10. kadencja, 25. posiedzenie, 2. dzień (19-12-2024)

10. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk nr 865).

Poseł Paweł Śliz:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Problem tymczasowego aresztowania jest problemem systemowym i to tak naprawdę wiemy. O tym mówi rzecznik praw obywatelskich, jest o tym mowa w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, o tym mówi Helsińska Fundacja Praw Człowieka, o tym mówi Amnesty International. Problem tymczasowego aresztowania spowodowany jest automatyzmem w jego stosowaniu. Jest związany z brakiem tak naprawdę efektywnej kontroli sądu przy każdym przedłużeniu tego tymczasowego aresztowania. Tymczasowe aresztowania są nagminne, to najczęściej stosowany środek zapobiegawczy, najbardziej uciążliwy, pozbawiający wolności. Jeżeli państwo pozbawia wolności obywatela, to musi być pewność, że to pozbawienie wolności bez wyroku jest zasadne. Ten projekt czyni zadość tym zasadom, które stawiamy w związku z zastosowaniem tymczasowego aresztowania. Ten projekt został bardzo dobrze, mówiąc bez żargonu, przegadany. Komisja sprawiedliwości, w której posiedzeniu uczestniczyło prawie 100 osób: z organizacji, ze stowarzyszeń, zwykłych obywateli, którzy przyszli i mówili, jakie problemy dostrzegają w zakresie stosowania tego najsurowszego środka zapobiegawczego, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, wszystkie stowarzyszenia sędziów, a także prokuratorów, adwokatów - z każdej strony mogliśmy usłyszeć głosy na temat tymczasowego aresztowania. Nikt nie powiedział, że jest dobrze, ale wszyscy mówili, że jest z tym problem i należy to zmienić. Jeżeli praktyka i faktyczne stosowanie tego środka nie zostały dobrze wypracowane, to powinniśmy przygotować taką legislację, żeby nadążała ona za oczekiwaniami i celami tego tymczasowego aresztowania.

    Wydaje mi się, że ten projekt, który zrodził się także z mojej praktyki, to jest ten projekt, to jest to dziecko, dla którego przyszedłem do Sejmu, dla którego chcę moją wiedzę praktyczną przykuwać w tę wiedzę, którą później będziemy mogli stosować w salach sądowych. Chodzi o to, by pozbawiać obywatela wolności w sposób humanitarny, zgodnie z pewnymi zasadami i poszanowaniem wszystkich jego praw. Ten projekt wprowadza wiele takich wentyli bezpieczeństwa, żeby prokuratorzy nie zrzucali odpowiedzialności za zastosowanie tymczasowego aresztowania wyłącznie na sądy. Jeżeli już kierują ten wniosek, to niech wykażą się pracą i powiedzą, dlaczego akurat Jan Kowalski ma być tymczasowo aresztowany, jakie dowody mają zamiar teraz przeprowadzić i niech to uzasadnią, niech powiedzą, dlaczego przeprowadzenie tych dowodów jest konieczne w ramach izolacji tymczasowego aresztowania. To samo jest w zakresie przedłużenia aresztu. Prokurator powinien się wyspowiadać, powiedzieć, co do tej pory zrobił, co jeszcze zamierza zrobić, a jeśli czegoś nie zrobił, to dlaczego tego nie zrobił. To musi być realna weryfikacja i kontrola przez sąd postępowania, tego, czy ono jest prowadzone prawidłowo przez prokuraturę i czy ten tymczasowy areszt nie jestem aresztem wydobywczym, w przypadku którego - jak myślę - fundamentalne jest to, żeby nie był stosowany.

    Ta reforma tymczasowego aresztowania znosi także przesłankę surowości kary. Przesłanka surowości kary nie może być samoistną przesłanką stosowania tymczasowego aresztowania. Oczywiście ona musi pozostać w przypadku, kiedy jest już wydany wyrok sądu I instancji, gdy ta kara jest już bardzo realna, kiedy realne jest, że zostanie zastosowana. Oczywiście nie wypuszczamy przestępców, nie wypuszczamy ludzi, którzy będą utrudniać postępowanie, bo w tym zakresie trzeba stosować tymczasowy areszt. Z tym się w pełni zgadzam. Sprawiamy jednak, że tymczasowe aresztowanie wreszcie jest włożone w jakieś dobre ramy, które możemy bardzo dobrze weryfikować.

    Są też takie rzeczy, które z mojej praktyki pozwoliłem sobie wprowadzić do tej ustawy. Prosta rzecz: adwokat nie jest zawiadamiany o terminie posiedzenia w sprawie zastosowania aresztu. To on musi się interesować, musi się dowiedzieć, o której godzinie, w której sali ten areszt będzie zastosowany. O ile w sądzie, w którym adwokat praktykuje, nie ma z tym problemu, o tyle do sądu np. ościennego w sobotę wieczorem nie da się zadzwonić i w sekretariacie dowiedzieć, czy areszt będzie o godz. 8, o godz. 9 czy o godz. 15. Dwukrotnie w mojej karierze w ostatnim roku spotkałem się z tym, że pędziłem na złamanie karku, bo nagle się dowiedziałem, że jest posiedzenie aresztowe. To nie powinno tak wyglądać. Każdy ma prawo do obrony.

    Powiem również o udostępnianiu akt. W tej chwili gdy prokurator kończy postępowanie, mówi, że on nie ma czasu, że niech pan mecenas obejrzy sobie te akta w sądzie. Sąd mówi: ma pan godzinę, a ja muszę przejrzeć 300 tomów. To są fakty z mojego życia zawodowego, z wykonywania zawodu. Ma pan 45 minut, a ja mam 100 tomów akt, każdy po 400 stron, do przeglądnięcia. Nie byłem w stanie przewertować tych akt, a co dopiero przygotować rzetelnej obrony, by obalać argumenty prokuratora w zakresie stosowania tymczasowego aresztowania. Ten projekt np. wskazuje, kto ma okazać te akta i w jaki sposób ma je okazać.

    Wprowadzone są też minimalne standardy tzw. dyrektywy obrończej. Chodzi o to, żeby każdy obywatel miał zapewnioną obronę, czyli to najważniejsze, fundamentalne prawo, które wynika z konstytucji, prawo do obrony, żeby mógł mieć obrońcę z urzędu, jeśli nie ma swojego obrońcy. Kontakt z obrońcą jest bardzo potrzebny. Zgodnie z kodeksem jest on teraz ograniczany na te pierwsze 14 dni. To może jest krótki czas, ale to jest bardzo ważny czas dla tej osoby, która np. jest pierwszy raz tymczasowo aresztowana. Ona musi czuć wsparcie chociażby swojego obrońcy, bo nie ma kontaktu z rodziną, a ten kontakt może być ograniczany przez obecność jakiegoś funkcjonariusza. Powinniśmy mieć prawo to zażalić i ten projekt daje to prawo. Ten projekt daje także prawo osobie zatrzymanej do wglądu w akta sprawy. To też jest bardzo ważne, bo osoba zatrzymana ma prawo weryfikować, czy to zatrzymanie było prawidłowe. Ten projekt, jeszcze raz podkreślam, humanitaryzuje zasady stosowania tymczasowego aresztowania i mam nadzieję, że znajdzie poparcie Wysokiej Izby. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia