10. kadencja, 21. posiedzenie, 3. dzień (08-11-2024)
21. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (druki nr 744 i 805).
Poseł Krzysztof Mulawa:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wincyj wiatraków, wincyj OZE, wincyj Urszuli Zielińskiej. Ludzie, wy powariowaliście. A najbardziej odkleiło się, niestety muszę tak powiedzieć: odkleiło się moim koleżankom i kolegom z komisji energii, którzy nadal nieprzerwanie bredzą o OZE i owczym pędzie do wszystkiego, co jest z tym związane.
Przypominam wam, szanowne koleżanki i szanowni koledzy, a kilku kolegów jest dzisiaj ze mną na sali, że wizytowaliśmy absolutnie strategiczne miejsce na mapie polskiej energetyki, jądro związane z sieciami przesyłowymi, czyli siedzibę Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Przecież prezesi, dyrektorzy, specjaliści próbowali wbić nam do głów, że jako Polska zrobiliśmy sobie krzywdę rzuceniem się w objęcia OZE. Ci specjaliści, prezesi, dyrektorzy zaznaczali, że potencjalna moc OZE na poziomie 30 GW przez większą część roku jest jedynie potencjałem, bo to są źródła niestabilne i niesterowalne, a realną mocą jest ułamek tej mocy, czyli 30 GW. Wręcz wołali o rozsądek, bo musimy już teraz importować energię i realnie ryzykujemy, że będą blackouty.
Ludzie, opanujcie się. Wiatraki zawiodły. Instalacje konsumenckie są w pewnych aspektach oczywiście korzystne, ale jest tylko jeden epitet: korzystne, a kolejne - i to jest już coś, co nie spodoba się zwolennikom OZE, ale taka jest prawda - to: niestabilne, niesterowalne i uzależnione od warunków pogodowych. Jedźcie za chwilę do Konstancina, szanowni posłowie i posłanki, jeszcze raz porozmawiajcie ze specjalistami o tym, co się dzieje z realną mocą w taki dzień jak dzisiaj, gdy słońca nie ma i wiatr nie wieje, a gotować, ogrzewać, napędzać maszynę czy sztuczną inteligencję nadal trzeba. Nie dajmy się zwariować, tzn. wy nie dajcie się zwariować i bądźcie trochę bardziej oporni na sprawny lobbing wielkich misiów z wielkich korporacji.
Mamy ogrom OZE w Polsce, a tymczasem wczoraj cena prądu w ofercie dynamicznej wzrosła o ile? O 4%, o 40%? Nie, panie wiceprzewodniczący, o 445% - tak wzrosła cena prądu w Polsce. Mamy już teraz kryzys energetyczny i jedne z najwyższych cen energii w Europie. Popyt w najbliższych latach będzie tylko i wyłącznie rósł w związku z rozwojem nowoczesnych technologii, automatyzacją, robotyzacją i ze sztuczną inteligencją. Bo sama sztuczna inteligencja w 2022 r. generowała 2% zapotrzebowania na energię na świecie. Było to 2% w 2022 r., kiedy jeszcze nie była tak rozwinięta, jak jest w 2024 r.
Jeżeli mamy się rozwijać i wskoczyć na falę rewolucji przemysłowej 4.0, to potrzebujemy zdolności do stabilnej, podkreślam jeszcze raz: stabilnej energii, a nie uzależnionej od pogody, potrzebujemy ogromnych ilości stabilnej energii. W przeciwnym razie zostaniemy jakąś trzecią republiką bananową i będziemy nadal chcieli tylko i wyłącznie przyjmować emigrantów do naszych fabryk.
Szanowni Państwo! Mam tu taki bardzo fajny wykres. Zwracam się tutaj do wiceprzewodniczącego: Polska razem z Niemcami i Hiszpanią jest na czerwono, na zielono mamy Skandynawię, Francję, Czechy. Gdyby nie te 4 kraje - Skandynawię traktuję oczywiście jako jedność - które mają duże rezerwy mocy w stabilnych źródłach, to połowa Unii Europejskiej mogłaby być już trzeci dzień pozbawiona energii. Tak, my jesteśmy w XXI w., a ten obraz pokazuje, że cofamy się w rozwoju i znów zaczynamy być zależni od pogody. Kto był ostatnio zależny od pogody? Może troszeczkę później, ale neandertalczycy byli zależni od pogody. My w tym XXI w., kiedy już mamy sztuczną inteligencję, znowu chcemy się stawać i staliśmy się zależni od pogody dzięki wpływowi regulacji Unii Europejskiej. Ale, szanowni państwo, nie pozostawajmy bezzębni. Regulacje europejskie są wtedy implementowane w Polsce, kiedy my w tej Izbie podnosimy ręce za takimi niesterowalnymi i zależnymi od pogody źródłami energii, jakimi są wiatraki i fotowoltaika.
Do wszystkich oczywiście, nie tylko do członków Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, apeluję: nie bądźmy zależni od pogody, nie cofajmy się do czasów neandertalczyków. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia