10. kadencja, 22. posiedzenie, 1. dzień (19-11-2024)
2. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw (druk nr 802).
Poseł Ireneusz Zyska:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw, druk nr 802.
Panie Ministrze! Ta ustawa jest potrzebna, ale działania i propozycje, które zostały przedstawione w tym przedłożeniu, są niewystarczające. Powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę we wrześniu br., wyrządziła katastrofalne szkody w mieniu prywatnym, komunalnym, w mieniu państwowym, w infrastrukturze drogowej, w infrastrukturze sanitarnej, w instalacjach przeciwpowodziowych, w infrastrukturze społecznej, w majątku rolników, przedsiębiorców. W majątku komunalnym, o czym mówiłem, przybrało to szczególnie monstrualne, ogromne rozmiary. Będziemy składać poprawki na posiedzeniu komisji. Mamy przygotowany cały pakiet poprawek, m.in. zwiększających odszkodowania za zniszczone domy do 100% wartości odtworzeniowej. Dotyczy to także uwzględnienia domów w budowie, na które obywatele zaciągnęli kredyty, domów, których nie ukończyli, a które zostały zniszczone w czasie powodzi. Ci ludzie w ogóle są poza tą ustawą, są w dramatycznej sytuacji, muszą spłacać kredyty, a nie mają gdzie mieszkać. Zasiłki celowe - proponujemy, aby zwiększyć ich wysokość do trzykrotności średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, to jest ok. 24 800 zł. Te pieniądze, które państwo już przekazaliście, są absolutnie niewystarczające.
Wreszcie trzeba powiedzieć, że premier Donald Tusk, który zlekceważył ostrzeżenia przed powodzią, zlekceważył ostrzeżenia Komisji Europejskiej, ostrzeżenia z Czech czy też czerwony alert IMGW, również w tej chwili lekceważy sytuację na rynku. Nie ma dostępnych profesjonalnych fachowców, którzy mogą przystąpić do odbudowy, którzy mogą tworzyć ten rynek tam na miejscu, w Kotlinie Kłodzkiej, w Głuchołazach, w Stroniu Śląskim, w Kłodzku, w Lądku-Zdroju, w innych miejscowościach. Poza tym jest masowa migracja osób, które uciekają z tych terenów, nie mają gdzie mieszkać. Mam tutaj zdjęcie domu państwa Dominika i Agnieszki z gminy Lądek-Zdrój, proszę państwa, w którym ściana po prostu odpadła. Ci ludzie nie mają gdzie mieszkać. Stary budynek, poniemiecki. Wody Polskie twierdzą, że sami muszą sobie z tym problemem poradzić, gdyż mur oporowy przy rzece przechodzi w ścianę budynku. Takich dramatycznych sytuacji jest o wiele więcej. Ludzie są zrozpaczeni i potrzebują pomocy.
Ja mam nawet wrażenie, panie ministrze, że premiera Donalda Tuska, pana ministra Kierwińskiego... Nie chcę osobiście do pana kierować tych słów, bo pan jest niezwykle zaangażowany, ale mam wrażenie, że was ogarnęła jakaś katastrofa intelektualna i funkcjonalna. Wy nie wiecie, co macie zrobić. Minister Kierwiński, który został powołany jako superminister, dostał specjalne uprawnienia w tej ustawie powodziowej, została zmieniona ustawa o Radzie Ministrów, może koordynować działania sztabu kryzysowego, powinien przygotować plan odbudowy. Gdzie on jest, ja się pytam, szanowni państwo. Panie premierze Tusk, panie ministrze Kierwiński, ja rozmawiam z tymi ludźmi, którzy nie mogą mówić - z płaczu, z nerwów, z tych wszystkich emocji, z troski o swoje dzieci. Gdzie jest minister Kierwiński? To, że on przyjechał z wycieczką krajoznawczą - jak słyszeliśmy, wczoraj był tam też marszałek Hołownia, bo wiedział, że dzisiaj ten temat będzie w Sejmie - to za mało. On, korzystając z uprawnień ustawowych, powinien, drodzy państwo, być tam na miejscu. W Kłodzku albo w innej miejscowości powinien powstać, zostać powołany sztab, specjalny sztab do odbudowy terenów zniszczonych po powodzi. Tam powinien tym zarządzać przy udziale wojska. Pytam, co z operacją ˝Feniks˝. Pan premier, minister obrony narodowej Kosiniak-Kamysz zapowiadał wielkoskalową operację ˝Feniks˝. Miało być zaangażowanych, uwaga, 26 tys. żołnierzy w celu, cytuję, przywrócenia normalności i odbudowy zniszczonych miejsc. Nie chodzi o zaangażowanie Wojsk Obrony Terytorialnej do usuwania tych wszystkich zniszczeń tuż po powodzi, do uprzątnięcia, do wywiezienia śmieci i innych odpadów. Tutaj chodzi o to, że wojsko powinno pracować przy odbudowie mostów, dróg, domów. (Dzwonek) Jego tam nie ma. To jest, panie ministrze, klęska. Wy jesteście w stanie klęski. Rząd nie potrafi sobie poradzić z problemem przyjścia z pomocą...
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Dziękuję serdecznie.
Poseł Ireneusz Zyska:
...osobom poszkodowanym i odbudową zniszczeń po powodzi. Będziemy pracować nad tą ustawą i popierać dobre rozwiązania służące ludziom, którzy potrzebują pomocy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia