10. kadencja, 22. posiedzenie, 5. dzień (27-11-2024)
45. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw (druki nr 777 i 855).
Poseł Adam Gomoła:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rys historyczny, czyli to, że niektórzy z nas, słuchający wciąż mogą pamiętać coś takiego jak pracujące soboty.
(Głos z sali: Pamiętasz, Adam?)
To już dawno jest za nami. Dziś mamy dyskutować o dochodzie bezwarunkowym, o skróceniu tygodnia pracy do 4 dni. Oczywiście możemy się nie zgadzać, czy teraz jest ten moment, czy ten moment dopiero nadejdzie, ale ja nie mam wątpliwości, że te zmiany kiedyś wejdą. Po prostu taki jest trend cywilizacyjny. Automatyzacja pracy, wyręczanie fizycznej pracy ludzkiej czy nawet już umysłowej poprzez cyfryzację, poprzez cały postęp cywilizacyjny - po prostu konsekwencją tego musi być to, że pracujemy mniej, a możemy wypoczywać więcej.
(Poseł Joanna Borowiak: A ile pan pracował w życiu? Ile pan godzin pracował?)
I w tym kontekście...
Pani poseł, proszę dać mi mówić. Będzie pani miała swoją część. Bardzo dziękuję.
(Poseł Joanna Borowiak: Ile godzin pan przepracował?)
(Głos z sali: Nie bądź taki wrażliwy.)
(Poseł Andrzej Śliwka: Panie marszałku, nie można być wrażliwym, to jest Sejm.)
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Ale można pozwolić panu posłowi wypowiedzieć swoją kwestię, bo jak pan poseł będzie wypowiadał swoją, to też by pan chciał mieć wolność.
Panie pośle, dodam panu czasu, niech pan idzie.
Proszę.
Poseł Adam Gomoła:
Dziękuję bardzo.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Można też być po prostu kulturalnym. Dziękuję. (Oklaski)
(Poseł Joanna Borowiak: Nie ma za co.)
Szanowni Państwo! W tym kontekście uznanie Wigilii, święta Bożego Narodzenia za dzień wolny jest czymś, wydawałoby się, naturalnym i moim zdaniem ten czas nadszedł.
Natomiast jeżeli iść już tymi porównaniami świątecznymi, do których Lewica bardzo często sięgała, to można byłoby porównać Lewicę do takiego trochę niesfornego rodzica, który na ostatni moment wymyślił prezent, co prawda udany, ale jednak na last minute, i na pewno pomysł na ten prezent jest zdecydowanie przepłacony.
(Głos z sali: 20 tys.)
My w połączonych komisjach ten projekt naprawiliśmy. Po pierwsze, sprawiliśmy, aby on wszedł dopiero od przyszłego roku, a tym samym eliminował te koszmary, które przechodziliśmy jeszcze rok temu, kiedy to Prawo i Sprawiedliwość, zajęte swoją kampanią wyborczą, zapomniało o tym, że jedna z niewielu niedziel handlowych w roku 2023 wypada akurat w Wigilię, więc zmiany wchodziły na kilkanaście dni przed. To powodowało ogromny chaos. Trzeba było zrobić absolutnie wszystko, żeby do tego nie dopuścić w tym roku.
Druga rzecz to jest wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu, która miałaby rekompensować brak handlu w Wigilię. Tutaj mam argumenty dla każdej strony sali. Po pierwsze, lepsze przygotowanie do święta wigilii Bożego Narodzenia. Po drugie, zadbanie o to, aby handel, który w grudniu ma swoje piki sprzedażowe, mógł być wtedy dostępny. Po trzecie - to dla lewej strony - lepsze rozłożenie ciężarów pracy w tym miesiącu poprzez zwiększenie dostępności dni, w których można wyrobić normy godzin ustalone w miesiącu, w etatach czy w umowach zlecenia.
Natomiast już na koniec jedna rzecz, która mnie zdumiała w wystąpieniu pani posłanki sprawozdawczyni Ueberhan, która mówi o tym, że nie możemy przyjąć tych poprawek, bo prezydent Duda je zawetuje. Cóż, bardzo się cieszę, że panie zauważyły, że mamy bardzo konserwatywnego i zależnego od swojego środowiska politycznego prezydenta. Szkoda, że nie widziały tego panie wtedy, kiedy posłanki m.in. Polski 2050 proponowały ustawę ratunkową w kwestii aborcji (Oklaski), która byłaby projektem możliwym do zrealizowania i do zaakceptowania przez wszystkie strony na ten moment, w rzeczywistości politycznej, jaką mamy. A tak niestety jest już ponad rok rządów koalicji 15 października, a jesteśmy cały czas w tragicznej sytuacji prawnej po wyroku pseudotrybunału Julii Przyłębskiej. To tak na marginesie.
W każdym razie serdecznie rekomenduję Wysokiej Izbie zaakceptowanie tego projektu wraz z poprawkami przyjętymi w połączonych komisjach. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia