10. kadencja, 22. posiedzenie, 2. dzień (20-11-2024)
12. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o Radzie Fiskalnej (druki nr 750 i 821).
Poseł Michał Woś:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W ocenie skutków regulacji tej ustawy pokazujecie, że ta nowa instytucja będzie kosztowała nas wszystkich, podatników ponad 100 mld zł. Przeznaczono 100 mld zł na radę, w której będą zasiadali członkowie z pensją w wysokości 450 tys. zł. Proponujecie instytucję, proponujecie radę bez kompetencji. Gdyby państwo polskie miało finansować taką instytucję, która rzeczywiście będzie ekspercka i niezależna, to można by się było zastanowić nad takim wydatkiem.
Mam konkretne pytanie: Jak państwo chcą zagwarantować niezależność? Jak państwo chcą spowodować, że Rada Fiskalna rzeczywiście będzie głosem, który będzie brany pod uwagę przy wszystkich decyzjach związanych z finansami państwa? Jak państwo zagwarantują, że np. kiedy Rada Fiskalna zaopiniuje negatywnie budżet państwa z deficytem w wysokości 300 mld zł, jaki proponujecie na przyszły rok - rada już się tym nie zajmie, ale chodzi o tego rodzaju przypadki - to będziecie to brali pod uwagę? Przecież Donald Tusk powie: okej, oni coś tam powiedzieli, a ja tutaj muszę robić swoje. Co będzie natomiast mówił Donald Tusk, kiedy będzie chciał podejmować jakieś niepopularne decyzje, będzie chciał, nie wiem, podnosić wiek emerytalny, podwyższać podatki? Będzie mówił, że Rada Fiskalna to zaproponowała, eksperci z Rady Fiskalnej to rekomendowali. Przecież to jest listek figowy, do tego skrajnie drogi listek figowy, który naprawdę musi wzbudzać (Dzwonek) gigantyczne znaki zapytania. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia