10. kadencja, 22. posiedzenie, 2. dzień (20-11-2024)
10. punkt porządku dziennego:
Informacja bieżąca.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Maciej Lasek:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Przysłuchując się dzisiaj tej dyskusji, odniosłem wrażenie, że prawa strona tej sali nie potrafi słuchać i nie rozumie, co się do niej mówi. Wy krzyczycie, że nie budujemy CPK, a my jednocześnie mówimy, ile umów zostało podpisanych, ile zaangażowaliśmy środków. Kolejne etapy, kolejne kamienie milowe są realizowane, a wy mówicie, że nic nie budujemy. To jest pewnego rodzaju zaburzenie postrzegania, przepraszam bardzo. Ten projekt jest realizowany, ale zgodnie z racjonalnymi harmonogramami.
Jestem zdziwiony, że wy w ogóle nie złożyliście projektu ustawy o tym, żebyśmy byli wszyscy piękni, bogaci i przystojni. Bo to też tak można zrobić, tylko nie pomoże to nam wszystkim.
(Głos z sali: Panu na pewno.)
Mnie na pewno nie. Natomiast patrząc na to, co staracie się dzisiaj powiedzieć, jak staracie się przekonać społeczeństwo, że nic nie jest robione... Właśnie jest robione po to, żeby w 2032 r. było uruchomione nowoczesne lotnisko, przygotowane zgodnie z harmonogramami, zgodnie ze standardami, nie na łapu-capu, nie dociskane kolanem, nie odsuwane na później, bo teraz nam się nie uda, ale potem może się uda, może jeszcze później. W 3, 4 lata chcecie zrobić lotnisko w Europie? Naprawdę nikt tego nie jest w stanie w Europie zrobić, bo takie są przepisy prawne. Wy niczego nie przygotowaliście w kwestii tego lotniska. Myśmy zastali projekt naprawdę bardzo mocno opóźniony, ale go kontynuujemy. Projekt lotniska był opóźniony, koncepcje pasów startowych - opóźnione. Naprawdę próbujecie dzisiaj swoimi winami obarczyć tych, którzy chcą ten projekt zrealizować dobrze.
Były tutaj pytania o to, dlaczego chcemy rozbudować Lotnisko Chopina. Ba, nawet usłyszałem, że przecież powinno się zbudować drugi pas. Właśnie po to należy słuchać inżynierów, żeby to oni powiedzieli, jak się to robi, a nie polityków. A inżynierowie powiedzieli wprost: nie trzeba budować drugiej drogi startowej, kolejnej drogi startowej, musimy z tego lotniska wycisnąć to, co się da. Dzisiaj 48 operacji w piku. Nie jesteśmy w stanie więcej zrobić niż 52 operacje, ale samoloty są coraz większe, mają coraz większe wypełnienie. To są liczby, konkrety, które dzisiaj przychodzą z kolejnych lat eksploatacji tego lotniska. Gdzie jest wąskie gardło? Terminal, który wy żeście wstrzymali. Nie liczba operacji będzie się tutaj liczyła, bo my nie chcemy zwiększyć liczby operacji. Jesteśmy w stanie z analiz, które przeprowadziliśmy, uzyskać 28 mln, może 30 mln pasażerów rocznie. Wiecie po co? Po to, żebyśmy ten ruch mogli potem bez problemu przenieść na nowe lotnisko centralne. A gdybyśmy tego nie zrobili? Gdybyśmy zostawili to tak, jak wy to zostawiliście, nie chcąc nic zrobić w tym zakresie, stracilibyśmy 42 mln pasażerów do 2032 r. To są liczby, to są analizy, które zostały przygotowane przez firmy, z którymi współpracuje choćby Lotnisko Chopina.
Obszar ograniczonego użytkowania nie będzie zwiększony. Pierwsze podstawowe założenie odnośnie do modernizacji Lotniska Chopina było takie: nie zwiększamy obszaru ograniczonego użytkowania. Dlaczego? Bo samoloty są coraz cichsze. Gdybyście przeanalizowali, że dzisiaj są dwa razy cichsze samoloty niż te, które były podstawą do przygotowania decyzji środowiskowej na początku lat dwutysięcznych, to zrozumielibyście to. Ale nie chcecie słuchać.
Jeżeli chodzi o linie kolejowe, to mówicie, że coś wykluczyliśmy. Nie, my mówimy: realizujemy w pierwszej kolejności linię Y, bo ją powinniśmy zrobić, bo ona jest mocno zaawansowana i to jest taki, można powiedzieć, akcelerator kolejowy. Ale zapomnieliście powiedzieć, że część tzw. waszych szprych, która miała wozić wszystkich na lotnisko CPK, to miała powstać: Rzeszów - Sanok, rok 2048...
(Poseł Rafał Weber: A Rzeszów - Jasionka?)
...Kraków - Katowice, rok 2037, Tarnów - Busko, rok 2041. Tego nie mówiliście mieszkańcom. Mówiliście, że będziecie to robili, ale nie robiliście. Nie zabezpieczyliście nawet środków. My dzisiaj przygotowujemy naprawdę dobrą ofertę dla pasażerów i nie jest to flamasterplan, tylko to jest normalny plan komunikacyjny, który pozwoli Polakom dobrze się przemieszczać. Proszę państwa, nie jest prawdą, że z Krakowa czy z Katowic nie będzie można dojechać na lotnisko centralne. Będzie można.
(Głos z sali: Teraz też można.)
Choć powiem państwu tak, jest to oczywiście trochę dyskusyjne z punktu widzenia ekonomicznego, bo gdybyście popatrzyli na analizy wynikające z transportowego modelu ruchu, to nagle okazuje się, że na lotnisku centralnym w Baranowie z pociągu dalekobieżnego będzie wymiana pasażerów - 23 osoby. I trzeba zbudować dodatkową łącznicę, żeby ci pasażerowie mogli tam pojechać. Większość będzie wysiadała w Warszawie albo w innych dużych miastach. Wiecie, jaka jest różnica między pociągiem dalekobieżnym, który zatrzymuje się w innym dużym mieście? 270 osób, jeśli chodzi o wymianę pasażerską. Proszę państwa, liczby - nie fanaberie, liczby - nie halucynacje. A my ten projekt zrobimy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia