10. kadencja, 22. posiedzenie, 2. dzień (20-11-2024)
13. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o sporcie oraz niektórych innych ustaw (druki nr 742 i 794).
Poseł Dorota Olko:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Rozmawiamy dzisiaj o projekcie, który stawia przed sobą bardzo ambitne zadanie, walkę z dyskryminacją, z nierównym traktowaniem, z przemocą w polskim sporcie. To jest bardzo dobra wiadomość, że ministerstwo sportu się tym tematem zajęło, bo zmiany w tym zakresie są naprawdę bardzo potrzebne. Są potrzebne, bo sport powinien być dla wszystkich, niezależnie od płci, od zasobności portfela, niezależnie od orientacji seksualnej. Równe traktowanie, uczciwa rywalizacja to absolutne podstawy idei sportu.
Niestety, dzisiaj w Polsce mamy do czynienia z typową męską szatnią. W zarządach polskich związków sportowych jest bardzo niewiele kobiet. Bardzo trudno jest godzić profesjonalną karierę sportową z macierzyństwem. Zawodniczki często mają gorszy dostęp do infrastruktury, do środków. Dodatkowo dochodzi do tego jeszcze bardzo bolesna kwestia, jaką jest molestowanie seksualne. W sporcie zawodowym nie ma obecnie mechanizmów, które miałyby chronić ofiary i prowadzić do ukarania czy wykluczenia sprawców. Przypomnę, że 2 lata temu obecna ministra do spraw równości Katarzyna Kotula publicznie opowiedziała o molestowaniu seksualnym, którego doznała jako 13-letnia dziewczynka ze strony swojego ówczesnego trenera, prezesa Polskiego Związku Tenisowego. Jej oraz wszystkim zawodniczkom, które nagłaśniały podobne przypadki, należą się podziękowania i gratulacje, bo to wymagało dużej odwagi i siły. Ten projekt, o którym rozmawiamy, to krok w kierunku wyeliminowania tych nierówności, tej przemocy i po prostu dyskryminacji w polskim sporcie. Oczywiście trzeba obserwować, jak te rozwiązania zadziałają w praktyce, ale widać wyraźnie dobre intencje autorów i autorek.
Pierwsza sprawa to zwiększenie reprezentacji kobiet w zarządach polskich związków sportowych przez zapewnienie stosownych kwot. Naprawdę nie ma powodu, żeby w kraju, gdzie 40% kadry narodowej stanowią kobiety, gdzie kobiety przywiozły z ostatniej olimpiady 90% wszystkich medali, sportem zarządzali głównie mężczyźni. Druga rzecz to powołanie rzecznika praw zawodników oraz stworzenie procedur antydyskryminacyjnych we wszystkich związkach sportowych. To są realne działania, które znacznie ułatwią zawodniczkom dochodzenie swoich praw i po prostu zapewnią większe poczucie bezpieczeństwa. Z kwestią bezpieczeństwa wiąże się też przyznanie sędziom sportowym ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym. To jest wprowadzenie adekwatnego poziomu ochrony na imprezach masowych dla sędziów, ale to jest także sygnał, że nie ma tolerancji dla przemocy w sporcie. Wreszcie są w tej ustawie zapisy dotyczące kwestii materialnych, ekonomicznych, zapisy, które uwzględniają fakt, że zawodnicy i zawodniczki to ludzie, którzy mają rodziny, planują swoje życie, chcą się uczyć i móc utrzymać po zakończeniu kariery. Bardzo cieszę się z wydłużenia okresu pobierania stypendium sportowego przez zawodniczki kadry narodowej po urodzeniu dziecka i z podwyższenia wysokości tego świadczenia. Nigdy nie było powodu, i nie ma go obecnie, żeby ten czas był krótszy niż w przypadku innych zawodów. Dłuższy okres umożliwia łączenie obowiązków rodzicielskich z aktywnością sportową i z powrotem do odpowiedniej gotowości startowej. Cieszy też, że ministerstwo sportu uwzględniło nowe rozwiązania dotyczące wydłużenia urlopów dla rodziców wcześniaków przygotowane w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zdecydowanie popieramy też jako klub Lewicy rozwiązania związane z karierą dwutorową, czyli kontynuowaniem nauki w trakcie kariery sportowej. Poprawiają one sytuację zawodników na rynku pracy po zakończeniu kariery, ale też niwelują ogromne ryzyko związane ze sportem zawodowym, bo jedna kontuzja może pozbawić zawodnika czy zawodniczkę planu na życie i źródła dochodu. Dlatego bardzo dobrze, że ustawa wprowadza dodatki do stypendiów sportowych dla studentów i doktorantów na rozwój, mam nadzieję, wsparcia kariery dualnej w przyszłości. Jako klub Lewicy zaproponujemy poprawkę, która sprawi, że przyznania dodatków nie trzeba będzie rozpatrywać raz na pół roku, ale można będzie także przyznać na rok, gdy ktoś kontynuuje studia. Jako że proponowana nowelizacja porządkuje kwestię przekształcenia związków sportowych w PZS-y, jako klub Lewicy proponujemy uporządkowanie jeszcze jednej kwestii, kwestii ważnej dla tych klubów sportowych, które działają w formie stowarzyszeń i terenowych jednostek organizacyjnych stowarzyszeń wpisanych do ewidencji starosty. Dziś takie kluby, żeby uzyskać wpis do KRS-u, muszą się rozwiązać i zawiązać na nowo, tym samym tracą ciągłość instytucjonalną. Nasza poprawka wprowadziłaby prostą ścieżkę przeniesienia takiego wpisu.
Podsumowuję. Rozwiązania zawarte w tej ustawie to jest bardzo ważny krok, krok w dobrym kierunku. (Dzwonek) W imieniu klubu Lewicy popieramy tę ustawę. Składam nasze poprawki. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia