10. kadencja, 25. posiedzenie, 2. dzień (19-12-2024)
9. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (druk nr 876).
Poseł Jan Kanthak:
Wyście wszyscy się szaleju najedli, moi drodzy rządzący. To, co proponujecie, w głowie się nie mieści każdemu normalnemu Polakowi, ale już przywykliśmy do tego, że lewactwo albo chce zabijać nienarodzone życie, albo kneblować wolność słowa, nakładając kaganiec Polakom. Ta ustawa jest kagańcowa. Najpierw przejęliście media, teraz chcecie przejąć Internet.
Mam takie pytanie, w sumie nie pytanie do rządzących, bo na to pytanie odpowiedział Krzysztof Śmiszek, ale pytanie do Polaków, którzy oglądają tę debatę. Na marszu LGBT padły słowa: Donaldzie wspaniały, twój rząd obalą pedały. I teraz pytanie: Czy takie określenia w stosunku do pana premiera w świetle waszej chorej ustawy wyczerpują znamiona przestępstwa? Pan Śmiszek odpowiedział, szanowni państwo, że nie, ponieważ liczy się kontekst. I właśnie o to chodzi, szanowni państwo, liczy się kontekst. Jak lewacy będą nadużywać wolności słowa, będzie wszystko dobrze, bo to jest kontekst, natomiast kiedy środowiska prawicowe (Dzwonek), katolickie będą mówiły o ich wartościach i poglądach, trafią do pudła. Taka jest ta ustawa. (Oklaski)
(Głos z sali: Obraził się pan tym tekstem?)
Przebieg posiedzenia