10. kadencja, 22. posiedzenie, 1. dzień (19-11-2024)

3. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej.

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jurand Drop:

    Pani Marszałek! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Chciałbym przedstawić odpowiedzi na pytania. Rozpocznę od ostatniego pytania pana posła Mateckiego, jeśli chodzi o ułatwienia dla polskich przedsiębiorców. Pan pytał o czas od grudnia 2023 r. Mogę się odnieść do tego, co jest w tej ustawie. Chciałbym zwrócić uwagę na kwestię podniesienia progów, co jest przewidziane przez dyrektywę delegowaną - podniesienie o 25% progów wysokości przychodów netto ze sprzedaży, których przekroczenie powoduje obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych i stosowania ustawy o rachunkowości. Druga sprawa: podniesienie też o 25% progów, które pozwalają na stosowanie uproszczeń w kwestii umów leasingu finansowego, tworzenia rezerw i aktywów z tytułu odroczonego podatku dochodowego itd. Podniesienie tych progów powoduje ułatwienia dla małych i średnich przedsiębiorstw. To jest odniesienie się w tym konkretnym przypadku. Oczywiście było kilka pytań na ten temat, chyba też pana posła Łąckiego. Jeśli chodzi o tę kwotę 25%, ta kwota 25% jest przewidziana w euro i ona jest przeliczona z euro, na skutek czego, jeśli w Polsce była wyższa inflacja, to ma odzwierciedlenie w swoim kursie walutowym. Natomiast to jest zgodne po prostu z dyrektywą delegowaną i w przyszłości, jeśli będzie konieczność podniesienia tych progów, to również to będzie robione.

    Od razu odpowiem panu posłowi Łąckiemu. Jeśli chodzi o rekompensowanie tego przedsiębiorstwom - to jest ogólna uwaga do wszystkich pytań, prawdę mówiąc - ta ustawa wprowadza standardy, które już obowiązują w Unii Europejskiej i większości państw Unii Europejskiej. Problem jest taki, że w większości państw Unii Europejskiej przedsiębiorstwa raportują zgodnie ze standardowymi zasadami. One mają przewagę konkurencyjną nad przedsiębiorstwami krajów, w których tych uregulowań nie ma, jeśli chodzi np. o staranie się o kredyty w bankach czy jeśli chodzi o emitowanie instrumentów finansowych na rynkach. Wobec tego jest to ułatwienie dla coraz większej grupy przedsiębiorstw, a także ułatwienie dla wszystkich dużych przedsiębiorstw, które dotychczas funkcjonowały zgodnie z przepisami dyrektywy z 2014 r., które obejmowały grupę największych przedsiębiorstw grup kapitałowych, gdzie brakowało ujednoliconych standardów, nie podlegały one weryfikacji. Na podstawie doświadczeń widzimy, że taniej jest dla obrotu gospodarczego posiadać mimo wszystko standardy sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Za chwilę powiem, że to także przyjmują inne kraje na świecie. To, jeśli chodzi o pana posła Łąckiego.

    Odnośnie do pytania pana posła Wosia dotyczącego strategii lizbońskiej - prawdę mówiąc, myślałem, że tylko ja pamiętam jeszcze strategię lizbońską - to rzeczywiście to był program Unii Europejskiej w porównaniu do Stanów Zjednoczonych. Pan poseł przedstawił rozmaite argumenty, natomiast prawdę mówiąc, ja zajmuję się polskimi sprawami i sprawami rozwoju Polski. Polski PKB od czasu przystąpienia do Unii Europejskiej wzrósł o 200%, wobec czego wydaje się, że w przypadku Polski strategie Unii Europejskiej akurat działają, i to bardzo dobrze.

    Jeśli chodzi o pytanie pana posła Sachajki odnośnie do tego, że firmy uciekają, bo jest bałagan w prawie i niepotrzebne prawo, to my właśnie porządkujemy prawo i ten bałagan, nad którym musimy pracować, np. to, że nie było wdrożonej dyrektywy, że nasze przedsiębiorstwa działały w innym reżimie prawnym niż przedsiębiorstwa w Unii Europejskiej. To jest porządkowanie tego bałaganu i powód, żeby firmy nie uciekały do innych krajów, gdzie tego bałaganu nie ma.

    To jest jedna z odpowiedzi... Przede wszystkim była odpowiedź dla pana posła Wiplera. Pan poseł Wipler komentował, że kiedyś nasze dzieci będą się pukały w głowę. Myślę, że właśnie nasze dzieci... Robimy to po to, robimy to dla naszych dzieci, żeby w przyszłości móc się cieszyć jakimś przyzwoitymi warunkami do życia...

    (Poseł Włodzimierz Skalik: Że mają kupę makulatury do...)

    ...więc akurat myślę, że będą raczej się pukały w głowę, że inne takie nie były.

    (Poseł Przemysław Wipler: Niech pan odpowie na którekolwiek z pytań, jakie zadałem, a nie pan śmieszkuje.)

    Natomiast to, że nie praktykuje się np. w Chinach, to był pana komentarz, to odpowiadając...

    (Poseł Przemysław Wipler: Na poziomie małych firm.)

    Koszty i wprowadzanie dobrowolne. Jeśli chodzi o wprowadzanie dobrowolne i wprowadzanie np. w Chinach, które w tej chwili...

    (Poseł Przemysław Wipler: O Polskę pytałem, panie ministrze.)

    Pytał? Mam zapisane, że wspomniał pan, że nie praktykuje się w Chinach oraz że wprowadzamy dobrowolnie, a na świecie jest to dobrowolne.

    (Poseł Przemysław Wipler: Pytanie jakieś pan zadał czy ja pytania zadałem?)

    Więc chciałem powiedzieć, że międzynarodowe standardy sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju zaczynają być przyjmowane w ogóle na świecie i w tej chwili ponad 20 jurysdykcji zdecydowało się na wykorzystanie tych europejskich standardów lub podejmuje kroki w celu ich wykorzystania w swoich ramach prawnych, regulacyjnych. Należą do nich Wielka Brytania, Japonia, Singapur, Australia, Kanada, Brazylia, Indie, Republika Południowej Afryki, Hongkong, Korea Południowa, Malezja, Turcja, Nigeria i Chiny.

    (Poseł Włodzimierz Skalik: Poseł Wipler o coś innego pytał.)

    Czyli te europejskie standardy są przyjmowane na całym świecie i my wprowadzamy do naszego prawa to, co nas obowiązuje na poziomie Unii Europejskiej, i to - tutaj chciałem nawiązać też do pytań - co sami przegłosowaliśmy. To my jesteśmy Unią Europejską i to my głosowaliśmy np. nad uwagami, że to kwestia Parlamentu Europejskiego. Parlament i Rada szły razem. Państwa członkowskie i przedstawiciele w Parlamencie Europejskim przegłosowali akurat to prawo europejskie. Więc to nie jest narzucone, to jest coś, co razem przyjęliśmy, co jest potrzebne naszym przedsiębiorcom. Tutaj odpowiadam panu posłowi Płaczkowi, że Bruksela wymyśliła niepotrzebne obowiązki.

    Jeśli chodzi o pytania pana posła Dorywalskiego...

    (Poseł Przemysław Wipler: A na któreś z moich pan odpowie?)

    ...o brak konsultacji, czyli kwestie konsultacji i rozmów z organizacjami, to my w ramach konsultacji tej ustawy wysłaliśmy to do organizacji, z którymi normalnie się konsultujemy w zakresie zmian ustawy o rachunkowości, prezentowaliśmy to na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, przeprowadzaliśmy, i to dosyć regularnie, webinary, które wprowadzały i konsultowały z interesariuszami zapisy, które są w tej ustawie.

    Natomiast jeśli chodzi o to - już w części pytań pana posła Dorywalskiego - dlaczego nie prowadzimy gold-platingu i czemu jest tylko implementacja, a nie wyszliśmy poza. Otóż dlatego, że w ogóle w implementacji prawa europejskiego staramy się unikać gold-platingu, wprowadzamy regulacje unijne w takim stopniu, w jakim to jest przewidziane w dyrektywach czy w dostosowaniu naszych wewnętrznych przepisów do rozporządzeń, wobec czego nie przewidywaliśmy gold-platingu. Natomiast oczywiście w przyszłości w przypadkach, o których nas informuje rynek, czyli np. biegli rewidenci, w ogóle audytorzy w procesie audytu, zamierzamy zmieniać ustawę o rachunkowości w takim kierunku, który jest dostosowany do naszych wewnętrznych problemów.

    Jeśli chodzi o pytanie pani poseł Pępek i potencjalne trudności dla małych jednostek, to pani wspomniała o jakichś dodatkowych wymaganiach w zakresie BHP. Akurat w tej ustawie nie ma żadnych dodatkowych wymagań w zakresie BHP, natomiast rzeczywiście coraz więcej jednostek będzie objętych obowiązkiem raportowania. To jest proces fazowany, który - i tutaj odpowiem na pytanie pana posła Wiplera - do 2028 r. obejmie maksymalnie 4 tys. podmiotów. Te najmniejsze podmioty zostaną tym objęte najpóźniej.

    Myślę, że na pytanie pana posła Szymańskiego o standardy i o to, dlaczego kopiujemy te standardy, odpowiem, że jest to prawo europejskie i wprowadzamy prawo europejskie. Natomiast oczywiście w jak najmniejszym stopniu właśnie uprawiamy gold-plating, dlatego nie wiem, czy akurat słowo: kopiowanie jest dobre. Staramy się to przyjmować, tak jak jest to zapisane w prawie europejskim.

    Nie będę się odnosił do spraw zielonego ładu. Myślę, że to jest sprawa związana oczywiście ze standardami zrównoważonego rozwoju. To jest ogólny trend na świecie. Jak wskazałem, raportowanie w tym zakresie, niefinansowym, z pewnością w przyszłości będzie się rozwijało, ponieważ to są rzeczy, o których mamy prawo wiedzieć. Mamy prawo wiedzieć, jak funkcjonują przedsiębiorstwa, i porównywać te przedsiębiorstwa między sobą. Myślę, że odpowiedziałem na wszystkie pytania.

    (Poseł Przemysław Wipler: Nie odpowiedział mi pan na ani jedno pytanie.)


Przebieg posiedzenia