego będzie ona miała również realny wpływ na decyzje.
(Poseł Włodzimierz Skalik: A, to o to chodzi, żeby dało się przekroczyć te ograniczenia.)
Czy wpłynie to na dyscyplinę? Myślę, że ten wpływ będzie duży przez przekazywanie informacji.
(Poseł Włodzimierz Skalik: Jestem pod wrażeniem.)
Nie wiem, czy to jest dialog?
To tyle, jeśli chodzi o dwie uwagi pana posła Kosztowniaka. Teraz chciałbym przejść do uwag pana posła Krzysztofa Mulawy. Rozpocznę od kwestii, czy urzędnik w Brukseli musi stanowić prawo. Ta regulacja Unii Europejskiej była współtworzona przez polski rząd i my również jesteśmy jej twórcą. I tak jak prawo europejskie w wielu obszarach to też jest nasze prawo. Jeśli chodzi o czas, czyli 2 tygodnie na opinię odnośnie do budżetu oraz 2 miesiące na odpowiedź rządu, to tak naprawdę to nie o to chodzi. Chodzi o czas dla Rady Fiskalnej, w którym ona przekazuje opinie w przypadku założeń makroekonomicznych, natomiast oczywiście rząd przygotowuje, i to jest z innego momentu, z innego obszaru wyjęty czas, odpowiednie zmiany. Oczywiście jedna sprawa to jest opinia i na to może być krótszy czas, a druga to rzeczywiste zmiany i na odpowiedź rządu może być dłuższy czas.
Sposób wyboru przewodniczącego - to się pojawiało w kilku pytaniach. Ten sposób wyboru przewodniczącego jest czterostopniowy, a więc to jest jeden z najdłuższych i najbardziej rozbudowanych sposobów wyboru osób do różnych ciał decyzyjnych w Polsce, w tym przypadku do Rady Fiskalnej. Na początku jest otwarty konkurencyjny nabór na przewodniczącego, do którego mogą się zgłosić wszyscy mający odpowiednie kwalifikacje i odpowiednie doświadczenie. Tutaj pani posłanka Matysiak wskazała na wyśrubowane kryteria i rzeczywiście te kryteria są wyśrubowane po to, żeby w skład Rady Fiskalnej wchodzili ludzie, którzy mają odpowiednie doświadczenie - nie tylko formalne kwalifikacje, czyli doktorat czy magisterium, ale także odpowiednie doświadczenie w konkretnych obszarach. Chodzi o to, żeby nie były to osoby, które mają doświadczenie w dowolnej dziedzinie. Rzeczywiście to są wyśrubowane kryteria, ale one są po to, żeby w Radzie Fiskalnej zasiadali ludzie, którzy znają się na danej materii, bo to jest opiniowanie, przekazywanie i analizowanie informacji, wyciąganie wniosków, a do tego trzeba mieć doświadczenie. Oczywiście te osoby i sama rada będą uwzględniały rozmaite informacje, które do nich będą docierać, będą podejmowały takie działania, jakie będą uznawały za stosowne, a także z radą, o której wspomniała pani posłanka Matysiak, będą mogły wejść w jakiś dialog na temat np. spraw, które są opiniowane.
Wracając do przewodniczącego, powiem, że po etapie otwartego i konkurencyjnego naboru ze sporządzonej przez zespół listy kandydatów minister finansów wybiera kandydata na przewodniczącego Rady Fiskalnej. To już będzie bardzo zawężone grono ludzi, którzy mają odpowiednie doświadczenie. Spośród nich minister finansów wybiera, a następnie przesyła informację o tym do Sejmu, do odpowiedniej komisji sejmowej, razem z dokumentami, które pokazują, że dany kandydat spełnia te wyśrubowane kryteria. Oczywiście tutaj mamy etap sejmowy i to Sejm weryfikuje, czy dana osoba spełnia te kryteria. Jak widać, jest to bardzo rozbudowana procedura, która umożliwia wybór osób, które z jednej strony znają się na materii, a z drugiej strony są niezależne. W paru wypowiedziach zostały wspomniane te kryteria, które dane osoby muszą spełniać, choćby to, że przez 5 lat poprzedzających moment powołania te osoby nie mogą np. należeć do partii politycznej. Czyli nie jest możliwe, żeby ktoś był wiceministrem i od razu potem członkiem rady, co zdarzało się w ostatnich latach. Wobec czego ta niezależność może być właśnie zachowana przez ten brak związku - czy związku partyjnego, czy w przypadku tego kryterium 5-letniego odstępu, które dotyczy bycia posłem, senatorem, ministrem. Wobec tego związek między pełnieniem jakiegoś urzędu a byciem członkiem Rady Fiskalnej zerwany jest pod względem czasowym. Jest to uważane za silny sposób zachowania niezależności. W procesie pełnienia swoich obowiązków członkowie Rady Fiskalnej są niezależni i zarówno mają to zagwarantowane, jak i jest to od nich oczekiwane. To tyle, jeśli chodzi o zależność.
Czy rząd będzie przejmował się opinią? Z pewnością znowu będzie się przejmował opinią, zarówno jeśli chodzi o analizę, jak i o opinię publiczną, a w pewnych sytuacjach, tak jak wspominałem, będzie to bardziej sformalizowane, np. zasada: zastosuj się lub wytłumacz zmusi właśnie albo do wypełnienia postulatów, które będą wysuwane przez Radę Fiskalną, albo do wytłumaczenia, dlaczego tak nie powinno się robić. Znowu będzie to publiczna informacja.
Pani poseł Pępek pytała o dwie rzeczy. Pierwsza z nich to roczny koszt rady. Roczny koszt rady to jest 7 mln zł zarówno na pensje dla członków rady, jak i na funkcjonowanie biura. Czy wszystkie partie polityczne będą miały dostęp do rady? Odpowiedź brzmi: tak.
(Poseł Włodzimierz Skalik: Ale jakie to ma znaczenie?)
W takim znaczeniu, że kluby poselskie będą mogły zwrócić się do rady o np. zaopiniowanie aktów prawnych, które mogą być zaproponowane albo są proponowane. Rada może uwzględnić taką prośbę i zakładamy, że będzie działała właśnie w takiej przestrzeni publicznej, bo istotą rady jest funkcjonowanie w przestrzeni publicznej i dostarczanie niezależnych opinii na temat spraw fiskalnych, np. w kwestii skutków fiskalnych jakichś proponowanych ustaw - może takie opinie wydawać.
Teraz pytania pana posła Zandberga. Myślę, że model założenia i dostęp do informacji na temat spraw fiskalnych, do których powinien być dostęp w Sejmie... Ten dostęp jest możliwy poprzez Radę Fiskalną, natomiast w formie zapytania czy prośby o opinię Rady Fiskalnej. Natomiast nie będę się wypowiadał na temat rozwiązań wewnętrznych w samym Sejmie.
Jeśli chodzi o inne zadania niż tylko te, które nam narzuca Unia Europejska - jak już mówiłem, to nie jest narzucane przez Unię Europejską - to każde państwo ma wybór. Ten model, który przyjęliśmy, jest dosyć powszechny. Z jednej strony jest dostosowany do naszej sytuacji, np. poprzez kwestię tych siedmiu osób i ciał, które je wybierają, czyli prezesa NIK, prezydenta, obydwu stron RDS. To jest dostosowane do naszej sytuacji, więc nie zostało to wzięte jeden do jednego z Unii Europejskiej, jakkolwiek byśmy to powiedzieli. Natomiast z drugiej strony sposób funkcjonowania rad fiskalnych to jest wieloletnie doświadczenie w Europie i Polska jest ostatnim krajem, który takiego ciała akurat nie posiada.
Jeśli chodzi o pytanie pana posła Śliwki w zakresie wynagrodzeń i tego, że są równe wynagrodzeniom członków Rady Polityki Pieniężnej, to akurat nie jest to prawda, ponieważ potencjalnie maksymalny mnożnik, który może być, może maksymalnie sięgać do poziomu w przypadku członka Rady Polityki Pieniężnej.
(Poseł Andrzej Śliwka: Czyli to jest prawda.)
Natomiast jest 7,8 - to jest podstawowy wskaźnik i taki będzie proponowany.
Jeśli chodzi o pełną kontrolę przewodniczącego, to już się do tego ustosunkowałem... Jeśli chodzi o komentarz pana posła Fritza w zakresie skutków regulacji Unii Europejskiej dla polskich przedsiębiorców i dla polskiej gospodarki, to powiedziałbym, że PKB Polski od wstąpienia do Unii Europejskiej zwiększył się trzykrotnie.
(Poseł Roman Fritz: To nie jest odpowiedź.)
(Poseł Włodzimierz Skalik: Inne kraje poszły bardziej do przodu.)
Polska jest w absolutnej czołówce, jest na pierwszym albo drugim miejscu, jeśli chodzi o najwyższy wzrost. Myślę, że to tylko pokazuje, jakim okresem sukcesu są czasy od przystąpienia do Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że przeszedłem przez wszystkie pytania. Kontrola przewodniczącego... Chyba to jest wszystko. Dziękuję.
(Poseł Włodzimierz Skalik: Ugruntował mnie w mojej niepewności.)
Przebieg posiedzenia