10. kadencja, 22. posiedzenie, 1. dzień (19-11-2024)
4. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2025 (druki nr 693 i 769).
Poseł Sławomir Ćwik:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Polska 2050 Szymona Hołowni przedstawić stanowisko w sprawie ustawy okołobudżetowej na 2025 r.
Po pracach w komisji nie zostały wniesione istotne poprawki. Ta ustawa została już dokładnie przez nas omówiona na etapie pierwszego czytania. Jest to oczywiście ustawa ściśle skorelowana z ustawą budżetową na 2025 r. Dookreśla ona zasady wydatkowania budżetu przez państwo. Do najistotniejszych kwestii należy to, że nadal zamrożona pozostanie podstawowa kwota wynagrodzeń osób zarządzających podmiotami gospodarczymi z udziałem Skarbu Państwa. W pewnym zakresie zostanie odmrożona kwota wynagrodzeń osób kierujących podmiotami prawnymi Skarbu Państwa. Zapewniona jest podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli. Określone zostały także szczególne zasady dotyczące przykładowo zapewnienia środków na restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego poprzez emisję papierów wartościowych na kwotę do 5,4 mld zł czy zapewnienia środków na zadbanie o zabytki administrowane przez Kancelarię Prezydenta. Oczywiście w tym zakresie stanowisko klubu jest jasne. Poparłszy budżet, zagłosujemy także za ustawą okołobudżetową.
Skorzystam z czasu. Przysłuchując się wcześniej wypowiedziom moich poprzedników, w szczególności wypowiedzi posła Kuźmiuka z Prawa i Sprawiedliwości, nie mogłem zrozumieć, dlaczego pan poseł krytykuje budżet na 2025 r. i jednocześnie krytykuje rząd za to, że nie wydaje jeszcze więcej pieniędzy na określone cele.
(Poseł Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk: Nic więcej...)
Wielokrotnie zwracałem się do posłanek i posłów z Prawa i Sprawiedliwości, aby jeżeli krytykują budżet na 2025 r., krytykowali go konstruktywnie, a więc wskazywali wydatki, których państwo nie powinno ponosić, aby pomóc w zmniejszeniu deficytu budżetowego. Niestety do chwili obecnej nie usłyszałem żadnej konstruktywnej propozycji. Nawet na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych mówiliśmy przykładowo o potrzebie zmniejszenia wydatków instytucji, które, korzystając z autonomii, same przygotowują projekt swojego budżetu na 2025 r. i w projektach budżetów zwiększają swoje wydatki np. o kilkanaście procent. Wskazywaliśmy, że te wydatki należy obniżyć. Słyszeliśmy jednak, jak posłowie Prawa i Sprawiedliwości to krytykowali i w żaden sposób nie wyrażali zgody na obniżenie tych wydatków.
Bardzo jaskrawym przykładem jest oczywiście Instytut Pamięci Narodowej, w przypadku którego im dalej jesteśmy od wydarzeń związanych z wojną, z problematyką podziemia niepodległościowego po wojnie czy nawet wydarzeń z lat 70., 80, czyli de facto im mniej spraw jest do wyjaśnienia, tym większy jest jego budżet. Dalej rośnie on o kilkanaście procent. Kiedy mówimy, że trzeba to w końcu zmienić, ponieważ państwo ma szereg innych wydatków, to wówczas też słyszymy krytykę, że tego nie można zmienić.
Nam też oczywiście nie podoba się tak wysoki deficyt, natomiast musimy mieć na względzie, że wprowadzono szereg wydatków jako wydatki sztywne. Chodzi o wydatki typu socjalnego, które muszą być dzisiaj opłacane przez państwo. Sam program 800+ oraz trzynasta i czternasta emerytura kosztują 95 mld zł. To jest de facto niemalże 1/6 dochodów budżetu państwa. Jest jeszcze kwestia wydatków na obsługę zaciągniętego dotychczas zadłużenia, obsługę obligacji wyemitowanych poza budżetem przez fundusze podczas wcześniejszych rządów Mateusza Morawieckiego. To też są kwoty sięgające kilkudziesięciu miliardów złotych. Jest też kwestia wydatków obronnych - kwota 190 mld zł. Z tym też Prawo i Sprawiedliwość nie ma problemu, te wydatki są zasadne, a jednocześnie kwestionuje budżet. Jeżeli będziecie państwo głosowali przeciwko budżetowi, to będziecie głosowali (Dzwonek) przeciwko wydatkom na obronność i wydatkowaniu 220 mld zł na ochronę zdrowia. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia