10. kadencja, 26. posiedzenie, 1. dzień (08-01-2025)
1. punkt porządku dziennego:
Przedłożony przez Ministra do Spraw Unii Europejskiej dokument: ˝Program Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (1 stycznia - 30 czerwca 2025 r.)˝ (druk nr 904).
Poseł Jan Krzysztof Ardanowski:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej jest dla każdego kraju pewnym obciążeniem i obowiązkiem. Trzeba organizować spotkania, pewnie zaparzyć kawę, ustawić krzesła, zapewnić tłumaczy, ale jest jednocześnie raz na kilkanaście lat wyjątkową szansą, która się powtórzy przy tym składzie Unii Europejskiej dopiero za 13,5 roku, szansą przedstawienia swoich pomysłów na funkcjonowanie wspólnoty międzynarodowej, jaką jest Unia Europejska. To nie jest wprost załatwianie prostych spraw - chociaż nie jest tak, a mówię to z doświadczenia, że kraje nie rozwiązują swoich problemów wtedy, kiedy sprawują prezydencję.
Pytanie jest takie: Czy w tej deklaracji, pełnej pustych słów i dość oczywistych sformułowań, przebijają się jakiekolwiek polskie pomysły na przyszłość Unii Europejskiej w każdym z opisanych obszarów? Oczywiście mnie przede wszystkim interesuje (Dzwonek) sprawa rolnictwa. Dlaczego Polska traci taką wyjątkową możliwość, wyjątkową okazję, by swoje pomysły przedstawić na forum Unii Europejskiej, by stały się elementem dyskusji również w czasie kolejnych, następnych prezydencji? (Oklaski)
Przebieg posiedzenia