10. kadencja, 22. posiedzenie, 3. dzień (21-11-2024)

26. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku oraz w 2024 roku oraz niektórych innych ustaw (druk nr 841).

Poseł Michał Wawer:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Trzeba sprostować kilka mitów i fałszów, które koalicja rządząca opowiada na temat swojej ustawy. Po pierwsze, zamrożenie cen prądu nie oznacza, że prąd będzie tańszy; oznacza tylko, że część ceny tego prądu jest przerzucona na państwo, na podatników i w dłuższym terminie, ponieważ są to pieniądze pożyczane przez obecny rząd, brane na kredyt, będzie się to przekładać też na wyższą inflację w przyszłości.

    Po drugie, nie jest prawdą, że ceny prądu, że rachunki nie wzrosną w przyszłym roku, że będą ustabilizowane, jak twierdzi pani minister, nawet w swoich mediach społecznościowych. Po pierwsze, ta ustawa nie obejmuje całego przyszłego roku, tylko obejmuje okres do 30 września i po 30 września można się spodziewać, że ceny radykalnie wzrosną. Po drugie, opłata mocowa wliczana do rachunków za prąd jest utrzymana, zamrożona tylko do 30 czerwca i już od lipca jej powrót spowoduje wzrost rachunków za prąd. Po trzecie, obecny rząd kilka miesięcy temu podniósł VAT na prąd do 23%, co w oczywisty sposób przekłada się na wzrost rachunków, bo zamrożenie cen prądu jest tylko w kwotach netto, a kwota brutto, czyli ta uwzględniająca VAT, wzrośnie, wzrasta już w tej chwili.

    Po trzecie, nie jest prawdą, że przedłużenie zamrożenia jest dla wszystkich, dlatego że ta nowa ustawa nie obejmuje przedsiębiorców. Zobaczymy to w cenach, tym razem nie prądu, tylko w cenach towarów i usług, dlatego że jeżeli przedsiębiorcy będą musieli sobie poradzić z wyższym, skokowym, radykalnym wzrostem cen prądu potrzebnego w ich przedsiębiorstwach, to my po prostu jako konsumenci wszystko to zobaczymy w cenach towarów i usług, zobaczymy w inflacji, i to zobaczymy już niedługo.

    To, co proponuje rząd, ta ustawa, tak samo jak poprzednie rozwiązania, które wprowadzał PiS, to nie jest w ogóle rozwiązanie problemu. To jest rozwiązanie doraźne, tymczasowe, łagodzące skutki kosztem tego, ile musimy jako podatnicy wyłożyć czy pożyczyć, natomiast nie rozwiązuje problemu bardzo wysokich kosztów produkcji prądu w Polsce. Rozwiązaniem tego problemu nie jest manipulowanie cenami, nie są socjalistyczne ceny maksymalne, tylko jest doprowadzenie do tego, żeby prąd był tani. Po pierwsze, żeby był tani u końcowego odbiorcy. To można osiągnąć, likwidując narzut podatkowy. W cenie prądu jest całe mnóstwo rozmaitych opłat i podatków: VAT, akcyza, opłata mocowa, opłata przejściowa, opłata OZE, opłaty za emisję dwutlenku węgla. Podejrzewam, że wielu Polaków o dużej części z tych opłat nigdy nawet nie słyszało, ale co miesiąc je opłaca. Jeżeli wyrzucimy te opłaty do kosza, to będziemy mieli faktycznie najtańszy prąd w Europie.

    Po drugie, trzeba zadbać o to, żeby prąd w Polsce był produkowany tanio. Tego się nie da osiągnąć wiatrakami ani elektrowniami słonecznymi, to można osiągnąć, budując elektrownie jądrowe, które mogą być źródłem taniego i stabilnego prądu, ale niestety zarówno za PiS-u, jak i za Platformy budowa elektrowni jądrowych posuwa się bardzo, bardzo ślamazarnie. Można to osiągnąć, budując elektrownie geotermalne i to jest potencjał, który jest w Polsce w ogóle niewykorzystany ani przez poprzedni rząd, ani przez obecny, a właśnie potencjał geotermalny Polski mógłby być źródłem jeszcze tańszego i jeszcze bardziej stabilnego, bezpiecznego prądu niż ten z elektrowni jądrowych.

    Wysoka Izbo! Ceny prądu to jest oczywiście kwestia bytowa, kwestia jakości życia Polaków, ale to jest też kwestia rozwojowa. Tani prąd, tanio produkowany prąd jest warunkiem tego, żeby polska gospodarka była konkurencyjna, żebyśmy mieli rozwój gospodarczy, bo tani prąd jest podstawowym surowcem we wszelkich inwestycjach gospodarczych opartych na wysokich technologiach. Taniego prądu na potrzeby całej gospodarki nie da się zapewnić poprzez ręczne sterowanie cenami, poprzez mrożenie cen. Mrożenie cen nie rozwiązuje problemu drogiej produkcji prądu, wysokich kosztów produkcji prądu. Ten skok rozwojowy, jaki niesie ze sobą tani prąd, można osiągnąć tylko poprzez zapewnienie właśnie taniej produkcji prądu, poprzez zmianę strukturalną, reformę tego, jak wygląda polski model gospodarczy, polski model energetyczny. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski)


Przebieg posiedzenia