10. kadencja, 22. posiedzenie, 5. dzień (27-11-2024)

46. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (druki nr 811 i 850).

Poseł Ryszard Wilk:

    Szanowny Panie Marszałku! Szanowna Pani Minister! Panie i Panowie Posłowie! Z wielkim zainteresowaniem się przysłuchuję dyskusji o tej ustawie. Z perspektywy inwestorów może faktycznie ma sens, żeby zbilansować różne ceny.

    Natomiast jedno, na co zwróciłem uwagę, to 4 czy 5 godzin temu dyskutowaliśmy tutaj nad rządowym projektem zamrożenia cen energii na poziomie 500 zł za 1 MWh, czyli można wywnioskować, że powyżej tej ceny jest drogo, a w ostatnich miesiącach trwały dyskusje nad wysokością maksymalnej ceny energii dla projektów w drugiej fazie offshore’u i one były zwiększone z 471,83 gr na 512,32 gr, co już przebija cenę, o której 5 godzin temu rozmawialiśmy, żeby ją na tym poziomie zamrozić. Co to może sugerować? Że na pewno tanio nie będzie.

    Natomiast moje pytanie jest inne, bo oprócz dyskusyjnej sprawy, jeżeli chodzi o cenę dla konsumenta energii z farm wiatrowych, jest problem z jej magazynowaniem, bo tego się po prostu robić nie da. W momencie jeżeli zwiększymy udział OZE, a już wiemy, że będziemy planowo (Dzwonek) od 2030 r. likwidować Bełchatów, to co uzupełni wtedy braki czy co będzie bilansować energię, która będzie powstawać w farmach wiatrowych?

    I drugie pytanie bardzo szybko. Cały przemysł, który jest najbardziej energochłonny, jest zlokalizowany na południu Polski. Jeżeli wybudujemy tam farmy wiatrowe, które będą docelowo miały produkować 20% naszych mocy, to ile będzie kosztowało dostosowanie sieci elektroenergetycznej, aby ten prąd transportować na południe? Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia